Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#terroryzm

muzułmanie kiedys i dziś

zieli882015-06-30, 21:10
Zamachy w Tunezji, zamachy we Francji, co chwila jakieś problemy z ISIS. Kto by pomyślał, że z takim sentymentem będziemy wspominać prezydenta Husajna czy pułkownika Kaddafiego?
Jak wiadomo, najczęstszą reakcją cywilizowanych i tolerancyjnych krajów zachodu na akty terroryzmu jest wyrażenie oburzenia, oficjalne potępienie i wezwanie do zaprzestania przemocy. Jaka jest tego skuteczność - też wiadomo. A oto jak z wojującymi kozojebcami postępują Ruscy.

Cytat:

(...) Była jednak jedna nacja, której terroryści nie tknęli. A raczej – tknęli raz, a później nie ważyli się dotknąć.
30 września 1985 roku terroryści Hezbollahu porwali w Bejrucie czterech sowieckich dyplomatów. Kilka dni później ciało jednego z nich, Arkadego Katkowa zostało znalezione na ulicy posiekane kulami. W zamian za zwolnienie pozostałych terroryści zażądali, by władze ZSRR wywarły nacisk na Syrię, by wycofała swoje wojska z północnego Libanu.
Radziecki ambasador nie zamierzał bawić się w negocjacje. Wysłał szyfrogram do Moskwy i po kilku dniach w Bejrucie zjawiło się kilku niepozornych mężczyzn w towarzystwie paru komandosów Specnazu po cywilnemu. Agenci KGB przy współpracy z Syryjczykami namierzyli rodzinę szefa grupy odpowiedzialnej za uwięzienie dyplomatów, porwali jego brata i oddali go w ręce specnazowców. Ci wykastrowali delikwenta, wyłupili mu oczy, a następnie obcięli głowę. Wycięte jądra umieścili w pustych oczodołach, a do ust wsadzili penisa. Tak spreparowaną głowę zapakowali w kartonowe pudełko, wsadzili do środka kartkę z napisem „Chcemy naszych ludzi z powrotem” i postarali się, by makabryczna przesyłka dotarła tam, gdzie trzeba. Dyplomaci zostali natychmiast uwolnieni. Przez następne 20 lat nikt na Bliskim Wschodzie nie śmiał nawet krzywo spojrzeć na Rosjanina.


Źródło: blogbiszopa.pl/2012/06/miasto-porywaczy/

Elegancja francja

wku112015-01-10, 14:54
Reakcja (arabskiej) galaktyki na wydarzenia we francji

Wiara czyni cuda

U................4 • 2014-09-04, 17:17
Nieraz mówili mi, że wiara potrafi przenosić góry, choć nie jestem co do tego przekonany.
Widziałem natomiast, co potrafi robić z wieżowcami...
I jak się okazuje nasza przecudna władza wzięła fajną kaskę i za nasz pieniądze przetrzymywała domniemanych terrorystów łamiąc tym samym konstytucje.

"Washington Post": CIA zapłaciła 15 mln USD za tajne więzienie w Polsce
CIA zapłaciła polskim służbom specjalnym 15 mln dolarów za prowadzenie tajnego więzienia w Starych Kiejkutach. Informacje ma ten temat podaje amerykański dziennik "Washington Post".

Były szef Agencji Wywiadu Zbigniew Siemiątkowski nie chciał komentować tych doniesień.
Gazeta ujawnia także inne szczegóły polsko-amerykańskiej współpracy w ramach wojny z terroryzmem. Według "Washington Post", na początku 2003 roku oficerowie CIA odebrali z amerykańskiej ambasady w Warszawie dwa kartony przesłane drogą dyplomatyczną z Berlina. Znajdowało się w nich 15 mln dol. w gotówce. Pieniądze te przewieźli do siedziby Urzędu Ochrony Państwa i przekazali pułkownikowi Andrzejowi Derlatce oraz jego dwóm współpracownikom.
Jednocześnie sformalizowano porozumienie o tajnym więzieniu w Starych Kiejkutach, gdzie CIA przesłuchiwała więźniów al-Kaidy. "Polski wywiad dostał trochę funduszy, a agencja pewną lokalizację do prowadzenia tajnej operacji" - pisze "Washington Post" podkreślając, że obiekt w Kiejkutach był dla Amerykanów najważniejszym ze wszystkich tajnych więzień, stworzonych po zamachach z 11 września.
To właśnie tu agenci CIA 183 razy zastosowali tak zwane podtopienie wobec Chalida Szejka Mohammeda, co przez wielu uznawane jest za tortury. Według gazety, do Kiejkut przewieziono również innych więźniów oskarżonych o terroryzm, w tym Abu Zubaidę oraz Abd al-Rahima al-Nashiri.

We wrześniu 2003 roku więzienie CIA w Starych Kiejkutach zostało zlikwidowane, ponieważ Amerykanie nie chcieli zbyt długo przesłuchiwać więźniów w tym samym miejscu. "Washington Post" nie wyjaśnia, na co Polacy przeznaczyli 15 mln dol.

BRAWO!!!

Link do oryginalnego artykułu w komentarzu.

washingtonpost.com/world/national-security/the-hidden-history-of-the-c...

Policja w Soczi poszukuje muzułmańskiej terrorystki

H................n • 2014-01-18, 15:07
Ruscy widać mają coraz większe problemy z muzułmańskimi terrorystami. Miejmy nadzieję, że tak szybko jak się pojawili, tak samo szybko ich wybiją.



Cytat:

Policja w Soczi, stolicy 22. Zimowych Igrzysk Olimpijskich, poszukuje przebywającej w tym mieście kobiety przeszkolonej na terrorystkę samobójczynię - informuje niezależna telewizja Dożd, powołując się na portal Blogsochi.ru.

Portal, który z kolei cytuje źródło w organach ścigania, identyfikuje domniemaną terrorystkę jako 22-letnią Ruzanę Ibragimową pochodzącą z Osetii Północnej, republiki na rosyjskim Północnym Kaukazie. Blogsochi.ru. publikuje policyjne fotografie poszukiwanej kobiety.

Zamieszcza też skan listu gończego, jaki komendant policji transportowej w Soczi wysłał za nią do policyjnych posterunków w mieście i jego okolicach. Polecił w nim natychmiastowe przekazanie wszystkim policjantom, a także pracownikom firm ochroniarskich i komunikacyjnych, danych osobowych domniemanej terrorystki.

Portal cytuje również źródło "zbliżone do sił bezpieczeństwa", według którego poszukiwana kobieta w ostatnich dniach była widziana na ulicy Sowietskiej w pobliżu przedstawicielstwa Ministerstwa Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej w Soczi.

Blogsochi.ru. podaje, że jego źródło w policji jest zdumione tym, że sfotografowana przez organy porządku publicznego potencjalna zamachowczyni nadal jest na wolności.

W Rosji często mają miejsce zamachy terrorystyczne w wykonaniu "szahidek", tj. kobiet posługujących się "pasem szahida" wypełnionym materiałem wybuchowym i metalowymi elementami potęgującymi siłę rażenia. Często są to "czarne wdowy", czyli byłe żony zabitych przez siły bezpieczeństwa islamskich ekstremistów.

W Soczi od 7 stycznia obowiązują nadzwyczajne środki bezpieczeństwa, zarządzone przez prezydenta FR Władimira Putina. Faktycznie ustanowił on blokadę miasta na czas igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich. Te pierwsze odbędą się w dniach 7-23 lutego, a drugie w dniach 7-16 marca.

Rygory wprowadzono przede wszystkim z powodu niespokojnej sytuacji na południu Rosji, zwłaszcza na Północnym Kaukazie. Przywódca tamtejszych islamskich radykałów Doku Umarow, wróg numer jeden Kremla, latem ubiegłego roku zaapelował do swych zwolenników, by uniemożliwili przeprowadzenie igrzysk w Soczi.

O panującym tam napięciu przypomniały w końcu grudnia zamachy bombowe w Piatigorsku i Wołgogradzie, miastach odległych od Soczi odpowiednio o 270 i 670 km. Zamachów w Wołgogradzie dokonali dwaj mężczyźni przeszkoleni na terrorystów samobójców. "Komsomolskaja Prawda" podała, że do miasta tego przyjechało wówczas trzech terrorystów. Gazeta utrzymuje, że ten trzeci udał się później do Moskwy.

W styczniu do aktów terroru doszło w Kraju Stawropolskim, Kabardo-Bałkarii i Dagestanie. Nigdy dotąd kraj przyjmujący olimpiadę nie miał do czynienia z taką erupcją terroryzmu bezpośrednio przed igrzyskami.



Źródło: WP.PL
Reportarz z cyklu "Dziwny jest ten świat" Waldemara Milewicza z wojny pomiędzy Palestyną a Izraelem. Milewicz przedstawia obraz wydarzeń widziany oczami obu stron konfliktu, ich racje i doświadczenia.



Myśle że reportarz godny sadola, ale to już oceńcie sami.
Cytat:




W Wołgogradzie i innych regionach kraju wszystkie służby siłowe postawione zostały w stan pogotowia – oświadczył dyrektor FSB Rosji, Aleksander Bortnikow.

Jak powiedział Bortnikow, Narodowy Komitet Antyterrorystyczny opracował dodatkowe środki zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom w okresie świąt noworocznych.

„Podejmujemy środki o charakterze prewencyjnym, angażujemy między innymi dodatkowe siły – brygady wewnętrznych wojsk, które będą pracować na ulicach Wołgogradu wspólnie z policją” – powiedział Bortnikow.

Amatorską kamerą nagrano wprowadzenie wojsk wewnętrznych do Wołgogradu.




Cytat:

Operacja antyterrorystyczna, w której udział bierze ponad 4000 funkcjonariuszy MSW, odbywa się po zamachach w Wołgogradzie.

„Od dzisiejszego ranka prowadzona jest operacja „Wichr-Antyterror”, w której uczestniczy ponad 4000 policjantów i żołnierzy” – poinformował przedstawiciel komitetu antyterrorystycznego. Jak powiedział, w mieście działa 268 grup poszukiwawczych i 142 posterunki śledcze.

W mieście odbywa się masowa kontrola dokumentów. W ciągu dnia 87 osób zostało zabranych na posterunki policji za stawianie oporu funkcjonariuszom ochrony porządku publicznego, odmowę okazania dokumentów, noszenie broni i inne naruszenia.





No to szykuje się ostry rozp🤬ol. Przy okazji dodam, że w Iraku rozpoczęły się masowe starcia szyitów z całą resztą, a Zachodniej Europie grozi się zamachami. Tyle muzułmańskiego ekstremizmu w tak krótkim czasie? Czy jest to przypadkowe? Czy może islam rozpoczął ostatnią fazę dżihadu? Miejmy nadzieję, że Polskę to ominie. Miejmy również cichą nadzieję, że ciapaci dostaną wp🤬l, a Zachód w końcu przebudzi się i zobaczy co znaczy tolerowanie "religii pokoju".

Źródło: Głos Rosji



Czemu oni k🤬a mają takie uj🤬e samochody?

Islamista grozi zamachami bombowymi w sylwestra

H................n • 2013-12-30, 19:04
Do czego ta "tolerancja" prowadzi? Plują i grożą ludziom prosto w twarz, ale oczywiście otwarcie granic to dobry pomysł, w końcu wzbogacą nas kulturowo, jak to mówi zatrważająca część polityków idących w lewą stronę. Źródło WP.PL



Cytat:

Islamski ekstremista mieszkający w Brukseli ogłosił na Facebooku, że po zamachach w rosyjskim Wołgogradzie przyszedł czas na ataki w Belgii i Francji. Iliass Azaouaj apeluje o przeprowadzenie ich już w noc sylwestrową. Jak podaje serwis internetowy RMF FM, policja już rozpoczęła badanie sprawy. Służby nie przesądzają, jak poważne jest zagrożenie.

"To, co wydarzyło się w Wołgogradzie w Rosji jest tylko początkiem serii koszmarów, które nawiedzą niewierzących i odpowiedzą niesprawiedliwym państwom na ich ucisk" - napisał Iliass Azaouaj na swoim prywatnym profilu. Dodał, że rządom Francji i Belgii, podobnie jak władzom Rosji, nie uda się zapobiec atakom.

"Gratulacje dla naszych braci na Kaukazie za te wspaniałe osiągnięcie" - napisał ekstremista, wyrażając nadzieję, że Allah przyjmie do nieba kobietę, która brała udział w zamachu na dworcu w Wołgogradzie.

Azaouaj wezwał muzułmanów, by w noc sylwestrową zebrali się na placach, gdzie będą gromadzili się świętujący ludzie. Zaproponował kilka miast i miejsc, m. in. Brukselę i Antwerpię oraz "Atomium" - słynny, gigantyczny model cząsteczki żelaza, który znajduje się w belgijskiej stolicy.

Iliass Azaouaj urodził się w 1991 roku w Brukseli w rodzinie marokańskich imigrantów. Od kilku lat był lokalnie znanym ekstremistą. W lipcu tego roku zyskał szerszy rozgłos swoimi deklaracjami poparcia dla islamistów walczących w Syrii. Twierdził również, że sam przyłączył się do jednej z brygad mudżahedinów. Na swoim fanpage'u i prywatnym profilu w serwisie Facebook często umieszcza materiały o charakterze ekstremistycznym. Podaje się za kaznodzieję i członka Al-Kaidy.

Policja poważnie traktuje najnowsze deklaracje islamisty. Na razie nie informuje jednak, czy w związku z tym środki bezpieczeństwa zostaną jutro zwiększone.

Prohibicja

A................U • 2013-12-05, 18:58
Spotkało się trzech Żydów.
Wino, koszerna wódeczka, pejsachówka...
Posiedzieli, pokłócili się trochę, obgadali biznesy, kulturalnie się pożegnali i poszli.

Spotkało się trzech Chrześcijan.
Piwo, wino, wódeczka, koniak...
Posiedzieli, pogadali, dali sobie kilka razy po ryju, kulturalnie się pożegnali i poszli.

Spotkało się trzech Arabów.
Ani grama alkoholu!!!
Ostrzelali autobus, uprowadzili samolot i wysadzili się w powietrze...