Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#sraczka

Nieudana randka...

p................k • 2013-11-16, 20:30
Chciałbym wam przedstawić moją historię z 2002 roku.Rzecz działa się we Wrocławiu. Bardzo chciałem umówić się z jedną laską, którą poznałem na imprezie. Po krótkich zabiegach udało mi się. Super zadowolony, udałem się w majowy czwartek pod pręgierz na spotkanie. Jest widzę ją! Odwalona super, przywitaliśmy się. Widzę, że jest bardzo nakręcona i zadowolona ze spotkania, więc wiele obiecuję sobie po dzisiejszym spotkaniu (co najmniej lizanie- całowanie of course). Najpierw krótki spacer, potem udany koncert W Gumowej Róży.Nastał wieczór lekko podchmieleni idziemy na Ostrów Tumski posiedzieć na ławeczce i popatrzeć na Odrę. Siedzimy sobie, bawię dziewczynę rozmową, słowem wszystko idzie w dobrym kierunku. Nagle poczułem bulgotanie w jelitach, potem coraz gorzej, wreszcie czułem jakby ktoś ciął mi flaki nożem. Odczułem nagłą potrzebę oddania rzadkiego kału. Odskoczyłem dosłownie dwa kroki za ławkę i na widoku zacząłem wypróżnianie, z dupy dodatkowo dobiegał koncert wydobywających się głośno gazów. Smrodu już nie liczę. Ochlapanych gównem spodni też... Zapytałem tylko:
-Ewa masz może chusteczki? Dostałem paczkę. Kurewsko zażenowany i wk🤬iony na własną fizjologię pożegnałem dziewczynę, która stała zaszokowana zaistniałą sytuacją. Ruszyłem w stronę Benedyktyńskiej, do kumpla umyć dupę, pożyczyć nowe majtki i zmyć żal alkoholem. Tak mi się przypomniało dzisiaj, bo byłem we Wrocku i spotkałem tą dziunię na spotkaniu towarzyskim.

Taylor Shit

drArchaniol2013-03-24, 19:00
Kolejna radosna twórczość...tym razem w wykonaniu księdza



*pierwszy filmik więc nie gwałćcie

Mały wypadek...

Dr.Jekyll.Mr.Hyde2013-02-14, 14:41
Pewien facet wyszedł na spacer z psem. Jako, że mieszkał w mieście postanowił udać się na przechadzkę do parku. Spuścił psa, zapalił papierosa i tak sobie idzie przed siebie...

Nagle jak go nie złapie skurcz w żołądku, jak mu coś nie zabulgota w jelitach i już gówno ciśnie go w dupsko! Rozgląda się wookół ale wszędzie pełno ludzi, przecież lato, ludzie wychodzą do parku, siedzą na ławeczkach czy rozkładają kocyki. Facet zrozpaczony ale musi biec do mieszkania, które jest w znacznej odległości od parku. Puścił się biegiem a gówno coraz mu odbyt rozsadza. Po 30 minutach dobiegł do klatki, z trudem otwiera drzwi, wbiega na 4 piętro i okazuje się, że zapomniał kluczy od mieszkania.

Wali w drzwi, drze się, dzwoni... Na jego szczęście okazało się, że żona była w domu. Otwiera mu drzwi a ten jak jej brutalnie nie odepchnie na bok i pędzi do kibla. Żona tylko patrzy jak drzwi od łazienki się zamykają i słychać przeraźliwy bulgot, odgłos pierdów, dźwięki jak z karabinu maszynowego. I nagle wrzask męża:

-K🤬a! Zapomniałem zdjąć spodnie!

Za dużo

gumol2013-02-09, 22:48


a miał być tylko bąk

Tort

S................y • 2013-01-27, 11:39
Na pewno nie jeden sadysta chciałby taki tort na urodziny

Kościół a kondomy

łysa_pała2012-11-10, 19:12
Kościół katolicki oznajmił, że od teraz można używać kondomów, ale tylko w wyjątkowych sytuacjach. Na przykład gdy kleryk ma sraczkę.

Skleroza

Maxfarenthide2012-09-03, 15:08
Skleroza i sraczka to straszna kombinacja. Biegniesz, ale dokąd?

Biegunka

Luki13022012-02-24, 14:28
Idzie środkiem ulicy facet (nogi szeroko, przygarbiony) za nim dwóch studentów medycyny zaczyna się kłócić:
- Ja uważam, że ten pan ma problem z hemoroidami.
- Nie, nie on ma na pewno problemy z kręgosłupem.
Założyli się i podchodzą do gościa mówiąc:
- Dzień dobry panu, my jesteśmy studentami medycyny i założyliśmy się. Kolega uważa, że ma pan problem z hemoroidami,
a ja, że z kręgosłupem. Może nam pan powiedzieć, który z nas ma rację?
- Niestety żaden, mam problem z planowaniem, bo planowałem puścić bąka, a się zesrałem.

gówniany ślub.

b................a • 2012-01-16, 1:58
musisz to mieć!

podstawowy angielski wymagany