
Nogi
h................Z
• 2014-05-13, 21:53
712
Przyjeżdża karetka do szpitala, poszkodowany ma nogi prawie całe up🤬lone, biorą pacjenta na ostry dyżur. Po operacji kaleka budzi się i akurat lekarz jest na obchodzie.
Lekarz: Zaszyliśmy nic panu nie będzie.
Kaleka: Jak to nic mi k🤬a nie będzie! Przecież nóg nie mam!
L: Proszę spojrzeć na dobre stony.
K: Jakie k🤬a dobre strony przecież nie mam nóg!
L: No, ale przynajmniej możne pan powiedzieć, że ma pan k🤬sa do ziemi.
Lekarz: Zaszyliśmy nic panu nie będzie.
Kaleka: Jak to nic mi k🤬a nie będzie! Przecież nóg nie mam!
L: Proszę spojrzeć na dobre stony.
K: Jakie k🤬a dobre strony przecież nie mam nóg!
L: No, ale przynajmniej możne pan powiedzieć, że ma pan k🤬sa do ziemi.
