Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#skarbówka

Skarbówka w lesie.

koopa2010-03-10, 16:18
Biegnie zajączek przez las, spotyka ślimaka.
Ślimak pyta: Co ty tak zasuwasz?
Ślimak, co ty nie słyszałeś? Na naszą łąkę weszła izba skarbowa!
-I co?
-Uciekam, bo się nie wytłumaczę?.ja futro, żona futro, dzieci futra?
Ślimak przyśpieszył, spotyka bociana:
-Ślimak co ty się tak śpieszysz?
-Bociek, co ty nic nie wiesz? Na naszą łąkę weszła izba skarbowa!
-No i co?
-Uciekam, bo się nie wytłumaczę. Ja domek, żona domek, dzieci domki?
-Bocian w panice uciekł do Afryki, a tam spotkał pawiana:
-Bocian ,co ty tu robisz? Przecież jeszcze nie sezon?
-Zwinąłem się wcześniej , bo na nasze łąki weszła izba skarbowa
i boję się , że się nie wytłumaczę. Co roku wakacje za granicą , żona wakacje za granicą ,dzieci wakacje za granicą?
-Ty, bocian , a gdzie to jest?
-W Polsce!
-Hm, to kraj idealny dla mnie, ja z gołą dupą, żona z gołą dupą,
dzieci z gołą dupą?

Skarbówka w synagodze

~Tołdi2009-03-31, 12:26
W synagodze kontrola z Urzędu Skarbowego.
Inspektor bardzo chce zagiąć rabina i pyta:
- A co robicie z niedopalonymi resztkami świec?
- Wszystko skrzętnie zbieramy i wysyłamy do producenta i raz w roku przysyłają nam świece za darmo.
- Aha..
Po chwili namysłu:
- A co robicie z okruszkami chleba po jedzeniu?
- Wszystko skrzętnie zbieramy i wysyłamy do piekarza, w zamian raz w roku dostajemy bochenek chleba za darmo.
-Aha...
Urzędnik myśli, myśli i w końcu pyta:
- A co robicie z tymi wszystkimi napletkami po obrzezaniu?
- Wszystkie skrzętnie zbieramy, wysyłamy do Urzędu Skarbowego i raz w roku przysyłają nam ch**a na kontrolę