Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#wędki

Popieściło

Megatrans6662025-01-07, 7:29

Coś słabiutkie te pioruny.

Miecznik

~_Yarko_2024-07-18, 22:08

Mało brakowało, a to ryba byłaby łowcą.

Rozmowa w pubie

Gwele2015-11-08, 17:12
Siedzimy w trzy pary na piwku w pubie. Chłopaki mega w temacie o wędkowaniu, muchówki, spławiki, ciężarki, sandacze i robaki. Baby pousadzane między nimi, nawet nie mamy jak pogadać o czym innym. W końcu koleżanka nie wytrzymuje:
- Porozmawialibyście o czymś, w czym też możemy się wypowiedzieć!
Konsternacja, chwila ciszy, po czym kumpel mówi:
- Darek, a widziałeś te nowe mopy Viledy?

Na ryby

krecio19932014-12-17, 17:51
- Jedziemy na ryby Zenek? Weźmiemy żarcie. Jakieś dz🤬ki. Wódki dużo.
- A wędki też weźmiemy?
- No dobra. Ale tylko jedną.

Wywiad

BongMan2012-10-10, 22:53
Po zdobyciu miasta na Białych, dziennikarz robił wywiad z Dzierżyńskim i Czapajewem...
- Towarzysze, co robiliście po zdobyciu miasta?
- Durak! Poszliśmy do sklepu kolonialnego i wychlaliśmy wszystko, co mieli: wódkę, koniaki, szampany, whisky... I strasznie nam później łeb nawalał.... Dziennikarz pisze: "Po zdobyciu miasta towarzysze udali się do biblioteki, przeczytali mnóstwo książek, część w obcych językach, aż ich głowy rozbolały".
- Towarzysze, a dalej?
- Znaczit on wsiesojuznyj durak! Później poszliśmy na baby, no i... Dziennikarz pisze: "Ze względu na ból głowy po książkach, Towarzysze udali się na ryby. Ryby tak brały, że towarzysze przez 3 dni moczyli wędki w nadmanganianie potasu..."