Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#wątroba

UFC Fight Night 35.

j................1 • 2014-01-16, 9:40
Cudowny nokaut wczorajszej walki wieczoru, nie zawsze trzeba kończyć techniką albo ciosem w twarz są inne rozwiązania

Rockhold vs Philippou

USG

L................r • 2013-11-07, 17:41
Po USG lekarz mówi do pacjenta:
- No tak... Wątroba powiększona. Nawet bardzo powiększona. Koszmarnie! - rzekłbym. No cóż... Trzeba będzie usunąć płuco.
- Czemu płuco? - wykrzykuje pacjent.
- Jak to czemu? - odpowiada lekarz. Przecież trzeba zrobić miejsce wątrobie.

prawie ciąża

marna2013-10-23, 20:13
Kiedy Joe jest w autobusie, pasażerowie ustępują jej miejsca. Nieznajomi na ulicy gratulują jej i pytają kiedy dziecko się urodzi, ale nikt nie pomyśli, że może to nie ciąża jest przyczyną tego ogromnego brzucha.



Otóż Joe cierpi na marskość wątroby - poważną chorobę, której towarzyszy nieodwracalne zastąpienie miąższu tkanki wątroby przez włóknistą tkankę łączną.



Nadużywanie alkoholu doprowadziło do tego, że nie tylko wątroba kobiety jest uszkodzona. W jej brzuchu zaczął gromadzić się płyn i powstało tak zwane wodobrzusze.



Co trzy tygodnie musi odwiedzać szpital gdzie lekarze odsączają jej kilka litrów płynu. Jest to dość bolesna procedura, podczas której do ciała przymocowane są różne cewniki i sączki. Jedynym ratunkiem dla niej jest przeszczep wątroby. Nie daje on jednak jej 100% pewności że przy tak zaawansowanej chorobie da jej to szansę na przeżycie operacji.

Zwykle gromadzi jej się 12 litrów płynu w brzuchu. Usuwanie go trwa około ośmiu godzin. Po zabiegu, pacjentka jest 19 kilogramów lżejsza.





Zmarźluch

T................j • 2013-04-25, 20:47
Wykładowca opowiada o szkodliwości mięsa, o sklerozie, o tyciu, o bólach wątroby... Nagle ktoś z sali mu przerywa:
- I nogi marzną!
Po zakończonym wykładzie wykładowca odnalazł zmarźlucha i pyta o szczegóły. Ten odpowiada:
- Normalnie, jak pojem sobie mięsa i pójdę spać, to rano c🤬j stoi tak, że kołdra z nóg się zsuwa.

Lek na wszystko Oscillococcinum

f................y • 2013-04-10, 21:55
Znalazłem dzisiaj interesującą notkę o środku Oscillococcinum . Opis nieprzeredagowany z wikipedii.

Preparat można nabyć w aptekach bez recepty. Producent jako wskazania do jego stosowania podaje zwalczanie stanów grypowych i przeziębień. Działanie lecznicze Oscillococcinum ma polegać na skróceniu czasu trwania infekcji oraz łagodzeniu jej objawów.

W jednym gramie preparatu znajduje się 0,85 g sacharozy (cukru spożywczego) oraz 0,15 g laktozy (cukru mlecznego). Substancja aktywna znajdująca się w sprzedawanym dziś leku ma stężenie 200C, odpowiadające 1 części substancji aktywnej na 10400 (jedynka i 400 zer) części rozpuszczalnika. Oznacza to, że w peletkach preparatu nie znajduje się ani jedna cząsteczka substancji aktywnej.

Preparat Oscillococcinum został zaproponowany przez Josepha Roya (1891–1978), francuskiego lekarza wojskowego, który prowadził pracę badawczą podczas epidemii grypy (tzw. hiszpanki) w 1919 roku. Przebadał on różne substancje pochodzenia biologicznego m.in. narządy dzikiej kaczki berberyjskiej (łac. Anas barbariae), uważanej wówczas przez niektórych za nosiciela wirusów grypy. Autolizat z jej wątroby i serca okazał się w ocenie Roya źródłem substancji modulujących układ odpornościowy człowieka.



Nie uwzględniając tej laktozy w składzie za kilogram zwykłego cukru w tabletkach wychodzi ponak 2000 zł ;] Zna ktoś podobne specyfiki homeopatyczne, gdzie stosunek cena/skuteczność terapeutyczna dąży do nieskończoności ?


Szczury rozsmakowały się w napojach energetyzujących...

Smaczne ale jednakże skrajnie niebezpieczne. Ukraińscy studenci opublikowali pierwsze wyniki swojego eksperymentu badawczego na szczurach, które poili oni napojami energetyzującymi. Do badań, młodych naukowców skłoniła statystyka, która mówi, że 90% ukraińskich studentów gustuje i spożywa napoje energetyzujące, mówi się w opracowaniu “TSN.19:30″. Badania przeprowadzono na szczurach, które osiągnęły już wiek 2 miesięcy życia. Jest to odpowiednik wiekowy dla człowieka nastoletniego. Przez miesiąc pojono je napojami energetyzującymi.

Nie robiono tego siłą ale zwierzęta nie miały także wyboru ponieważ zamiast wody miały w poidłach energetyzujący tonik. Jednodniowa dawka odpowiadała butelce napoju energetyzującego wypijanego przez człowieka. Po wypiciu energetyzującego toniku, senne szczury nabierały wigoru w oczach. Badacze stwierdzili, że przez godzinę, dwie, szczury były aktywne i podekscytowane a następnie na trzykrotnie dłuższy czas popadały w depresję. Na te doświadczalne zwierzęta nawet narkoza nie działała kiedy je usypiano przed sekcją. Ale prawdziwy szok czekał na badaczy kiedy oni “przeanalizowali” wątrobę, nerki, serce, mózg i krew szczurów. Specjaliści oczekiwali, że zobaczą niewielkie, przejściowe odchylenia od normy we wskaźnikach krwi ale oni odkryli niewytłumaczalne otłuszczenie gryzoni. Na przykład serce okazało się być w, jakby, tłuszczowej torbieli a wątrobę niemożliwością było wyjąć pincetą ponieważ ona samoistnie się rozłaziła. Naukowcy mówią, że przeprowadzali oni eksperymenty z metalami ciężkimi ale nigdy takich zniszczeń nie widzieli. Podwyższony poziom glukozy, niedotlenienie mózgu, anemia z powodu niskiego poziomu hemoglobiny we krwi, to wszystko ujawniono w zewnętrznie wyglądających na zdrowe, szczurach. Amatorów napojów energetyzujących, twierdzą badacze, wprowadzają, na pierwszy rzut oka, nawet wartościowe ich składniki witaminowe, mikroelementy, żeń-szeń, itp. Ale jest ich zbyt wiele. Naukowcy nie wykluczają, że te napoje mogą także prowadzić do uzależnienia. Nawiasem mówiąc, w niektórych krajach Europy, napoje energetyzujące, według badaczy, sprzedaje się w aptekach na receptę. Przecież oficjalnie nie są zalecane do spożycia nastolatkom, ludziom z problemami sercowymi i z cukrzycą. Na Ukrainie takie napoje są powszechnie dostępne. Badanie ankietowe przeprowadzone wśród studentów pokazało, że u nas dzieci zaczynają pić napoje energetyzujące już od wieku 12 lat.

Prometeusz

BongMan2012-11-20, 0:20
Radzieccy archeolodzy dokonali w górach Kaukazu prawdziwie sensacyjnego odkrycia. Potwierdzili mianowicie całkowitą prawdziwość mitu o Prometeuszu odkrywając mężczyznę przykutego do skały z częściowo wyjedzoną wątrobą. Jak donosi jednak rzecznik prasowy ekspedycji będzie jednak pewien problem z kontynuacją misji Prometeusza. Gdyż zdechł na niestrawność drugi bohater tego mitu czyi Sęp...
Po tym jak Prometeusz bliżej zapoznał się z archeologami.

Urlop

BongMan2012-07-15, 23:37
Do mózgu dochodziły wieści z różnych organów, że cosik jest nie tak, postanowił więc zwołać walne zgromadzenie i omówić problem.
- Witam wszystkich! Czas na prośby, skargi, zażalenia, proszę mówić!
Pierwsze wstały i odezwały się nerki:
- Szanowny mózgu - bardzo prosimy o tydzień urlopu, nasz Pan ciągle coś pije, a my już nie możemy wytrzymać, padamy z wycieńczenia!
- Ok nerki - odezwał się mózg - macie moją zgodę - tydzień urlopu wypoczynkowego, następny...
Na to wstała i odezwała się wątroba:
- W związku z tym, co powiedziały nerki, nadmieniam, iż ja też już nie mogę, facet ciągle wali gorzałę i ja wysiadam. Proszę o 10 dni urlopu.
- Proszę bardzo - zadecydował mózg. Kto następny?
Na to wstały i zabrały głos płuca:
- My prosimy o 2 tygodnie wolnego, bo nasz Pan ciągle pali i pali i my już się dusimy, zdychamy, dalej nie pociągniemy...
- Wyrażam zgodę - odparł mózg - Czy ktoś jeszcze?
Z sali rozległ się bardzo słaby głosik, ledwo słyszalny:
- Ja też, ja też poproszę o dwa tygodnie urlopu.
- Może byś, chociaż wstał i się przedstawił - krzyknął mózg.
- Gdybym mógł stać, to nie prosiłbym o urlop!

Krótki

BongMan2011-04-04, 20:58
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, tak mnie strasznie wątroba boli!
Na to lekarz:
- A pije Pan?
- Piję, ale to nie pomaga!