#wojsko

Wartownik

BongMan2011-02-02, 16:41
Jednostka wojskowa 7219 gdzieś na rubieżach powiatu chełmskiego. Magazyn amunicji godzina 7:36. Do stojącego na warcie żołnierzyny podchodzi kapral:
- Co, k🤬a, na warcie, k🤬a, stoisz?
- Tak od trzeciej w nocy - odpowiada żołnierz
- Śniadanie, k🤬a jadłeś? Niee???. To pamiętaj dzisiaj, k🤬a, ma być wizytacja z Warszawy i jakby cię, k🤬a, pytali to jadłeś. Rozumie, k🤬a?
- Tak jest.
Godzina 15:28 Do naszego wartownika podchodzi sierżant:
- Co synku na warcie stoisz? Śniadanie wyfasowałeś ? Tak. To dobrze a obiad? Nieee??? To pamiętaj że jakby cię o obiad zapytał jakiś oficer to masz powiedzieć, że jadłeś.
Godzina 19:45. Przechodzący zastępca dowódcy jednostki - major Kabura zagaduje dobrotliwie:
- Co, służba? Ale tak to już jest w wojsku. A jeszcze dzisiaj ta wizytacja ze sztabu i się z komendantem po całych koszarach włóczą i o wszystko pytają... A ty co, śniadanie, obiad zjadłeś?
- Tak jest panie majorze.
- A kolację?
- Nie.
- To posłuchaj jakby ktoś ze sztabu się ciebie o to zapytał to masz powiedzieć, że jadłeś.
Godzina 22:16
- Co na warcie stoisz żołnierzu? - pyta czterogwiazdkowy generał przechodzący w asyście kilku oficerów
- Tak jest panie generale - pręży się w postawie zasadniczej wojak - Nawp🤬lałem się jak świnia i przyszedłem trochę na warcie postać.

Żołnierze

BongMan2011-02-02, 3:49
Lubelszczyzna. Kijany. Pomocnicza Jednostka Wojskowa. Niedaleko kantyny spotykają się dwaj żołnierze.
- Ej ty, leszczu, czemuś mi nie zasalutował?
- A ty, młocie, czemuś mi nie zasalutował?
- A kto ty jesteś?
- A ty?
- Jestem sierżantem!
- Ja też jestem sierżantem!
- Hmmm... A ile masz wzrostu?
- 180 cm!
- Ja też mam 180 cm! A ile ważysz?
- 80 kilo.
- I ja też 80 kilo. A...
W tym momencie indagowany salutuje i odchodzi. Pytacz go dogania:
- Słuchaj kolego, czemuś mi w końcu zasalutował pierwszy? Stopień mamy ten sam, wzrost też...
- Ale ty jesteś cięższy o jakieś 200 gram.
- Dlaczego?!
- A bo już dawno na ciebie c🤬ja położyłem.

Działo

BongMan2011-01-31, 22:25
Młody artylerzysta przyjechał na niespodziewana przepustkę do domu. zaskoczona żona w pośpiechu kreci się po kuchni aby przygotować coś extra. nastawia ciasto w piekarniku i mówi:
- Posiedź, pilnuj ciasta a ja skoczę po jakieś większe zakupy.
Chłopak usiadł, niewiasta wyszła z domu... ciepełko i zmęczenie zrobiły swoje - zasnął. Kot wlazł mu na kolana, oparł głowę o brzuch i tak sobie razem chrapali, Ogień z czasem wygasł.... wpada żona, widzi co i jak, i załamuje ręce:
- CO TU SIĘ DZIEJE!!!
Obudzony, półprzytomny, chłopak zrywa się z przerażeniem w oczach, błyskawicznie otwiera piekarnik, wrzuca kota, zatrzaskuje i stając na baczność, wrzeszczy:
- DZIAŁO NUMER 5 GOTOWE DO STRZAŁU!!!!

Jak było to pokażcie mi link! Bo coś mi tu nie gra...

Wojsko

Piotruś2010-11-24, 15:30
-Chodź porobimy sobie jaja z dowódcy
-P🤬le Twoje dowc🤬y, już sobie porobiliśmy jaja z dziekana...

kawał o woju

vatisr162010-11-15, 23:08
pyta kapral szeregowych:
-kto jedzie obierać ziemniaki?

zgłosił się jeden ochotnik, kapral na to:

-dobra to ty jedziesz a reszta idzie...

Prawdziwy przec🤬j

U................z • 2010-10-06, 17:00
Z przec🤬jstwem trzeba się urodzić, tak jak dziewczynka w zielonym.

Kapitan

ktoslos2010-10-02, 16:06
- Towarzyszu kapitanie, przyniosłem wniosek o przepustkę.
- Wstaw do lodówki