Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#stopy

Pedicure

~Nei2019-02-01, 10:02
O stopy trzeba dbać

Nowy gatunek pająka...

Pantilion2018-12-20, 16:32
Rurkowiec pospolity... (z łac. Rurkorus p🤬dycius)

Serek żółty

Pantilion2018-11-28, 6:59
Mazdamer mój ulubiony

Kolejny poziom fetyszyzmu

~Velture2018-08-16, 13:45
Stoisz sobie kulturalnie na światłach a jakiś pedał cię nagrywa

Coś dla miłośników stóp

~Angel2016-08-13, 19:35
Z dedykacją dla użytkownika Qunda

"Poparzenia II stopnia, takie obrażenia odniósł 17-latek przewieziony wczoraj w nocy do szpitala dziecięcego w Olsztynie. Jak ustalili policjanci, odpowiedzialny za uszkodzenie ciała nastolatka jest jego o rok młodszy kolega, który podpalił mu stopy, jak twierdzi “dla żartu”. Za swoje zachowanie 16-latek odpowie przed sądem.

Około godziny 2.00 w nocy policjanci zostali powiadomieni przez pogotowie, że do Szpitala Dziecięcego w Olsztynie został przywieziony 17-latek z obrażeniami nóg. Lekarz stwierdził poparzenia stopy II stopnia. Funkcjonariusze ustalili, że do uszkodzenia ciała nastolatka doszło około godziny 22.00 na terenie bursy szkolnej.

16-letni kolega pokrzywdzonego wpadł na pomysł by przy użyciu zapalniczki i dezodorantu obudzić swojego współlokatora. Nastolatek spryskał mu stopy i podpalił. W trakcie przesłuchania nieletni sprawca przyznał się do winy. Jak twierdził, nie chciał zrobić koledze krzywdy, a jedynie miał to być taki żart. Za swoje zachowanie nastolatek w najbliższym czasie odpowie przed sądem rodzinnym i nieletnich.

Pokrzywdzony 17-latek przebywa obecnie w szpitalu."

Żródło: twojkurierolsztynski

Ciekawe czy miał skarpety