Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#toaletowy

Papier toaletowy II

M................C • 2013-05-11, 12:18
Facet do ekspedientki:
- Poproszę rolkę papieru toaletowego.
- Jaki ten papier ma być? Zwykły, miękki, kolorowy?
- Obojętnie, byle dobrze zbierał.

Sposób na żonę

K................n • 2012-09-22, 21:56
Żona wróciła dziś z zakupów, ja wylegiwałem dupsko przed kompem, usłyszałem z przedpokoju:
-kurrr, wiedziałam, że czegoś zapomniałam!

Nagle wpad z jebnięciem do pokoju i od progu:
-Ja chodzę po ciężkie rzeczy, a Ty wylegujesz wory, zapomniałam papieru, muszę iść do babci, a ty MASZ KUPIĆ papier, zrozumiano?!

Pytam:
-A nie możesz poprostu tego normalnie powiedzieć?
-NIE!
<jeb drzwiami>

Ona poszła, więc zapakowałem dupsko do mojego sk🤬omobila i oto efekt końcowy:



Jak przyszła, to cieszyła się po kobiecemu i przytoliła.

Wniosek: KOBIECIE MOŻNA DOGODZIĆ NAWET SRAJTAŚMĄ

Aha i nie hejtujcie, że mam kibel w stylu PRL

Kawał o blondynce :)

Lee2252012-04-15, 11:32
Jaka jest różnica pomiędzy papierem toaletowym, a blondynką ?

-papier się rozwija

Papier

BongMan2011-06-25, 14:51
Młodzieniec przychodzi do gabinetu ojca swojej przyjaciółki, wielkiego biznesmena i mówi:
- Chciałbym się ożenić z Pańską córką.
- Hmmm.... A czym się Pan zajmuje?
- Jestem robotnikiem.
- Ja jestem demokratą, mi nie przeszkadza, że ktoś jest robotnikiem. A ile Pan zarabia na miesiąc?
- 200 dolarów.
- Hmmm... Nie rozumiem, jak Pan chce się żenić z moją córką mając takie zarobki? Czy Pan sobie zdaje sprawę, młody człowieku, ile mnie kosztują jej kaprysy? 200 dolarów na miesiąc to ona wydaje na papier toaletowy!
Młody człowiek wychodzi z gabinetu biznesmena ze spuszczoną głową. Przyjaciółka, która czekała na niego pod drzwiami pyta zniecierpliwiona:
- I co Ci powiedział ojciec? Zgodził się?
- A idź mi w cholerę, zasrańcu...