Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#straż graniczna

Narzekamy na Romów, afroamerykanów, Rosjan i inne okoliczności przyrody- a tymczasem totalnych debili mamy na swoim podwórku. Tarzam się, przepełniony szacunem przed tymi wybitnymi jednostkami (za tvn24.pl)

Dwóch młodych mieszkańców powiatu dzierżonowskiego miało wyjątkowego pecha. Podczas zabawy na dyskotece, postanowili "wciągnąć kreskę" w stojącym na zewnątrz aucie. Jak się okazało, wsiedli do radiowozu Straży Granicznej. Zostali zatrzymani.
Jak poinformowała Ilona Golec z zespołu prasowego policji we Wrocławiu, dwóch młodych mężczyzn w wieku 20 i 21 lat bawiło się w nocy z soboty na niedzielę w dyskotece w Kamieniu Ząbkowickim. W okolicy policjanci z Ząbkowic i funkcjonariusze ze Straży Granicznej patrolowali okolicę m.in. w poszukiwaniu dilerów.

Strażnicy ustawili się nieoznakowanym radiowozem przed lokalem. W pewnej chwili, podeszło do nich dwóch młodych ludzi.

- Stwierdzili, że jest im zimno, poprosili o pozwolenie, by wsiąść do samochodu i dodatkowo jeszcze poprosili o pożyczenie banknotu, bo, tak jak określili, nie mieli czym "wciągnąć białka" - mówiła Golec. Jak dodała, mężczyźni wyciągnęli woreczki z białą substancją. Później, po zabezpieczeniu, okazało się, że była to amfetamina.