Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#szmata

Pani woźna

a................s • 2014-01-29, 20:01
Historia z gimnazjum sprezentowana mi przez mojego brata (obecnie klasa maturalna).

Lekcja matematyki. Ktoś rozlał słodki napój colo-podobny na podłodze. Starsza, z reguły nerwowa matematyczka sprawdziła tylko kto w tym tygodniu był dyżurnym i dość agresywnym tonem powiedziała:
- Michał, idź na górę do woźnej i załatw szmatę.

List do Sułtana al-Donka.

m................2 • 2013-12-01, 3:10
Sułtan Lechistanu, al-Don al-Ksut zabawiał sie oglądaniem turnieju. Dwie drużyny janczarów uganiały sie za skórzaną kulą.
-Le-chi-stan ! -Le-chis-tan ! - dopingował sułtan, wymac🤬jąc biało-zieloną chorągwią Proroka.

Dobrą zabawe przerwał mu wielki wezyr Kopacz-pasza, padając na twarz i ogłaszając :
- Wasza Wysokość, czetnicy z gór Bałkańskich naruszyli spokój. Wyszli na bazary, coś krzyczą o wolnym rynku i dostępnych rzemiosłach. Rakije nieprzystojnie żłopią.
- O nędzne gady - naburmuszył sie sułtan - stanowczymi słowami przywiode ich do posłuchu.

I to mówiąc, podyktował wezyrowi pismo :
"Ja sułtan Lechistanu, władca Trójmiasta świętego, pan Zielonej Wyspy, lord Drugiej Irlandii, słońce Peru i cień Boga na Ziemi.
Nakazuje czetnikom bałkańskim, by uderzyli w pokore, i swymi napadami przestali mnie niepokoić.
Pospisano - sułtan al-Don ręką własną".

Pismo to odczytano na targach i bazarach całego Imperium.
Po dwóch tygodniach sułtan ryczał wściekle, a wielki wezyr i pałacowe eunuchy kryły sie po kątach.
Odpowiedź na pismo brzmiała bowiem tak :

"Do sułtana Lechistanu, czetnicy z gór.
Bucu ty gdański, ćwoku bałtycki, jełopie pomorski, szamanie peruwiański i pachołku jerozolimski.
Jaki z ciebie władca, jeśli palonego kota pogonić nie umiesz ?

Ot tak ci wolno-rynkowcy odpowiadają, gamoniu. Nie będziesz ty ani świń naszych pasał. Czort wysra, a wojsko twoje zjada. Teraz kończymy, i śmiejemy ci sie w twarz, za co możesz w dupe pocałować nas.
Podpisano - ataman Gowinow i jego drużyna".

Wrecking Ball Parody

V................z • 2013-10-06, 2:57
BartBaker zrobił kolejną świetną parodię. Tym razem jest to internetowa szmata miley cyrus. Ukazuje w niej całą prawdę o tego typu "artystkach"



Ogólnie to polecam cały kanał kolesia, jest na nim dużo parodii w których jeździ po komercyjno-gównianych "piosenkarzach"

www.youtube.com/user/BartBaKer?feature=watch

Ron Jeremi rozp🤬ala

Cała prawda o kozojebcach !

reedock2013-08-23, 8:44
ISLAM!

Wszyscy zastanawiają się nad powodami dla których wielu muzułmanów popełnia samobójstwa. Spójrzmy na powody:

- Brak Bożego Narodzenia

- Brak telewizji

- Brak nagich kobiet

- Brak piłki nożnej

- Brak kotletów

- Brak hot-dogów

- Brak burgerów

- Brak piwa

- Brak bekonu

- Ubierają się w szmaty

- Ręczniki służą im za czapki

- Ciągłe wycie jakiegoś debila na wieży

- Więcej niż jedna żona

- Więcej niż jedna teściowa

- Nie mogą się golić

- Ich żony nie mogą się golić

- Nie mogą się pozbyć zapachu osła

- Swoje jedzenie pieką na wielbłądzim gównie

- Twoja żona jest ci przez kogoś wybrana

- i na dodatek śmierdzi gorzej od osła

A potem mówią ci, że gdy umrzesz, będzie lepiej?

No nie gadaj!

Gorzej być nie może

MUZUŁMANIE NIE SĄ SZCZĘŚLIWI!

Nie są szczęśliwi w Strefie Gazy...

Nie są szczęśliwi w Egipcie...

Nie są szczęśliwi w Libii...

Nie są szczęśliwi w Maroku...

Nie są szczęśliwi w Iranie

Nie są szczęśliwi w Iraku...

Nie są szczęśliwi w Jemenie...

Nie są szczęśliwi w Afganistanie...

Nie są szczęśliwi w Pakistanie...

Nie są szczęśliwi w Libii...

Nie są szczęśliwi w Libanie..

A GDZIE SĄ SZCZĘŚLIWI?

Są szczęśliwi w Australii...

Są szczęśliwi w Kanadzie...

Są szczęśliwi w Anglii...

Są szczęśliwi we Francji.

Są szczęśliwi we Włoszech.

Są szczęśliwi w Niemczech.

Są szczęśliwi w Szwecji.

Są szczęśliwi w USA.

Są szczęśliwi w Norwegii.

Są szczęśliwi w Holandii.

Są szczęśliwi w Danii.

Czyli są nieszczęśliwi w każdym państwie muzułmańskim, a są szczęśliwi w każdym państwie niemuzułmańskim! I KOGO ZA TEN STAN RZECZY OBWINIAJĄ?

Nie islam..

Nie ich przywódców.

Nie siebie samych.

ZA TEN STAN RZECZY OBWINIAJĄ KAŻDE PAŃSTWO, W KTÓRYM SĄ SZCZĘŚLIWI!

NA DODATEK.Chcą zmienić każde państwo w ten sposób, by było JAK PAŃSTWA, W KTÓRYCH BYLI NIESZCZĘŚLIWI!

Przepraszam, ale ciągle zadaję sobie to pytanie...gdzie ma granice ludzka głupota?

zaj🤬e z fejsbóka

Sonia i jej sztuczki

D................d • 2013-08-17, 12:57
Mój znajomy - koleś 35 lat o usposobieniu mocno zabawowym, ma tendencje do znajdowania sobie coraz to nowych, młodszych i niestety głupszych r🤬adełek (koleżanek) ale znamy się bardzo długo i pomimo tego, że nie lubię takich kolesi to z nim świetnie się dogaduję i nie raz sobie pomagaliśmy.

Odwiedza mnie od czasu do czasu ale zawsze sam. W końcu kiedyś byłem u niego z żoną i mówimy mu, żeby przyprowadził którąś tam wybrankę swojego rozporka do nas, posiedzimy, pogadamy - ciul - może być śmieszne (nie, nie bawię się z żoną w swing itp. dziecko w drodze i szalone lata póki co minęły).
Któregoś weekendu przyjechał ze swoją lubą.

Już na wstępie mnie rozp🤬olił jak ją przedstawił - Sonia - k🤬a, imię jak dla psa pomyślałem sobie po trzeźwemu jeszcze.
Wieczór się rozkręca - jedna flaszka, druga, we trójkę sobie rozmawiamy, śmiejemy się a Sonia, siedzi taka blondyna, coś koło 20 lat, słowem się nie odezwie, tylko co jakiś czas się wierci, przewraca oczami i chodzi szczać.
Pytam się kumpla czy suczka cieczkę ma, że tak do kibla lata, ten rozbawiony, wyluzowany z uśmiechem odpowiada, że prędzej sraczkę po tym Radlerze... no OK

Sonia wraca z kibla... a ja takim rozpływającym się wzrokiem
- Sonia, Sunia, jak ty właściwie się nazywasz?
- Sonia, ładnie nie?
- Tak se, miałem kiedyś psa co tak się nazywał (to kłamstwo bo nigdy bym nie nazwał psa w ten sposób). Powiedz mi Sunia - znasz jakieś sztuczki? Umiesz prać, sprzątać gotować?
- Obciągam (odpowiedziała z rozbrajającym uśmiechem).

Na to moja żona - Każda suka umie obciągać ale sztuczki wymagają wyższej inteligencji.

Ja z kumplem spadliśmy z krzeseł, Sonia na początku próbowała się śmiać ale po pewnym czasie stwierdziła, że źle się czuje i że chce wracać do domu.
Ja do kumpla mówię, niech ją puści bo i tak jest naj🤬y i se dziś nie por🤬a no i Sunia sama taksą wróciła do domu.

Kolega bardzo się nie przejął, stwierdził, że ich miłość i tak by pewnie nie wytrzymała próby czasu.

Aaaa no i z góry przepraszam wszystkie Sonie, imię jak imię, sytuacja taka była

Niefortunna szmata

canni2013-05-27, 12:39
Stare ale z własnych akademickich doświadczeń

Na jednej z Krakowskich uczelni, na laboratoriach z Probabilistyki itp. gdzie 100% obecnych to programiści, nieoczekiwanie pojawiła się kobieta odrabiająca warunek, oczywiście przeszła zupełnie nie zauważona przez doktora.
Gdy doktor zapełnił swoimi bazgrołami całą tablicę, okazało się że nie ma czym jej zetrzeć, w pełnej powadze odwrócił się do nas i dość głośno prawi: "Czy jest na sali jakaś szmata?!"

Kobitka strzeliła buraka i szybko się ulotniła, a doktor za nią, zapewne przepraszać :]