Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#wilk

Żółwie tempo

Kubachan2012-05-01, 21:53
Siedzą zajączek, wilk i żółw. Na stole stoi butelka wódki. Zwierzęta stwierdziły, że to za mało i trzeba kupić więcej. Wilk z zajączkiem od razu wskazali na żółwia:
- No dobra, pójdę, ale nie możecie wypić ani kropelki w tym czasie.
Mija tydzień, żółwia nie ma, wilk mówi:
- Pijemy.
- Obiecaliśmy żółwiowi, że nie będziemy pić bez niego.
Tak minął 2 i 3 tydzień. W końcu zajączek bierze butelkę do ręki z zamiarem otwarcia, a żółw wygląda za krzaków i mówi:
- Bo nie pójdę!
Pytanie do wilka morskiego:
- Czy była kiedyś taka sytuacja na morzu, która spowodowała, że Pan się naprawdę wystraszył?
- Tak. Kiedyś przewoziliśmy transport kilkunastu tysięcy chińskich lalek. I za każdym przechyłem wszystkie naraz krzyczały: TATA!

Bajkowe

ambroz662011-05-03, 11:30
Czerwony Kapturek wpada do chatki swej przygłuchej babci.
- Babciu, babciu!!! Spotkałam w lesie wilka i mnie wyr🤬ał!
- Całe szczęście, że cię nie wyr🤬ał.

.................................................................

Królewna Śnieżka, podczas przechadzki po lesie, natknęła się na Gapcia, który akurat zabawiał się ze sobą. Nieprzywykła do oglądania takich scen, wzburzona królewna zawołała:
- Gapciu, na miłość boską, co ty wyprawiasz?
- Bawię się z ptaszkiem.
Śnieżka, wielce zmieszana niezręczną sytuacją, postanowiła obrócić wszystko w żart:
- Naprawdę? To powiedz mi, drogi Gapciu, gdzie ten ptaszek?
- Odfrunął, więc postanowiłem sobie zwalić...

...................................................................

Stoi Pinokio pod drzewem i wydziera się na całe gardło:
- Kocham cię, a kochanie moje... Kocham cię, a kochanie moje...
Podchodzi Geppetto i pyta:
- Synku, czego tak się drzesz?
- A, bo naszła mnie straszna chcica, ale kora nie chce sama zejść z drzewa.

Luzak

pgierula2011-04-10, 13:14
Idzie sobie wróbel po górach nagle dochodzi do urwiska i widzi sokoła, który jara jakieś zielsko. Nagle sokół rzuca się w przepaść, wróbel szybko biegnie zobaczyć co on robi. Sokół spada pionowo w dół, lecz w ostatniej chwili tuż nad ziemią, jakieś 30 cm nad nią, podrywa się do góry i wlatuje na urwisko. Wróbel zafascynowany tym czynem zaczyna rozmowę:
- Ej sokół, kurde co to było, weź super, też tak chcę, naucz mnie!
Sokół na to:
- Wróbel, ja sobie zajaram i jestem luzak.
Następnego dnia sokół z wróblem jarają sobie nad urwiskiem i podchodzi do nich i obserwuje ich gołąb. W pewnym momencie sokół z wróblem skaczą w przepaść i we dwóch, jeden po drugim wzlatują tuż ponad ziemią. Gołąb zaciekawiony i urzeczony tym co zrobili mówi:
- Ej chłopaki to było extra, też tak chcę nauczcie mnie.
Sokół na to:
- Słuchaj gołąb my sobie zajaramy i jesteśmy luzaki.
No to jarają sobie we trzech i widzi ich wilk. sytuacja ze skokiem powtarza się i wilk mówi:
- Ej ludzie, to było zajebiste, nauczcie mnie też chciałbym tak potrafić.
Sokół na to:
- Wilk no, my sobie zajaramy i jesteśmy luzaki.
Jarają sobie we 4, sokół, wróbel, gołąb i wilk. w pewnym momencie wróbel skacze w przepaść, gołąb za nim, później wilk a na końcu sokół. W locie wilka dogania sokół i pyta go:
- Ej wilk, gdzie do cholery jasnej są Twoje skrzydła?
- Skrzydła? jakie skrzydła? Nie mam skrzydeł.
A sokół na to:
- Nie no wilk, Ty to jednak naprawdę luzak jesteś.

Czerwony wilk

Ponury Knur2011-03-19, 9:38
- Słuchaj wnusiu... Pewnego razu szedł sobie przez las Czerwony Wilk...
- Nie pomyliło ci się dziadku? Wilk? Czerwony?
- Partyjniak i morda sina z przechlania - czerwony jak c🤬j. Nie mędrkuj, słuchaj...

Gerwazy

Fakerę2011-03-18, 14:06
Idzie niedzwiedź i woła go zając:
- Niedzwiedź, chodź na chwilkę.
Niedźwiedź podszedł i pyta:
- Co chcesz?
- Pytał o ciebie Gerwazy - mówi zając.
- Jaki Gerwazy?
- Co cię r🤬ał parę razy.
Wściekły niedźwiedź poszedł dalej. Nastepnego dnia zając znów go woła:
- Niedźwiedź, chodź!
- Nie idę, zając, bo znów zrobisz ze mnie idiotę.
- Nie zrobię, chodź.
Niedźwiedź podszedł, a zając mówi:
- Wiesz, Gerwazy się o ciebie pytał.
- Jaki Gerwazy?
- No, ten. Co cię r🤬ał parę razy.
Wściekły niedźwiedź poszedł po radę do wilka. Wilk mu powiedział, żeby powiedział zającowi, że pytał się o niego Egon. Gdy zając znów go zawołał, niedźwiedź mówi:
- Ty, zając, Egon się o ciebie pytał.
- Tak, wiem. Gerwazy mi mówil.
- Jaki Gerwazy?
- Co cię r🤬ał parę razy.

Napalony wilk

Mocherek2011-02-14, 19:27
Napalony wilk spotyka w lesie czerwonego kapturka. Kapturek przestraszony przyrzekł ze zrobi wszystko aby ten go nie zjadl.
Wilk pomyslal ze to doskonala okazja na zar🤬anie , bo dlugich negocjacjach kapturek sie skusil i dal sie zar🤬ac wilkowi .Ten sam schemat powtarzał sie co 100 metrow , az w pewnym momencie wilk padł z wyczecienia

Jaki jest moral bajki ?
Wpuść dz🤬ke do lasu to cala zwierzyne wytępi