Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#tańce

Starszy Dżentelmen

s................l • 2013-08-16, 21:50
Akcja dzieje się w domu starców. Dzisiaj seniorzy mają cotygodniowy dancing. Młoda, nowa pracownica zauważyła starszego pana, który siedział przy stoliku. Poprosiła go zatem do tańca. Dziadek obraca, wywija, ruchy jak u 20-letniego profesjonalisty. Młodą dziewczynę to bardzo zaskoczyło i wywiązał się dialog:
-ile ma Pan lat???
-no w tym roku stuknie 87
-nie dała bym Panu!!!
-no i ja też nie śmiałem prosić

Na Baletach

K................1 • 2013-05-08, 15:06
Stoi dwóch gości na baletach i piją piwo.
Podchodzą do nich dwie laski i sie pytają:

- A wy nie tancerze?
- Nie, my jebacze.

Tańce

gumol2012-06-08, 18:19
Podchodzi na dyskotece gościu do upatrzonej przy barze laseczki i pyta:
-Hej, zatańczymy?
-No jasne.-odpowiada dupeczka
-Ale wiesz nie chcę Cię zniechęcać, mogę tańczyć tylko w lewą stronę...
-Nie, no spoko zatańczmy!-odpowiada laska
Po jakimś czasie skończyli tańczyć i wracają do baru.
-Dobrze tańczysz, ale teraz tańczymy w prawą stronę-mówi typek
-Dlaczego?
-Bo mi się gwint w protezie skończył.

Rosyjska impreza

Pener2012-01-08, 10:34
dywan na ścianie, grube baunsowanie

Władimir Jasne Słoneczko

twist492010-04-27, 16:11
Ruś Kijowska. Biesiada u jednego z możnowładców. Siedzi gospodarz - Władimir Jasne Słoneczko, przygląda się, ucztuje. Popijawa trwa trzeci dzień...

Władimir jest już lekko znużony. A tu wbiega na salę grupa przepięknych dziewic i rozpoczyna tańce, korowody. Wszystkie w koronkach bielusieńkich. Jedna z nich wyjątkowo wpadła w oko Władimirowi. Wzywa więc swego sługę, pokazuje mu ją i nakazuje przyprowadzić ją do siebie. Sługa przyprowadza wskazaną tancerkę.
- Co u ciebie, dzieweczko?
- A dziękuję, Ojczulku, zdrowam...
- A ojciec twój, matka? Żyją?
- A dziękuję, Ojczulku, żyją w dobrym zdrowiu.
- Bracia? Siostry? W porządku?
- Tak, dziękuję Ojczulku, zdrowi...
Tu panienka zdobywa się na ogromną odwagę i mówi:
- A czy mogę Wam pytanie zadać, ojczulku?
- Pytaj, jeśli się nie boisz.
- Powiedzcie mi, Ojczulku, bo już od dawna spokoju mi to nie daje, dlaczego nazywają Was "Jasne Słoneczko"?

- Widzisz, tu wszyscy piją, bawią się, tańczą, potem porozjeżdżają się do swoich domów, a ty zostaniesz i będziesz mi laskę robić. Jasne, słoneczko?