Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#spotkanie

blizniczki

nidzwiedz2014-01-25, 20:13
Bylo dwoch barci, pierwszy rwal laski na kazdym kroku i na wszelkie mozliwe sposoby, wiec rece go nie bolaly, za to drugi, to gdyby krowy majtki nosily golej vaginy by na oczy nie widzial.
Wiec przychodzi ten ciamajdowaty do lovelasa i prosi aby ten mu pomogl cos wyrwac. Po zastanowieniu lovelas mowi
-mam dwie blizniaczki, pojdziemy do nich, a ty obserwuj co robie i staraj sie robic podobnie.
Po drodze lovelas wchodzi do kwiaciarni i kupuje dwie roze, drugi mysli " no nie moge kupic kwiatow skoro on juz kupil", wiec w nastepnym sklepie kupil dwie torby cukierkow.
Przychodza do domu blizniaczek, dzwonia, drzwi sie otwieraja i lovelas wchodzac mowi:
- 1 roza dla jednej rozy, 2 roza dla drugiej rozy.
Za nim wparowuje ciamajda i z blyskiem w oku:
- 1 torba jednej torbie, 2 torba drugiej torbie....
tssss bum

Babcie

A................U • 2013-12-05, 19:09
Takie tam rozmówki babulinek



Źródło: nie potrafię czytać, więc nie mam pojęcia...

Spotkanie

BongMan2013-11-19, 19:07
- Jak nazywa się spotkanie mężczyzn z wyjątkowo małymi penisami?
- Zlot fanów BMW.

Wizyta u narzeczonej

wojtek95do2013-11-09, 16:53
Witam, dzisiaj chciałem się podzielić historią jaką opowiedział mi mój ojciec.

Mój ojciec za czasów młodości mieszkał w małym miasteczku koło Sandomierza (niezorientowanych gdzie to jest odsyłam do google,map.pl). Jako, że niewiele osób w tamtych czasach mogło się pochwalić samochodem osobowym (wiadomo: komunizm i te sprawy), musiał się on dostać do Sandomierza (tam bowiem mieszkała jego dawna narzeczona) autobusem. Pech chciał, że cały tył autobusu był zajęty, więc ojczulek musiał siedzieć z przodu. Mój ojciec jako stary przekręt nie kupił biletu, bo myślał, że mu się upiecze. Niestety przeliczył się, bo tego dnia w autobusie był kanar... Kobieta 40 - 50 lat, gruba i z pysiora niewyjściowa. Jak na złość owe grube babsko zaczęła sprawdzanie biletów od mojego seniora.
Baba podchodzi pod starszego jak to zwykle robią kanary z tekstem:
- Proszę pokazać bilet,
- Nie mam (odpowiada mój ojciec),
- Słucham pana?
- Nie mam stara dz🤬ko!
- Ty niewychowany gówniarzu! Na komisariat cię weźmiemy!

W tym momencie pojawiła się szansa aby uciec z miejsca akcji, gdyż autobus się zatrzymywał na przystanku. Staruszek popchnął kanara i sp🤬zielił z autobusu. Ucieszony, że udało mu się za darmo dostać z punktu A do B udał się do domu narzeczonej, gdyż jej matka była w pracy.
Parę godzin później rozległo się pukanie do drzwi wejściowych. Narzeczona powiedziała ojcu, że to pewnie jej mama i że chciałaby go z nią zapoznać.
Zgadnijcie kim była matka narzeczonej... Dokładnie tak! To była ta sama babka od sprawdzania biletów, którą zwyzywał ojciec!
Nie wypadało się nie odzywać, więc powiedział dobry wieczór po czym wymyślił, że się śpieszy do domu i wyszedł z mieszkania narzeczonej. Jak się domyślacie nigdy tam nie wrócił.

Tak wiem, mało sadystyczne, ale dosyć to ciekawa opowieść.

Spotkanie w raju

BongMan2013-10-13, 17:24
Umiera mąż. Parę miesięcy później umiera żona. Trafia do raju. Kiedy tylko zobaczyła męża, od razu pobiegła do niego, wołając:
- Kochanie, jak się cieszę, że cię znowu widzę!
- O nie, ni c🤬ja! Było jasno powiedziane: ''dopóki śmierć was nie rozłączy''!

Spotkanie 2 żołnierzy

koopa2013-09-18, 18:25
Lubelszczyzna. Kijany. Pomocnicza Jednostka Wojskowa. Niedaleko kantyny spotykają się dwaj żołnierze.
- Ej ty, leszczu, czemuś mi nie zasalutował?
- A ty, młocie, czemuś mi nie zasalutował?
- A kto ty jesteś?
- A ty?
- Jestem sierżantem!
- Ja też jestem sierżantem!
- Hmmm... A ile masz wzrostu?
- 180 cm!
- Ja też mam 180 cm! A ile ważysz?
- 80 kilo.
- I ja też 80 kilo. A...
W tym momencie indagowany salutuje i odchodzi. Pytacz go dogania:
- Słuchaj kolego, czemuś mi w końcu zasalutował pierwszy? Stopień mamy ten sam, wzrost też...
- Ale ty jesteś cięższy o jakieś 200 gram.
- Dlaczego?!
- A bo już dawno na ciebie c🤬ja położyłem.
Mnie kawał rozbawił ale niestety... Jest bardzo prawdziwy i ukazuje smutną polską rzeczywistość

Spotyka się 2 sędziów polskich i rozmawiają o piłce, o wódce i o innych ważnych sprawach, aż tu nagle wpada adwokat do biura i mówi:

Pies pana żony pogryzł psa mojej żony. Psa trzeba było operować, żona w szoku. Jak mi pan nie zapłaci 10 tysięcy - idę do sądu.

Sędzia 1: Popatrzył, pomyślał i zapłacił.
2 sędzia tak patrzy, myśli i mówi:
Ej, czemu zapłaciłeś?! Przecież nie masz ani psa ani żony?!
"No wiesz" - odpowiada tamten... "Jak sprawa trafi do sądu to rożnie to może być.

Pech.

BrunoL2013-08-11, 10:17
Przełamałem się, zaprosiłem laskę na kolację...
Wzięła na wynos...

Johnny Depp i Jim Carrey

PortgasD.Ace2013-07-04, 23:17
Króciutkie spotkanko dwóch zajebiście utalentowanych aktorów - Johnny Depp i Jim Carrey.
Jim Carrey pojawił się podczas wywiadu udzielanego przez Depp'a i zdążyli zamienić kilka słówek