Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#thc

Warkoczyk z blantów

q................o • 2011-11-27, 0:57
całkiem miły sposób na urozmaicenie jointowania

Jarasz z butli?

S................w • 2011-08-27, 20:06
Zamów butlę

Narkotykowa sztuka

r................u • 2011-05-19, 20:06
Przepis na sukces*:
Bierz coś twardego aby zryć sobie beret i rysuj co Ci siedzi w głowie







* żartowałem. Rysunki mojego autorstwa

Przyszlość Tuska

r................u • 2011-03-31, 15:19
Ciekawa wizja przyszłości naszego premiera po jego kontrowersyjnej wypowiedzi na temat miękkich narkotyków.

Mega joint

~Angel2010-07-31, 13:17
jednym słowem: szczęściarze

Hipis

m................l • 2009-06-25, 14:05
Śmierć dostała listę osób, które musi zabrać z tego świata. Pierwszy byl hipis. Więc śmierć puka do drzwi hipisa. Hipis otwiera drzwi.
-Przyszłam po ciebie! Hipis trochę się przestraszył.
-Mogę prosić o ostatnią rzecz?
-Nie ma sprawy - odpowiada śmierć.
Hipis skręcił jointa, po kilku machach pyta się:
-Chcesz macha?
-Nie ma sprawy - odpowiada śmierć biorąc jointa.
Śmierć się zjarała, po kilku godzinach wróciła do siebie. Następnego dnia ponownie zapukała do domu hipisa.
-Przyszłam po ciebie! Hipis znowu prosi o ostatnią rzecz:
-Mogę prosić o ostatnią rzecz?
-Nie ma sprawy - odpowiada śmierć.
Hipis skręcił jointa, po kilku machach pyta się:
-Chcesz macha?
-Nie ma sprawy - odpowiada śmierć biorąc jointa.
Śmierć się zjarała, po kilku godzinach wróciła do siebie. Następnego dnia ponownie zapukała do domu hipisa.
-Znowu po mnie przyszłaś?
-Nie, przyszłam na jointa.

Roślinki

E................e • 2009-06-15, 14:00
Ładny zbiór