Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#wąż

Ta tragiczna historia rozegrała się w zoo Hangzhou w Chinach. Dwie myszy zostały wprowadzone do terrarium z wężem w celu stania się jego pokarmem. Wąż natychmiast rzucił się na jedną z nich. Druga mysz nie przestraszyła się i próbowała odeprzeć napastnika! Wąż został pogryziony i podrapany przez dzielną myszkę. Mimo to zjadł je oby dwie. Oto fotorelacja z tego dramatycznego wydarzenia.









Zabijanie węży

kossa692013-08-30, 0:14
Zabijanie węży dla skóry, w tym przypadku są to pytony. Skóra oczywiście pójdzie na torebkę dla jakiejś głupiej k🤬y. Jak nie będzie bólu dupy to dodam więcej fotek i info

Szczurzyca z młodymi.

MichaU2013-08-19, 11:47
Każde młode trzyma w zębach tyłek innego szczura. Z daleka wyglądają jak wąż

Konkretny zaskroniec

penny212013-08-15, 22:49
Środa 14:00.
Dzwoni moja mama:
(M) Synek, nie mogę wjechać autem go garażu.
(Ja) Coś z autem Ci się stało czy jak?
(M w panice) Nie! Na moim podjeździe jest jakaś żmijaaaa!!!
(Ja) A jak wygląda? (szok)
(M) Szara i ma żółty łeb!
(Ja) Jak umiesz to nałóż wiadro na nią, jak nie to niech sąsiad założy ale nie dajcie jej uciec! Za niedługo będę.

Opowiadam w robocie o tym telefonie - "znafcy" (sami lekarze) gadają, że to zaskroniec i nie ma się czego bać.
Włączam internety i czytam - "najczęściej spotykane 60-80cm, niegrożne"
Myślę, że nie ma się czego obawiać. Jeden ze "znawców" mówi, że zaskroniec to jak sznurówka , łeb jak mały palec w człowieka.
Po tych słowach to już w ogóle straciłem lęki więc jadę do mamy.

Na betonowym podjeździe wiadro, na nim cegła, matka w oknie z dłonią na twarzy...
Kopniak w wiadro a tu:





Szkoda, że robiąc zdjęcia komórką nie dałem żadnego odniesienia np. kapsla czy paczki fajek żebyście mogli ocenić wielkość gada ale podniecenie i lęk nie pozwoliły mi wtedy racjonalnie myśleć a co dopiero zastanawiać się jak Wam to pokaże na sadolu.

Korzystając z dziecięcego chwytaka-zabawki wsadziłem gada do wiadra i wyniosłem do pobliskiego lasu. Zanim jednak wypuściłem, chciałem ocenić jego długość. Chwytakiem córki rozciągnąłem go w pionie i szacując (porównując do wzrostu córki 110cm) zaskroniec musiał mieć co najmniej 120cm. Jego łeb był wielkości m.w. dużego palca u mojej stopy roz. 46.

Koniec końców węża wypuściłem w las.
Był zbyt piękny żeby go po prostu zjeść

Wonsz

k................k • 2013-07-12, 22:12
Na aksamitnej pościeli

Witojcie, sadole.

Temat zamieszczam jako odpowiedź/informację dla niektórych pacanów.

Całkiem niedawno był temat o karmieniu pytonów żywymi królikami.

Wiadomo, że na tym portalu większość ma w dupie życie i stres takiej żywej karmówki, dlatego część etyczną/moralną zlewam.

Dla informacji: Wąż jak nie jest głodny NIE UDUSI karmówki, woli się oddalić. W terrarium nie ma za bardzo gdzie, dlatego jak już się podaje żywe, to się je wyciąga, jeśli gad nie jest głodny. Dlaczego? Bo zaatakowany gad przez zestresowanego gryzonia może źle skończyć, a jedyną formą jego obrony jest ucieczka lub ukąszenia, które często jest zbyt słabe, żeby karmówkę zdeprymować.

Jak się już zdecyduje na konsumpcję, również może zostać uszkodzony, wystarczy, że źle chwyci ofiarę, ta wykręci łeb i już mamy ząbki zatopione w gadzie.

Kilka fotek dla przykładu:


Boa pogryziony przez szczura w momencie duszenia. I nie, właściciel nie jest w stanie zapobiec takiemu zdarzeniu.


Tutaj również boas, ale właściciel zostawił na dłużej szczura i olał sprawę.



A tutaj właściciel okazał się totalnym kretynem, który żywego szczura zostawił na kilka dni z wężem, który nie był zbyt głodny.

Temat ogólnoinformacyjny, w szczególności dla debili, którzy myślą, że karmienie żywymi to jedyna opcja na tym świecie.

No i dla tych kretynów, którzy uważają, że to jest fajne i super zajebiste, w końcu taka zabawa jest, że hej!

Zjadający się wąż

cerastes2013-05-21, 19:21
Był art. na temat kanibalizmu w świecie zwierząt.. który przypomniał mi dość ciekawy temat samozjedzień u niektórych węży. Na filmiku albinotyczny młody osobnik gatunku Heterodon nasicus..



Oczywiście już od najdawniejszych czasów w różnych kulturach przedstawiany był symbol zjadającego się węża.

Uroboros



Uroboros (stgr. οὐροβόρος; także urobor) – staroegipski i grecki symbol przedstawiający węża z ogonem w pysku, który bez przerwy pożera samego siebie i odradza się z siebie.

Symbolika znaku:

Jako symbol gnostyków urobor wyraża jedność duchową i fizyczną wszechrzeczy, która nigdy nie zaniknie i będzie trwać w nieskończoność w formie ciągłej destrukcji i odradzania się. Urobor pierwotnie był symbolem rzeki, jaka miała opływać Ziemię, nie mającej źródeł, ani ujścia, do której wlewały się wody wszystkich rzek i mórz na świecie.

Jest to symbol nieskończoności, wiecznego powrotu i zjednoczenia przeciwieństw (coincidentia oppositorum). Gryzący własny ogon wąż wskazuje, że koniec w procesie wiecznego powtarzania odpowiada początkowi. Mamy tu do czynienia z symboliką cyklicznego powtarzania - obiegu czasu, odnawiania się świata i światów, śmierci i odrodzenia, wieczności po prostu.

W symbolice alchemicznej urobor to symbol zamkniętego, stale się powtarzającego procesu przemiany materii - procesu, który w formie faz podgrzewania, parowania, chłodzenia i kondensacji cieczy ma prowadzić do sublimacji substancji. Urobor to odpowiednik kamienia filozoficznego.

W psychologii analitycznej Carla Gustava Junga urobor to metafora wczesnodziecięcej fazy rozwoju, w której jeszcze nie zaszedł proces różnicowania na świat zewnętrzny i wewnętrzny, a zatem fazy, w której nie uformowała się jeszcze tożsamość seksualna. Dopiero powstająca świadomość „ja” pozwoli przełamać fazę uroboralną, różnicując świat na matriarchalny i patriarchalny.

Jedzonko

Janeo2013-04-24, 17:14


Czy nie piękna scena drodzy sadole?
Czy ktoś wie, co to za jaszczur, bo to nie jest zwykły pyton (dziwne rogi na nosie)

Pocałunek węża

~Sunday2013-04-09, 17:42
Takie tam słodziaki przytulaki z wężem.