Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#siedlce

Kierowca samochodu z Sokołowa Podlaskiego nie zachował odpowiedniej ostrożności i śmiertelnie potrącił mężczyznę przechodzącego przez przejście dla pieszych. Jak widać pieszy też nie jest bez winy bo wszedł na pasy bez uprzedniego rozejrzenia się.
Jakość trochę c🤬jowa ale dosyć dobrze widać moment uderzenia.

Stalchemak Siedlce

Queno2013-08-07, 14:46
Stalchemak powstał w Siedlcach za czasów Gierkowskich. Zatrudniał ponad 2000 ludzi, miał kooperantów w Polsce i za granicą. Podczas transformacji ustrojowej został zlikwidowany posiadając w portfelu pakiety zamówień. Ludzie zostali bezrobotnymi. Urządzenia sprzedano, a budynek niszczeje. Baraki, które kiedyś służyły za biura dla rozwijającej się odlewni staliwa Stalchemak zaadoptowano dla ludzi biednych.

Na terenie odlewni znajduje się schron przeciwatomowy.

W tym momencie po stalchemaku pozostał tylko biurowiec.


















Hmm powiedzieli, że odpowiednie służby powiadomione a i tak proceder ten trwa od ponoć lat. Jakim sk🤬ielem trzeba być, żeby tak ludzi traktować. Szukane po tagach i nie odnalezione.

Obóz pracy w gospodarstwie pod Siedlcami. "Panie, uciekaj, póki masz na bilet"

Horror w gospodarstwie pod Siedlcami
Obóz niewolniczej pracy pod Siedlcami. Właściciele gospodarstwa zatrudniali pracowników na czarno, płacąc im kilkadziesiąt złotych za tydzień pracy. Zatrudnieni tam ludzie często nie mieli za co wrócić do domów w odległych częściach Polski. Reporter TTV na miejscu usłyszał od właścicieli tylko jedno - że jest niemieckim szpiegiem.

Informacje o "obozie pracy" w podsiedleckich Białkach dotarły do TTV za pośrednictwem maili i listów od widzów. Jak się okazało, nie były przesadzone.

a tu proszę źródło do reszty i filmik (nie chciał tu wejść) tvn24.pl/oboz-pracy-w-gospodarstwie-pod-siedlcami-panie-uciekaj-poki-m...

Te$ter odśnieża bryke

Tester2010-02-18, 23:55
...akcja Świńska Grypa SQUAD'u



..."No bo Te$ter musi radia słuchać jak będzie jechał"

śpiący królewicz

s................t • 2009-11-30, 14:26
16 listopada około godz. 12.10 dyżurny siedleckiej komendy został powiadomiony o kradzieży z włamaniem do jednego z mieszkań na terenie miasta. Na miejsce natychmiast skierowano policyjny patrol, ponieważ, jak relacjonowała osoba zgłaszająca, włamywacz zasnął i właśnie śpi w mieszkaniu. Funkcjonariusze, którzy zjawili się na miejscu potwierdzili w całości to, co zgłoszono dyżurnemu. Okazało się, że 35-letni mężczyzna początkowo poprzez wyłamanie drzwi dostał się na strych budynku. Tam zauważył bardzo nietypowe okno, które nie wychodziło na zewnątrz budynku, ale umieszczone jest w ścianie oddzielającej mieszkanie od strychu. Po wybiciu tego okna dostał się do środka mieszkania, w którym akurat od kilku dni nie było właścicielki. Tam przygotował sobie do wyniesienia różne przedmioty. Były to m. in. zegar ścienny i środki czystości. Sprawca zgromadził je w jednym miejscu, jednak po tej czynności najprawdopodobniej pod wpływem wypitego alkoholu włamywacza ogarnęło znużenie i postanowił trochę się zdrzemnąć. Usnął więc obok zgromadzonych łupów. Czas jaki poświęcił na sen pozwolił na ujawnienie jego działań jednej z sąsiadek oraz powiadomienie o całym zdarzeniu policjantów. Funkcjonariusze obudzili zaskoczonego „zmęczonego włamywacza”. Teraz brak snu zatrzymany ma okazję nadrobić w policyjnym areszcie. Jak wykazało, badanie w chwili zdarzenia miał on w organizmie ponad 3,6 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut kradzieży z włamaniem, a przestępstwo to zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.
wiecej tutaj

no ku..wa rece opadaja

Novika w Siedlcach!

dwakilo2009-10-29, 18:12
Trochę kultury dla każdego użytkownika: