Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#taksówka

Żyd w taksówce .

E................k • 2013-12-07, 19:18
Złapał żyd taksówkę. Po dojechaniu do celu taksówkarz mówi:
- 600 rubli.
Żyd daje mu 300. Taksówkarz:
- Przepraszam, ale powiedziałem - 600.
- Ale przecież jechaliśmy we dwóch!

JŻ na 99 % bo trochę się boje .
Przybiega do domu mały żyd i od drzwi krzyczy:
- Tato, tato zaoszczędziłem dziś 10zł.
- W jaki sposób? Pyta ojciec.
- Biegłem za autobusem do domu ze szkoły, mówi syn.
Ojciec nagle trzask w głowę synka i mówi:
- Głupi ty, jak byś biegł za taksówką, oszczędził byś 40zł.

Wypadeczek taksówki

pawlakpl2013-09-01, 13:11
Wypadek taksówki w Białymstoku. Kierowca przeżył, więc leci tutaj. zastanawia mnie jak można przeżyć wypadek gdzie pojazd wygląda aż tak na nie do wyklepania.
Cytat:

W dniu 18 sierpnia 2013 r. około godz. 5.03 w Białymstoku na ul. Tysiąclecia Państwa Polskiego, miał miejsce wypadek drogowy. Samochód osobowy Honda Civic zboczył z drogi i uderzył w słup oświetlenia ulicznego, pojazdem podróżowała jedna osoba. W wyniku zderzenia pojazd został rozerwany na trzy części.
Działania Straży Pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odcięciu pasów bezpieczeństwa, kierowcę Hondy uwolniono przy pomocy narzędzi hydraulicznych, ewakuowano z pojazdu na desce ortopedycznej i przekazano Pogotowiu Ratunkowemu. Policja kierowała ruchem na miejscu zdarzenia.

W akcji brały udział 3 zastępy Państwowej Straży Pożarnej (16 strażaków).





Paniusie

mamaPszemka2013-08-20, 19:07
Dwie kobiety, tzw. "damulki", "paniusie", jadą taksówką.
- Wiesz na jakim przyjęciu ostatnio byłam? - zaczyna jedna. - To nie było przyjęcie, tylko jakaś dzicz! Wyobraź sobie, że do befsztyku podali noże do ryb!
- To jeszcze nic! Gdy byłam w jednej restauracji, to nalali mi szampana w kieliszek od wina!
- Przepraszam bardzo - wtrąca się taksówkarz. - Mam nadzieję, że wielmożne panie mi wybaczą, że ja tak do pań tyłem siedzę.

Pomocna taksówka

markop43212013-05-21, 19:58
Szczególnie gdy nie ma się nałozonych gumofilców.

taksówkowe przygody z cyganem

R................q • 2013-04-21, 5:05
Historia z dzisiejszej nocy. Jestem taksówkarzem w Poznaniu.Jeżdząc na taryfie od dwóch lat dopiero teraz wiem ilu cyganów jest w moim mieście i chciąc,nie chcąc napatoczą mi sie czasami do samochodu...z postoju tałatajstwa nie biorę,jednak jeśli zamówią a wtedy trzeba brać...zalety jeżdzenia w korporacji. Zawsze!...ale to zawsze gdy jadą próbują wszelkich sposobów żeby zapłacić połowe lub najlepiej wogóle...zazwyczaj ględzą o tym że jade złą drogą (panie...jedziesz pan żle...pieniedzy nie dam!)...że rzuca w samochodzie(panie,jak pan jeżdzisz,nie zapłace panu!)...a ostatnio narzekają że w taksówce smierdzi i wykrzywiają ryje jakby mieli puścic pawia....otóż ok 3 nad ranem miałem przebłysk geniuszu...wsiada mi gruby cygan z kolejowym wąsem...(nie przyuważyłem gnoja i wskoczył mi na postoju w centrum) i zaraz po wejsciu zaczał teatralnie krzywić gębe...-Panie! co tu tak smierdzi!?............- bo wsiadłeś,odpowiedziałem........wysiadł. .....mała rzecz a cieszy.

Pacjent

BongMan2013-03-17, 3:11
W zapyziałym amerykańskim miasteczku, o drugiej w nocy dobija się ktoś do drzwi miejscowego lekarza. Ten zaspany otwiera. Na progu stoi nieznajomy i pyta:
- Ile trzeba zapłacić za odwiedziny chorego około 7 mil stąd?
- 15 dolarów.
- Świetnie, zatem jedziemy.
Lekarz ubiera się, bierze torbę, bierze samochód i jadą. Gdy dotarli na miejsce, nieznajomy wyciąga 15 baksów.
- Proszę.
- A gdzie pacjent?
- Pacjent, sracjent, w tej dziurze nie idzie znaleźć taksówki w środku nocy.

Ty się nie liczysz

X................6 • 2013-02-23, 0:31
Małżeństwo kłóci się na ulicy. W pewnej chwili mąż krzyczy:
- Cicho bądź! Ty się wcale nie liczysz!
- Co?!
Mąż zatrzymuje taksówkę i pyta kierowcę:
- Ile zapłacę za kurs na dworzec?
- 10 złotych.
- A jeśli pojadę z żoną?
- Tyle samo.
Mąż odwraca się do żony i mówi:
- Sama widzisz!

Kostnica

R................Q • 2012-11-21, 0:23
- Panie doktorze, dokąd jedziemy?
- Do kostnicy.
- Jak to? Przecież ja jeszcze nie umarłem!
- Cóż, jeszcze nie dojechaliśmy.

Taxi

f................8 • 2012-09-20, 8:15
Pan mnie podrzuci tam pod ten baobab i poczeka chwilę...