Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#uszy

Jaka to melodia

kisiuuu2014-03-18, 11:17
Kogo wyeliminowano w 1 rundzie "Jaka to melodia"?
SłabeUszy

Jak miki dorobił się uszu

M................i • 2014-01-06, 22:33
Jak wyżej



Po tagach nie znalazłem, jak było to do wyj🤬ia

A uszy zatykam tak

S................0 • 2013-10-06, 13:44
Żeby przypadkiem za głośno nie było

Optymista

rolinka2013-07-27, 15:05
Optymista, to taki człowiek który znalazłszy się po uszy w gównie nie upada na duchu, tylko wesoło i zadziornie bulgocze.

Wioska Turt ( Rumunia )

facet852013-07-16, 21:23
Witam drodzy Sadole,

Dzisiaj zbiorę was w inny rejon Europy, do Rumunii. Cała sprawa jest tak poj🤬a, że mnie samego aż ciary przeszły choć podchodzę do takich historii/legend z przy mrużeniem oka.

Wprowadzenie:
Wydarzenia miały miejsce na przełomie lat 1900-1910 w wiosce Turt na południu Rumunii.


1/X9/Wa – 3 Marzec 1900
W wiosce ginie młoda kobieta ze swoim dzieckiem. O morderstwo zostaje błyskawicznie posądzony jej mąż, którego znaleziono zakrwawionego, zalanego w sztok w pobliskiej stodole. Procesu praktycznie nie było , szybka kara śmierci poprzez rozstrzelanie.
Podano, że winny nazywał się Horia Oláh.
Imienia kobiety i dziecka nie było, tylko że została pochowana na pobliskim cmentarzu wioski Turt
fota poniżej )

2/X10/Wa1 – 9 Sierpnia 1901
Kolejne morderstwo nie było już „tradycyjne” jeśli można tak to nazwać. Znaleziono młodą kobietę na pobliskich polach. Jej ciało było pozbawione włosów na głowie, miała obcięte uszy oraz nos.
Nazywała się Ramona Varga. W spokojnej wiosce zapanowało przerażanie i obawa przed utratą bliskich. Wioska była spokojną osadą, nigdy wcześniej nie dochodziło tam do takich wydarzeń – brzmi notatka wykonana przez „policjanta” ( nie wiem jak się nazywał ten zawód w Rumunii w tamtym okresie a nigdzie nie ma wspomnianej nazwy zawodu), który się nazywał Juhász Bogdan ( młodszy oficer, coś takiego )
Streszczając zawarte informacje w notatce – po proszono śledczych z innej miejscowości o przybycie w celu pomocy schwytania mordercy.

3/XX/Eta – 3 Grudnia 1901
U niejakiej kobiety o Nazwisku Szabó wymordowano cały chlew oraz wszystkie kury. Świnie miały ucięte uszy odcięty pysk ( nos ) kury miały obcięte głowy i były mocno obdarte z piór. Morderca jeśli tak możemy go na tym etapie śledztwa nazwać nie krył się z ukryciem śladów krwi kapiących z uszu czy głów , wręcz wskazywał „linię” po której mają go odnaleźć. Policja nie zwłocznie ruszył tropem. Droga prowadziła do pobliskiego pola, odnaleziono tam zabitego młodego mężczyznę, który leżał z wbitym nożem w klatkę piersiową, nagi a wokół jego ciała leżały rozłożone pyski, uszy świń oraz głowy kur z wcześniej wspomnianego gospodarstwa.
Zdano sobie sprawę, że w wiosce mogą odbywać się satanistyczne obrzędy i musi być wśród mieszkańców jakiś szalony człowiek.

1/aX/Wa – 5 Wrzesień 1903
Przez niecałe dwa lata w wiosce panował spokój, nikt nie umiał wskazać mordercy. Mieszkańcy przeprowadzili własne śledztwo i wskazali winnego. Miał nim być Vlad Németh. Nowy mieszkaniec, który miał rzekomo się wprowadzić do wioski w latach 1899/90. Z racji, że dowodów na jego winę de facto nie było, kazano go uwolnić. Facet się lekko wk🤬ił i zaczął mścić na mieszkańcach, za fakt, że zrobili z niego winnego morderstw, wykluczali go z kościoła, był gorzej traktowany niż ludzie chorzy na trąd.

Pierwszą i jedyną ofiarą Vlada miał być mężczyzna ( ojciec drugiej ofiary ), który najbardziej aktywnie prowadził śledztwo i sprawił, że ludzie uwierzyli w winę Vlada. Gościa znaleziono przeciętego na pół.
Miał włosy, uszy, nos. Od początku było wiadomo kto za tym stoi ;] ( detektywi Monk k🤬a )
Szybko dowiedziono winy Vlada - kulka w głowię.

No i powoli zaczyna się k🤬a faza.
Podczas pogrzebu zauważono, że trumna ( jej góra ) jest naruszona, nie domknięta. Oczywiście ceremonię wstrzymano, trumnę otwarto i … i Ojciec drugiej ofiary nie miał włosów na głowie, nosa, uszu. W wiosce znowu zapanowała panika, prowadzono nocne patrole itp.

W przeciągu 7 lat w wiosce zaginęło / zginęło aż ! k🤬a 34 osoby ! ( dziwie się w sumie, że wcześniej nie słyszałem o tej wiosce, tym bardziej że były prowadzone normalne akta policyjne – być może jak zwykle dzięki wojnie „zapomniano” o takich rodzynkach ).

Po tych całych latach ktoś doszedł do wniosku w roku ~1910, że należy otworzyć trumny ofiar. Zaczęto wysuwać absurdalne wnioski, że ktoś z umarłych jest wampirem, że powstał z grobu ( pamiętajmy, że to Rumunia i rok 1900-1910 – ludzie mieli fazy ) Zwłoki ofiar były w stanie zaawansowanego rozkładu poza zwłokami Vlada. Zgodnie ze zwyczajem średniowiecznym aby pozbawić wampira życia, należy odciąc mu głowę i włożyć miedzy nogi co wspaniali ludzie uczynili. Obcinając głowę, zamiast kości czy zgniłego wnętrza - Vlad miał w ciele włosy… ludzkie włosy. Ludzi opanowała panika, szok, połowa ludności wyjechała od razu inna później. Vlada oczywiście zostawiono na powierzchni bo nikt nie chciał go już dotykać.

Dopiero po kilku dniach spostrzeżono, że ciała nie ma… Nieee, nie śmiejcie się – nie odszedł )
Zakopał go tamtejszy grabarz. Generalnie nic strasznego w tej historii nie ma, morderstwa na tle sadystycznym, Vladowi może ktoś umieścił włosy ofiar przygotowując zwłoki do pochówku ? ( grabarz ??? ) aby ukryć ślady.
W tajemniczych okolicznościach w latach 1900-1910 jak wspominam zginęły 34 osoby i tym zdaniem by zakończył opowiadanie….

Ale całkiem nie dawno, bo zaledwie 1.5 roku temu w okolicach miejscowości Turt miało miejsce morderstwo. Znaleziono w lesie kobietę z odciętymi uszami, nosem oraz nie miała włosów na głowie.

Sprawa do dzisiaj jest prowadzona przez niejakiego policjanta Carl Fekete z lokalnej policji.

Carl robiąc wywiad środowiskowy o zamordowanej kobiecie usłyszał od starców historię, która miała się odbyć dawno temu w ich miejscowości. Facet pogrzebał w archiwach i wygrzebał historię, którą właśnie przeczytaliście.

„Nikt nie wie kto stał i stoi za obecnym morderstwem, które miały miejsce w miejscowości Turt. Sprawa jest w toku wyjaśnień. By potwierdzić doniesienia związane z niejakim Panem Vladą, rozważamy ekshumację jego grobu” – informacja z lokalnej gazetki o nazwie Romanian Informer.

Z artykułu wynika, że do ekshumacji zwłok może dojść jeszcze w tym roku oraz jest zaplanowany program o powyższej historii, który ma zostać wyemitowany na rumuńskim kanale N24 3 sierpnia o godz. 23 ( czasu lokalnego )

No to tyle na dziś ))
------------------
p.s - jeśli są jakieś błędy ortograficzne a pewnie są,,, to h🤬j, trudno W każdym bądź razie Was pozdrawiam ))!

Wielofunkcyjny pies

C................e • 2012-11-14, 15:42
A mój to nawet pilota podać nie umie...

Pilnie sprzedam

f................8 • 2012-11-10, 10:05
Figurka Urbana, dokładnie wykonana, jak żywy

Wychowany Jasio

e................a • 2012-10-29, 18:16
Sąsiadom Jasia urodziło się dziecko. Niestety, dziecko urodziło się bez uszek.
Kiedy sąsiadka z dzieckiem wróciła ze szpitala do domu, rodzice Jasia zostali zaproszeni żeby zobaczyć dziecko.
Przed wyjściem z domu tata bierze Jasia na bok i mówi: 'Mały Franek urodził się bez uszek. Jak coś wspomnisz na ten temat,
albo użyjesz nawet słowa uszy, to po powrocie do domu dostaniesz lanie jakie długo popamiętasz!'

Mały Jasio kiwnął głową i poszli. Kiedy Jasio zobaczył Franka krzyknął: 'Ojej jakie piękne dziecko!'
'Dziękuję Jasiu' powiedziała sąsiadka, 'A dlaczego tak ci się podoba?'
'No ma piękne raczki i nóżki i nosek i piękne duże oczy' mówi Jasio, dodając:
'Czy wszystko w porządku z jego wzrokiem?'

'Och tak' odpowiada dumna sąsiadka 'Doktor powiedział że ma świetny wzrok, 10/10'.
'To dobrze' odpowiada Jasio 'bo miałby przej🤬e gdyby musiał nosić okulary'

Zmarznięty

Teodorr2012-10-15, 15:08
Para wybrała się na zimowe ferie do małego, romantycznego domku gdzieś w górach. On od razu poszedł do drewutni po drwa do kominka. Po powrocie krzyczy:
- Kochanie, jak strasznie zmarzły mi ręce!
- Włóż je między moje uda i ogrzej - odpowiada ona czule.
Jak powiedziała, tak zrobił i to go rozgrzało. Zjedli obiad i on poszedł narąbać jeszcze trochę drewna. Po powrocie woła:
- Kochanie, ależ mi zimno w ręce!
- Włóż je między moje uda i ogrzej - odpowiada ponownie dziewczyna.
Nie trzeba mu było dwa razy powtarzać. Po kolacji chłopak udał się po zapas drewna na całą noc. Ledwo wrócił, od razu woła:
- Jejku, jejku, kochanie, jak mi zimno w ręce!
- Ręce, ręce! - nie wytrzymuje dziewczyna. - A uszy to ci nie marzną?