Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#walizka

Wigilijne

Mizantrop2012-12-24, 11:28
Ostatni raz gdy widziałem swoją dziewczynę wyglądała jak milion dolców. Zielona i zamknięta w walizce.

Nigdy nie zrozumiem kobiet. Wczoraj dziewczyna przez półtora godziny opowiadała mi o trzy minutowej rozmowie w pracy.

Wigilia – moment, w którym cała rodzina spotyka się przy stole, by przypomnieć sobie dlaczego resztę roku spędza osobno.

Ironia – gdy gruba dziewczyna nie połyka.

Dzisiaj wigilia. Wiecie kto odwiedzi miliony śpiących dzieci w Afryce? Śmierć.

Kobieto! Nie lubisz anala? Chcesz zniechęcić do niego swojego faceta? Wytatuuj sobie na plecach małego Justina Biebera.

Spotykają się dwie psiapsiuły:
- O, widzę, że ci się przytyło.
- Skądże, schudłam ostatnio. Dwa miesiące temu byłam taka jak ty teraz.

Trzyma mróz, a my polaliśmy ganek wodą. Teraz siedzimy w oknie i czekamy na kolędników.

Dwóch gości na pustyni

BongMan2012-09-16, 14:30
Dwóch gości idzie przez pustynie. We wszystkie cztery strony świata rozciąga się bezkresna połać piasku. Idą kilka dni, jedzenie się już dawno skończyło, woda się skończy lada moment, nagle jeden zauważył, że coś wystaje zza wydmy. Patrzy, a tam walizka. Otwiera - milion dolarów w gotówce.
- Podziel się! - mówi drugi gość.
- No chyba cię pogięło!
Idą dalej, drugi coś wypatrzył za wydmą. Podchodzi, a tam skrzynia drewniana. Otwiera, a w środku kilka baniaków wody, chleb, kiełbasa, szynka i inne artykuły spożywcze. Pierwszy gość mówi:
- Chłopie, sprzedaj trochę wody i jedzenia.
- Oczywiście. Łyk wody - 50 000 dolarów. Kromka z szynką - 25 000$. Plasterek kiełbasy - 15 000$.
- Co?! Tak drogo?!
- Nie pasuje? To na bazar idź.

Książka

BongMan2011-07-07, 11:02
Przychodzi pijany facet do domu, ale kiedy zobaczył, że jego żona prawdopodobnie już śpi, postanowił cichuteńko przemknąć do kuchni, aby żona, jak się zbudzi, pomyślała, że on już dawno wrócił i wcale nie jest pijany. W przedpokoju nadział się na olbrzymią książkę i postanowił użyć jej jako alibi. Przebudzona hałasem żona wchodzi do kuchni i pyta:
- A ty co robisz?
- Jak to co, skarbeńku? Siedzę tu już od dwóch godzin i książkę czytam...
- Idioto! Zamknij tą walizkę i kładź się spać!

Niespodzianka dla złodzieja.

n................c • 2011-03-09, 18:41
Sytuacja miała miejsce jakiś czas temu i zdarzyła się ona u mnie w mieście.
Sam usłyszałem o tym od matki, która sama dowiedziała się o tym od księdza (ksiądz był na zakupach).

Była sobie babcia, której właśnie zdechł pies, a że babcia mieszka w bloku, a pies dość spory, to musiała coś z nim zrobić, i dowiedziała się, że można spalić takiego psa koło schroniska dla zwierząt w specjalnym piecu, więc spakowała babcia zwierzaka w walizkę na kółkach, bo jakoś musiała uprzyjemnić sobie podróż po mieście.
Idzie dumnie i sadystycznie przez miasto z myślą, że zobaczy jarające się zwłoki psa, i podchodząc do autobusu powstał problem z wniesieniem walizki do środka, ale szybko pomógł pewien przechodzień, który też wsiadał na tym samym przystanku.
Po kilku przystankach powstał mniej więcej ten sam problem u babci, bo tym razem chciała z niego wysiąść, i pech chciał, że pomógł jej ten sam koleś, który pomagał jej wsiąść z walizką. Koleś wysiadał pierwszy, i gdy stanął tylko na pewnym gruncie, to ruszył w kierunku mało znanym dla babci, a babcia nie zdążyła nic krzyknąć, żal jej się zrobił tej walizki, no i sama myśl o psie, że co z nim teraz się stanie.

A teraz można sobie wyobrażać minę złodzieja, pewnie zaliczałaby się do min bezcennych.

Mały bonus na koniec:

Działo się to podczas finału 3 edycji Mam Talent.
Przybiega mama do mojego pokoju z radosną miną, i widać, że chce mi coś powiedzieć.
No to przerywam oglądanie Sadistica i słucham ją, rozmowa wyglądała mniej więcej tak:

M: Wiesz, że teraz jest finał "Mam Talent"?
Ja: Wiem.
M: Wiesz, który to Ejzenberg?
Ja: No wiem, słyszałem o nim. - (to ten niewidomy)
M: Prokop spytał go po jego występie "Zapragnąłeś spędzić wakacje w Dubaju ... ?".
Ja: No i co z tego?
M: Tak, to ciekawe jak zobaczy ten Dubaj?
Ja: ...

Przypomnę tylko, że trochę minęło od finału Mam Talent, i wszystko jechałem z pamięci, ale z grubsza właśnie tak to wyglądało.
Najbardziej absurdalny sprzęt pozwalający utrzymać się na wodzie

W walizce

.................. • 2009-06-11, 21:22
W bajkach to samochody składały się do walizek. Współcześnie można przenieść własny pojazd, taki trójkołowy kart.



























Zwłoki w walizce

Centurion2009-01-25, 11:07
Wiem że pewnie ustawiane, ale sam pomysł dość sadystyczny :>