Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#religia

Ateizm

BongMan2014-01-07, 11:30

A oszołomy i tak cię nazwą lewakiem, pedałem i zdrajcą ojczyzny

Aniołki

ryhuskaua2013-12-23, 22:53
Na lekcji religii, Pani poprosiła aby dzieci narysowały aniołki i tak patrzy co dzieci rysują widzi aniołki małe,duże i podchodzi do Jasia, patrzy a u niego aniołek ma trzy skrzydła.Katechetka pyta się Jasia
- Jasiu dlaczego Twój anioł ma trzy skrzydła ??
A on odpowiada- A widziała Pani kiedyś z dwoma skrzydełkami ??

Świątecznie...

A................U • 2013-12-21, 14:59
A żeby było trochę świątecznie

Absurdalna sytuacja

typo2013-12-19, 20:07
Z cyklu "a to Polska właśnie".

właśnie wróciłem z wywiadówki swojego 8 letniego syna i jestem załamany.

zczaicie to:

Młody nie jest ochrzczony, nie dlatego, że jestem katofobem, czy wk🤬ia mnie kościół katolicki (chociaż mnie wk🤬ia), ale dlatego, że uważam, że to osobisty wybór każdego człowieka, bądź co bądź ważny wybór i powinien być świadomy. Ja jestem ateistą, dziewczyna wierząca, ale nie praktykująca, a młody miał poznawać świat z różnych stron i zadecydować. Chciał chodzić na religię i chodził - trochę czasu mi to zajęło, bo ani katecheta, ani wychowawczyni nie mogli tego zrozumieć, a wręcz byli oburzeni, że nieochrzczone dziecko na religie ma chodzić - no k🤬a, już samo to było dla mnie trudne do przegryzienia, ale po kilku tygodniach dzwonienia i użerania się z ciałem pedagogicznym się udało. Stosunkowo trudne zadanie jak na społeczność uważającą się za "otwartą". Młodemu to przeciąganie jakoś wytłumaczyliśmy w sposób nienegatywny i gra gitara.

Spokój był dwa miesiące, katecheta się zmienił na jakąś nawiedzoną katechetkę i odesłała z lekcji młodego do świetlicy, bez tłumaczenia, mówiąc, że ma PODZIĘKOWAĆ rodzicom.

Ok. Trochę mnie wk🤬iło, weź to wytłumacz dziecku nie najeżdżając na kościół. Pytam się dzisiaj na tej j🤬ej wywiadówce dlaczego tak zrobili, na co wychowawczyni powiedziała, że lekcja religii jest dla katolików i koniec. Tak się składa, że ta katechetka też jest wychowawczynią jakiejś klasy i poprosiłem, żeby ją przyprowadzić.

Obie mnie zj🤬y przy wszystkich ludziach (co w sumie mam w dupie, ale trochę kultury nie zaszkodzi) jak to nie niszczę psychiki dziecku, jakim to nie jestem fatalnym ojcem, że poganina i dewianta (dosłownie!) wychowam. W końcu się poddałem, żadne argumenty nie działały, a już mi zaczęły wyjeżdżać z tekstami, ze nieochrzczone dzieci są wystawione na pokusy demonów...

Najlepsze zostawiły jednak na sam koniec - młody nie ma przychodzić na wigilię klasową w sobotę (organizowana niestety poza lekcjami, prywatnie przez nauczycielkę)... bo k🤬a nie. Ok, ja rozumiem, że to święto katolickie i dla katolików (chociaż nie ma ani słowa, że zwyczajowy gość musi być również tej samej wiary, mówi sie, że każdego należy przyjać, ale co ja tam bezbożnik mogę wiedzieć). Ale na litość boską to podstawówka, większość dzieciaków przychodzi na wigilię, żęby się wymienić prezentami z kolegami i koleżankami, zjeść jakieś ciasto i tak dalej. Poza tym mógłby byc właśnie wigilijnym gościem, ale niestety. Panie są nieugięte.

Krzywda niestety dzieje się tylko dziecku, a nikt na tym nie zyska. Może nawet stracić, bo już nie mam pomysłu jak to obiektywnie wytłumaczyć młodemu. Może przez noc wymyślę.

Kolęda - Andrzej Rysuje

Z................h • 2013-12-18, 20:13
Taka tam sadystyczna wersja kolędy od Endrju.

Nienawiść

MichaU2013-12-15, 17:56
Nie rozumiem ludzi, którzy nienawidzą muzułmanów tylko w pobudek religijnych. Przecież istnieje tyle innych powodów…

 

Choinka i ateiści

Z................h • 2013-12-08, 16:40

- Pamiętajcie, że choinka to pogański (germański) zwyczaj ukradziony przez katolików.
- Sam okres świąteczny był obchodzony podobnie bez względu czy religia chrześcijańska pojawiła się na tych terenach. Nasi przodkowie obchodzili święta bóstw solarnych.
- Jezus NIE urodził się w grudniu. To kościół zastąpił lokalne święto boga słońca narodzinami swojego boga z półwyspu arabskiego.
- I katolicy i ateiści świętują tak samo: jedzą, piją i nie rozmawiają o bogu (poza pasterką), więc to równie dobrze jest bezbożne święto.
- Ateiści nie śpiewają kolęd, jak się katolikom wydaje. To jakiś wymysł. Przynajmniej ja nie znam ateisty nawiązującego w tym czasie do boga.
- Siłą rzeczy ateiści mają również CZAS WOLNY, więc dlaczego muszą siedzieć w domu i akurat nie wybrać się do rodziny.
- Dawanie prezentów nie ma nic wspólnego z religią.
- Dania jedzone podczas świąt są oznaką kultywowania RODZIMEJ KUCHNI i nie są w żaden sposób powiązane z biblijnymi potrawami.

Sam nie obchodzę tego święta, bo jest pełne fałszywej atmosfery rodzinnej (bo tylko wtedy ludzie pamiętają o rodzinie i pozbyciu się sporów, a cały rok mają ich gdzieś) i komercji. Ale staram się zrozumieć ateistów, którzy przyłączają się do tych świąt dla samej TRADYCJI, a nie wiary. Więc chyba chcecie, żeby ten zwyczaj się utrzymał katolicy, choć i tak jest w nim już niewiele religijności, a więcej biesiady.
Tak więc wszystkiego najlepszego dla katolików, innowierców i niewierzących.

Prohibicja

A................U • 2013-12-05, 18:58
Spotkało się trzech Żydów.
Wino, koszerna wódeczka, pejsachówka...
Posiedzieli, pokłócili się trochę, obgadali biznesy, kulturalnie się pożegnali i poszli.

Spotkało się trzech Chrześcijan.
Piwo, wino, wódeczka, koniak...
Posiedzieli, pogadali, dali sobie kilka razy po ryju, kulturalnie się pożegnali i poszli.

Spotkało się trzech Arabów.
Ani grama alkoholu!!!
Ostrzelali autobus, uprowadzili samolot i wysadzili się w powietrze...

Biblia

S................m • 2013-11-28, 10:57
Są dwie rzeczy na jakie Biblia jest dowodem:

-kilka tysięcy lat temu umiano pisać
-ludzka głupota nie zna granic