Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#sznur

Sztuczka Magiczna 2

KrisCFC2016-08-31, 16:40
Drogie panie i panowie,
Zbędna jest tu polemika,
KrisCFC wam przedstawia,
Linę i pana magika.

Brak tu flaków, brak tu śmierci,
Nie ma także karła-transa
Brak k🤬sów, nikt nie śmierdzi
Magik daje "performansa".



Przysłowie

Bachowski2014-03-22, 21:22
Za mundurem panny sznurem.
Za sutanną dzieci bandą.

Powieszenie!

BrunoL2013-08-21, 23:00
Powieszenie (łac. suspensio) – jedna z najstarszych metod wykonywania kary śmierci.

Procedura:
Kara śmierci przez powieszenie polega na założeniu skazanemu na szyję pętli zaciskającej się pod ciężarem ciała. Drugi koniec pętli przywiązany jest do poziomej belki lub gałęzi. W momencie egzekucji kat usuwa spod nóg skazańca podparcie, co powoduje, iż ten zawisa na sznurze (stąd nazwa metody egzekucji). W początkowych egzekucjach tego typu skazaniec był wciągany na gałąź drzewa lub belki szubienicy za szyję. Stosowano też metodę, gdzie skazańca spychano z oparcia do przodu, ale zarzucono ją ze względu na fakt, że taki sposób wykonywania kary nie powodował przerwania rdzenia, gdyż siła była kierowana do przodu a nie w dół. Poza przypadkami egzekucji wykonywanych doraźnie, do wykonywania wyroków przez powieszenie wznoszone były konstrukcje zwane szubienicami.

Przyczyna zgonu:
Wbrew obiegowym opiniom w czasie powieszenia skazany niemal nigdy nie umiera wskutek uduszenia, a zgon następuje w wyniku przerwania rdzenia kręgowego na odcinku szyjnym. Dzieje się tak, gdyż na kręgosłup szyjny działa siła powstająca w momencie, gdy swobodny spadek ciała skazańca zostanie powstrzymany przez sznur. W wyniku tego tułów i kończyny (część ciała znajdująca się poniżej pętli, czyli około 93% masy) siłą bezwładności (tym większą, im dłuższy był sznur użyty do egzekucji) oddziałują na kręgi szyjne. Powoduje to przerwanie ciągłości rdzenia kręgowego (tzw. skręcenie karku) i zgon.

Sporadycznie zdarzały się sytuacje, iż przerwanie rdzenia nie następowało. Bywa to spowodowane zbyt małą długością sznura w połączeniu z niską wagą skazańca lub jego masywną budową (mocne struktury kostne lub silna muskulatura odcinka szyjnego). W takich wypadkach śmierć następuje przez uduszenie, nie jest to jednak uduszenie w sensie potocznym, polegające na zaciśnięciu krtani i odcięciu dopływu powietrza do płuc, co dawałoby skazańcowi nawet kilka minut powolnego, świadomego duszenia się. W przypadku duszenia spowodowanego przez pętlę następuje odcięcie dopływu natlenionej krwi z płuc do mózgu, co jest wynikiem zaciśnięcia tętnic szyjnych przez sznur. Wskutek tego w ciągu kilku sekund skazany traci przytomność, a wkrótce (po ok. 4 minutach) następuje zgon.

Aby zapobiegać podobnym sytuacjom, w USA i Wielkiej Brytanii skazany był ważony dzień przed egzekucją. Miało to na celu dobranie odpowiedniej długości stryczka, tak by śmierć nastąpiła w wyniku przerwania rdzenia kręgowego. Stryczek był gotowany, aby zminimalizować rozciąganie, oraz namydlany, aby łatwo i szybko się zaciskał. Skazanemu, który umieszczany był na zapadni, zakładano na szyję pętlę (stryczek) w taki sposób, by węzeł znajdował się nad jego lewym uchem, następnie otwierano klapę zapadni.

Zastosowanie:
Egzekucja przez powieszenie jest jedną z najstarszych form wykonywania kary śmierci; wzmiankowane jest już u Homera i w Starym Testamencie. Szeroko rozpowszechniona od okresu średniowiecza; był to najczęstszy rodzaj egzekucji wykonywanej w sposób zwykły, tj. nieprzysparzający skazańcowi dodatkowego bólu (zob. kwalifikowana kara śmierci), jednak jako kara "niehonorowa" powieszenie nie było stosowane wobec arystokracji czy szlachty.

W Polsce, po odzyskaniu niepodległości, prawo karne przewidywało powieszenie jako jedyny sposób wykonywania kary śmierci; jedynie w stosunku do żołnierzy miało być stosowane rozstrzelanie.

Do 1890 roku powieszenie było główną metodą wykonywania kary śmierci w USA, która jest wciąż oferowana jako alternatywa dla zastrzyku z trucizny w stanach Delaware i Waszyngton. Powieszenie jest wciąż stosowane w Japonii, Indiach i niektórych państwach muzułmańskich.

W krajach muzułmańskich wyrok śmierci przez powieszenie wykonuje się w sposób nieco odmienny. Na szyję skazanego zakłada się pętlę, a następnie skazaniec jest podnoszony przez żuraw (niekiedy dźwig budowlany). Egzekucje tego typu wykonywane są publicznie.

Długość sznura:
Fachowo określa się dwie metody powieszenia z zastosowaniem zapadni. Zależy ona od długości sznura.

Krótki sznur:
Kiedy sznur jest na tyle krótki, że skazaniec opada bardzo nisko lub nie opada, tylko zawisa od razu. Metoda ta jest krytykowana, ponieważ wtedy nie następuje natychmiastowe (lub w ogóle) przerwanie rdzenia kręgowego, a skazaniec umiera od uduszenia dłużej niż w metodzie długiego sznura.

Długi sznur:
Skazaniec opada wraz z pętlą na szyi na pewną odległość; siła ciążenia powoduje, że po takim rozpędzie przy naprężeniu się sznura rdzeń kręgowy zostaje w momencie przeciążenia przerwany, powodując niemożność zaczerpnięcia powietrza, dużo szybszą utratę przytomności i śmierć. Metoda ta została opracowana w Wielkiej Brytanii i rozpowszechniona w wielu krajach.

Hang on!

Tak, zap🤬liłem to od początku do końca...

Pieczeń

R................Q • 2013-06-02, 23:44
Pieczeń z człowieka.

Ratowanie żony

Fakerę2012-12-27, 11:51
Gdy wszedłem do sypialni zobaczyłem, że moja żona się powiesiła. Na biurku leżała notatka o treści „Przepraszam, ale nie mogę już znieźć twojej krytyki”. Odciąłem ją, próbowałem ratować. Udało się. Gdy tylko się ocknęła i otworzyła powoli oczy powiedziałem: Do jasnej cholery, jakie „znieźć”? Piszę się „znieść”.

pocałunek

c................m • 2012-01-27, 23:24
Własnie opowiadałem koledze z pracy jaki jestem beznadziejny w relacjach z kobietami i wczoraj żeby pocałować jedną musiałem wejść na krzesło.
- Wow! Była aż taka duża?
- Nie, powiesila sie.