Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#polowanie

To ty kochanie?

Ponury Knur2011-03-18, 14:11
Wczesnym rankiem myśliwy wybrał się na polowanie. Przeszedł kawałek i myśli:
- Tak zimno, dzis pewno nic nie upoluję.
Wrócił więc do domu, rozebrał się i wszedł do łóżka.
- To ty, kochanie? - spytała w półśnie żona myśliwego.
- Tak, skarbie.
- Zimno?
- Oj, bardzo.
- No widzisz, a ten kretyn poszedł na polowanie.

Stado

Dervisz2011-03-10, 1:23
Dla dobra stada...

Polowanie

Ratilt2011-02-10, 12:07
Świetny strzał, milordzie

Polowanie

z................k • 2011-02-08, 11:55
Myśliwi znoszą na polanę ustrzeloną zwierzynę.
Nagle spostrzegają, że wśród trofeów leży jakiś człowiek. Natychmiast wezwano pogotowie. Lekarz stwierdził zgon, a na karcie napisał:
"Lekka rana postrzałowa. Śmierć nastąpiła wskutek wypatroszenia".

Policjanci

k................j • 2011-02-06, 10:40
dwóch policjantów na polowaniu, jeden mówi do drugiego:
-słuchaj albo te kaczki za wysoko latają, albo my tego psa za nisko podrzucamy!

Czym się różni...

Pułkownik Zuber2011-01-04, 20:08
Czym się różni seks z żoną od seksu z przygodnie poznaną kobietą?
Tym samym czym różni się świniobicie od polowania.

Polowanie

m................a • 2010-10-31, 20:31
Kot w akcji

Polowanie na kota

~Faper Noster2010-09-09, 23:25
Od kilku dni w szpitalu w Tuszynie panowała atmosfera napięcia i grozy. Czarno-biały kot raz po raz uchodził z coraz to wymyślniejszych pułapek na niego zastawianych. W końcu dziś nadszedł ten dzień- dr Nostry podstępem zakradł się do bestii i uchwycił ją w żelazny uścisk. Kocur szamotał się jak oszalały, raniąc przy tym dotkliwie swojego oprawcę.

Mimo całej determinacji sierściucha, kwestią czasu już tylko było aż zostanie on umieszczony w pojemniku transportowym, z którego już dwukrotnie był dał radę uciec. Tym razem jednak akcja była przeprowadzona bezbłędnie i po kilku chwilach monstrum siedziało grzecznie w przeznaczonej dla siebie klatce.

Łowcą tymczasem zajęły się ochoczo (nawet bardzo!) pielęgniarki

a kotek pojechał do swojego nowego domku.

Morał: nie noś prądu w słoiku bo się potkniesz o kabel od prodiża