
Babcia w tramwaju
adamsky88
• 2013-08-21, 15:55
530
Wchodzi babcia do tramwaju w Warszawie i zauważa murzyna.
- O Jezu! Małpa! - krzyczy babcia.
- Babciu, no jak tak można?! - strofują ją pozostali pasażerowie - toć zwykły człowiek, taki jak my, tylko że kolor skóry ma inny!
- Ach, no tak, przepraszam... Jakoś tak mi się wymsknęło...
- Nic nie szkodzi. - odpowiada murzyn.
- O Jezu! To gada!
perfidnie zap🤬lone
- O Jezu! Małpa! - krzyczy babcia.
- Babciu, no jak tak można?! - strofują ją pozostali pasażerowie - toć zwykły człowiek, taki jak my, tylko że kolor skóry ma inny!
- Ach, no tak, przepraszam... Jakoś tak mi się wymsknęło...
- Nic nie szkodzi. - odpowiada murzyn.
- O Jezu! To gada!
perfidnie zap🤬lone