Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#wódka

Złe towarzystwo

B................O • 2016-04-15, 14:39
Schlałem się wczoraj jak świnia, bo wpadłem w złe towarzystwo.

Miałem litra, a wokół sami abstynenci.

Dobra wódka

GlassEdi2016-04-15, 13:06
- Wiesiu, a ty jaką wódeczkę najbardziej lubisz?
- 0,7. Ale pół litra też może być.

Urlop

B................O • 2016-04-14, 13:23
– Gdzie byłeś na urlopie?

– Nigdzie, boję się latać.

– To golnij sobie przed
lotem.

– Jak sobie golnę, to mnie i tu jest dobrze.

Kawały o Czukczach.

T................y • 2016-04-04, 21:14
Witam, jako że natrafiłem na kawały o Czukczach i mi się spodobały to wrzucam, może wam też się spodoba. Sadix123 wrzucił też to ja nie będę gorszy. Link do tematu Sadixa sadistic.pl/czukcza-vt408231.htm . Oczywiście moje kawały są inne a nie takie same.

Pewnego dnia Czukcza kupił szafę z wewnętrznym lustrem. Otwiera ją w domu.
- Żona!Patrz! Brat do mnie przyjechał!
Żona podchodzi, łapie się za głowę:
- I to jeszcze z jakąś babą!

Pewnego dnia Czukcza przyszedł do sklepy.
- Czy jest szampon?
- Jest, ale tylko „jajeczny”.
- O, to szkoda, bo ja cały chciałem się umyć.

U Czukczy zepsuł się budzik.Przynosi go do zegarmistrza, który też jest Czukczą.
Zegarmistrz-Czukcza otwiera zegarek, a tam w mechanizmie, znajduje zdechłego karalucha.
- Nie będzie pracować – informuje klienta.
- A dlaczego?
- Bo mechanik zdechł…

Przychodzi Czukcza do firmy sprzedającej pagery.
- Poproszę dwa pagery na jeden abonament.
- Ale po co ci dwa?
- Czukcza nie durak.Czukcza lubi efekt stereo.

Pewnego dnia Czukcza kupił lodówkę. Pytają go:
- Czukcza, ale po co wam lodówka?
- A, to do ogrzania się zmią. Na ulicy minus 40, a u mnie w lodówce tylko zero!

Pewnego dnia Czukcza przyniósł do wydawnictwa napisaną przez siebie powieść. Redaktor przeczytał, po czym szczerze Czukczy tłumaczy:
- No wiecie… Słabe to. Przydałoby się wam trochę klasyki poczytać. Tołstoja czytaliście? A Dostojewskiego? |
Czukcza niespeszony:
- Nie czytałam. Czukcza nie czytatiel! Czukcza pisatiel!

Czukcza wygrał na loterii „Wołgę”. Przychodzi po odbiór nagrody, a kiedy pada pytanie jaki kolor sobie życzy, bez zastanowienia żąda:
- Dajcie mi czerwoną!
- Może chcecie czarną, niebieską, zieloną? Nawet żółtą mamy, ale czerwonej akurat nie…
- W takim razie oddajcie mi moje pięćdziesiąt kopiejek... – decyduje Czukcza.

Nie było, co prawda nie własne ale też nie niewłasne więc półwłasne.

Facet z dystansem do siebie

Markosz2016-03-21, 19:50
Witam!

Pracuję w jednym z ośrodków rehabilitacyjnych w naszym pięknym kraju. W piątek zasłyszałem taką oto wyminę zdań między pacjentem na wózku(P) a moim kolegą(K) w gabinecie:

P: Witam serdecznie w ten piątkowy poranek! Mogłem jakąś flaszeczkę kupić na koniec zabiegów!

K: No wie pan, mógł pan kupić nawet dwie!

P:W sumie racja, i tak bym się przecież nie przewrócił najwyżej komuś po nodze przejadę!

Historia autentyk, koleś wprawił wszystkich w dobry humor na nadchodzący weekend