Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#polak

Polski turysta w chinach - w sandałach i skarpetach , spaceruje po tradycyjnym bazarku. Napotyka stragan na którym są setki gatunków jabłek ,zaciekawiony sprawdza temat:
P) Chińczyk... a co Ty masz tyle tych jabłek?
CH) AAAAA... ja mieć jabłka ,wszystkie smaki świata.....
P) Nie możliwe.... To daj o smaku gruszki
Po chwili poszukiwań ,żółty wręcza jabłko.Polak testuje
P) hmmm.... faktycznie.... Ja p🤬le.... To daj mi jabłko o smaku wódki!
CH) Posiukam ,posiukam......Proszę!
P)O ja ciesz p🤬le ... no wódka! Ale wiesz co ...Jabłka o smaku nastoletniej dziewicy to na bank nie masz...
CH) Dziewica ,Dziewica.... hmmm... jest! Proszę!
P) Ty.... ale to smakuje i śmierdzi jak gówno....

CH) Aaaaa... Obrócić ,Obrócić ......

Patriota

s................t • 2013-10-26, 2:48
Czas zakonczyc spory, ktore mozna ostatnio zauwazyc na Sadisticu. Jeden jest ze Slaska, drugi z Pomorza, ale co to ma do rzeczy? Ten sam kraj, ten sam jezyk. Nie kazdy slucha tej samej muzyki, ale warto zwrocic uwage na tekst i przeslanie, bo az lezka sie kreci kiedy to zagladam w przeszlosc naszego kraju. Czas wziac sie w garsc, pokazac ze jestesmy jednoscia i obalic te pieprzone gadanie, ze rodak rodaka w dupe posunie przy pierwszej lepszej okazji. Trzeba liczyc na i starac sie o lepsza przyszlosc kraju, ale nie zapominajmy, ze najwazniejszy jest upadek, a nie czas spadania.

Cytat:

Ziemia dana nam po przodkach po niej kraj nam ten pozostał ...



Polaku, szanuj swój język.

Y................n • 2013-10-15, 22:03
Witajcie sadole i sadolki. Długie, zatem tylko dla wytrwałych (wytrałość i inteligencja to dwie różne sprawy, więc nie oceniam) Jestem nowym użytkownikiem. To mój drugi temat. Pierwszy wyj🤬o, bo był c🤬jowy. Chciałem się podzielić z wami moją rozkminą, bo dobre rozkimny są na sadisticu w cenie. A czy moja jest dobra? Oceńcie sami.

Tak naprawdę jebie mnie to, że w ciągu trzech dni ten temat trafi do sucharów, bo moim celem jest przekazanie wam mojego bólu dupy, ale! Jakże ważnej sprawy dotyczącego. Mianowicie: Nowe zangielszczenia w naszym pięknym języku polskim. Skróty, słowa, czy całe zdania wstawiane w wypowiedziach Polaków, które w większości składają się w z polskich słów. Dla przykładu. Ktoś na sadisticu wykładał swoją opinię, bardzo ładnie, ale na końcu zdania dop🤬lił IMO. Za c🤬ja nie wiedziałem co to znaczy, póki nie wj🤬em tego w wyszukiwarkę. IMO - In my opinion. Pytam. Dlaczego nie użyć pięknego wyrażenia jakim jest: "w mojej opinii". Przecież samo słowo "opinia" jest bardzo pięknym polskim wyrazem! Jego wydźwięk, melodyjność. No k🤬a. Albo ktoś pisze komentarz i dop🤬la "WTF" - What the fuck. A czy nie można ładnie powiedzieć po polsku "CO JEST K🤬A?!" albo "Co to do k🤬y jest?!". Słowo "k🤬a" jest równie oryginalne jak "fuck". A w czym jest lepsze? Wypowiedz oba: najpierw "fuck", a potem "k🤬a". Które ładniej brzmi. Jest różnica? Inny przykład? Jebiesz błyskotliwym kometarzem, a ktoś Ci na to "No shit!". Przecież to nic innego jak "nie p🤬l"! O ile więcej siły jest w polskiej wersji niż obesranym angielskim.

Zapytacie. O co ten cały ból dupy jest. Chcą to niech sobie używają. A mi się k🤬a płakać chcę i srać jednocześnie, jak wiem, że ktoś używa srangelskiego w Polsce, wypowiadając się do Polaków, zamiast mówić w całości po Polsku! Przecież przeciętny Polak nauczy się srangielskiego z palcem dupie, a przeciętny srangol, albo hamburger nie wie k🤬a, że Słowacja i Czechy nie są jednym państwem! Albo, że to nie Australijczycy lizali dupę Hitlerowi, a Austryjacy! Jakby im dać nieśmiertelność to życia by im nie starczyło, by nauczyć się naszego języka! O to mi chodzi. Nasz język być trudny. I umiejętność władania nim to niemal tak wielka sztuka jak ciumkanie w jakimś plemiennym, murzynowym dialekcie. Dlatego drodzy sadole, sadolki, katole, łysi, rudzi, murzyni nie, ale nawet niemcy(tfu!) i gimbusy odwiedzający sadistic.pl (dla tych, którzy się przyp🤬olą, że nawet ta strona ma zangielszczoną nazwę - szybciej wpisać sadistic(pl) niż stronaosadystycznymhumorze(pl) - to nie przekracza granic mojej tolerancji). Gratuluję wytrwałości, żeście dotrwali do tego momentu. Proszę was i apeluję. Nie wp🤬lajcie angielskich słówek do polskich zdań. I szanujcie swój język. Błędy językowe, ortograficzne czy interpunkcyjne się zdarzają. Mam nadzieję, że nie zrobiłem ich wiele ja. Ale na pewno nie zdarza się nikomu przypadkiem DOP🤬LIĆ wtf, imo, czy k🤬a "god sejw de junajted kingdom ugly whor".

Jebią mnie wirtualne piwa, wolałbym prawdziwe. Dzięki nim niestety to się może znaleźć na głównej i przeczyta to więcej osób. Może to szansa, by dotarło to do tej osoby pewnej, która nap🤬la wpół angielskim jak zła. Jeśli nie dotrze - c🤬j. Ja swoje powiedziałem. Dziękuję.

Polak na wakacjach

L................3 • 2013-10-08, 12:33
Zgaduj zgadula: Z jakiego kraju pochodzi pan na zdjęciu?

Polak, rusek i amerykanin

Admix2013-09-22, 14:15
Polak, rusek i amerykanin spierają się przy wódce o to jakie ich kraje mają największe osiągnięcia.
Pierwszy mówi rusek - Wiecie, my mamy takie łodzie podwodne, które pływają nie tylko pod wodą i na wodzie, ale nawet pod dnem.
- To jeszcze nic - mówi amerykanin - My mamy takie windy, które jeżdżą we wszystkich kierunkach a nawet w kosmos.
A my - mówi Polak mamy w Nowym Targu takiego bacę co mu 12 wróbelków siada na penisie.
Jak znów trochę wypili to im się głupio zrobiło.
- Wiecie - mówi rusek - te nasze łodzie podwodne nie pływają pod dnem.
- A nasze windy nie jeżdżą w kosmos - mówi amerykanin
Polak na to - Powiem wam, temu 12 wróbelkowi się nóżka ześlizguje.
Po następnej kolejce:
rusek - Wiecie te nasze łodzie podwodne są do dupy, jak się zanurzą to często już nie wypływają.
amerykanin - Te nasze windy często się blokują a nawet potrafią się czasami urwać.
Polak - Jak wy jesteście tacy szczerzy, to ja wam też powiem: Ten baca nie był z Nowego Targu ale z Nowego Sącza.

Amerykański żołnierz uratował Polaka

S................S • 2013-09-18, 14:28
Podczas ataku talibów na baze Gahzni w Afganistanie - o którym mam nadzieje wszyscy wiedzą - wydarzyło się coś co raczej nie wszyscy, a przynajmniej większość nie wie

A mianowicie Amerykański żołnierz przykrył ciałem Polaka podczas gdy talib z ładunkiem wybuchowym umieszczonym w kamizelce zbliżył się na zbyt niebezpieczną odległość.
Ciapaty z imieniem allaha na ustach odpalił ładunek, który zabił Amerykanina osłaniającego naszego piechura, któremu to się na szczęście nic nie stało
Jak sam przyznaje, gdyby nie anglojęzyczny kolega, sam wąchałby już kwiatki od spodu

Amerykanin był w stopniu Sierżanta Sztabowego a na imie mu było Michael Ollis


Z mojej strony ogromny szacunek dla Ollisa
Ciekaw tylko czy media wspomną coś o tym

Tutaj link do stronki skąd wziąłem info
rp.pl/artykul/1049296.html.Ujl_oz1xW5M.twitter

Przepraszam, że zdjęcie jest tak małe ale innego nie było I z góry przepraszam za jakiekolwiek błędy
Polak podróżując po świecie poznaje Chinkę. Zakoc🤬ją się w sobie i wiodą w Polsce szczęśliwe życie. Jednak kobieta nie potrafi mówić po polsku i mąż jej wszystko musi tłumaczyć. Pewnego dnia, facet był zajęty i poprosił żonę o ugotowanie piersi z kurczaka. Kobieta idzie do rzeźnika, ale przypomina sobie że przecież nie wie jak ma mu powiedzieć czego potrzebuje. Wpada więc na pewien pomysł. Pokazuje na swoje cycki, a rzeźnik zrozumiał, podając jej pierś z kurczaka. Następnego dnia, widząc że żona sobie poradziła, mężczyzna wysyła ją do rzeźnika po nogi z kurczaka. Kiedy Chinka przychodzi, po chwili namysłu podnosi sukienkę i pokazuje na swoje nogi. Rzeźnik odbiera przekaz i daje jej nogi z kurczaka. Następnego dnia, facet każe kobiecie iść po kiełbasę. Nie potrafiąc wpaść na żaden inny pomysł, decyduje ona że weźmie męża ze sobą. Przychodzą na miejsce i mąż mówi: "Poproszę kiełbasę."

Zaj🤬e z "suchar codzienny".

Przyjaźń polsko-węgierska

BongMan2013-09-05, 16:29
Znalezione.

Cytat:

Mój węgierski znajomy János bardzo dobrze mówi po polsku - studiuje, pracuje i mieszka tutaj już od kilku lat. Od jakiegoś czasu wzbogaca swoją polszczyznę o bardziej zaawansowane związki frazeologiczne, mowę potoczną, wyrażenia slangowe itp. Kilka dni temu nauczył się wyrażenia "zrobić kogoś w bambuko". Przyznam się że sam nie wiem czym jest owe tajemnicze "bambuko" (chociaż rozumiem sens tego zdania), Jánosowi kojarzy się natomiast z jakimś lokalnym napojem kawowym, którym kilka lat temu raczył się na wakacjach gdzieś w Ameryce Południowej.
W ostatni weekend rozmawiam sobie na imprezie z kilkoma znajomymi z pracy (w tym z jedną koleżanką, z którą zacząłem się niedawno prywatnie spotykać), gdy wpada mój węgierski kupel i rozradowany wypala "Hej, muszę Wam opowiedzieć jak rano zrobiłem Tomka (to ja) w kakao!"

W końcu ludzie zaczynają mówić, co myślą.
Cytat:

Nie będzie rumun nam dyktował. Burmistrz Łęcznej o "kolorowych" handlarzach

Jeśli kolorowi nie przyjadą, to gmina na tym nie straci” – powiedział o obcokrajowcach burmistrz Łęcznej. Te słowa oburzyły radnego i posła.
Na ostatniej sesji Rady Miasta w Łęcznej burmistrz wyjaśniał, dlaczego niezbędna jest zmiana systemu pobierania opłat od handlujących na miejskich targowiskach. Poszło m.in. o to, że obcokrajowcy rozstawiają kilka stoisk i chcą, żeby policzyć je jako jedno. Dzięki temu mieliby mniej zapłacić.

Wypowiedź burmistrza nagrał Sebastian Pawlak, miejski radny. Słychać słowa o utarczkach inkasentów z handlującymi "szczególnie z tymi, że tak powiem, o ciemniejszej karnacji” – powiedział Kosiarski. Burmistrz mówił także: "Jeżeli jakaś część tych, co przyjeżdżają, szczególnie kolorowi nie przyjadą, gmina na tym nie straci”.

W 10-minutowym nagraniu padają także słowa: "To nie handlujący, przyjeżdżający bułgar, rumun, czy jakiś tam Afrykańczyk będzie dyktował nam, gospodarzom terenu, gdzie on stanie, jak on stanie i że on tu jest panem. I broń Boże go dotknij, bo zaraz posądzenie o rasizm…”.

Miejski radny oburza się na słowa burmistrza. – Nie można w ten sposób nazywać ludzi, bo to po prostu dyskryminacja. Te słowa nie powinny paść – uważa radny Pawlak.

Teodor Kosiarski nie wycofuje się ze swoich słów. – Mówię: człowiek o ciemniejszej karnacji, bo jak mam określać? Ja mu nie zaglądam w dowód. Dla mnie to jest człowiek po prostu – tłumaczy. – Nie zabraniam nikomu handlowania, bez względu na kolor. Ale wymagam przestrzegania przepisów. Nie będzie poprawki ze względu na narodowość, bo wobec prawa wszyscy są jednakowi – dodaje.

Kosiarski tłumaczy, że radny Pawlak działa po to, żeby "wykończyć burmistrza Łęcznej” i dodaje, że sam często odwiedza targowisko, żeby zobaczyć, jak działa. – Ludzie sami mi mówili, że trzeba zmian w opłatach – dodaje.

Na słowa burmistrza zareagował także Michał Kabaciński, poseł Ruchu Palikota. – Żyjemy w wolnym, demokratycznym państwie, gdzie prawo jest równe wobec wszystkich mieszkańców niezależnie od płci, rasy, koloru, wyznania, czy poglądów politycznych. Pańskie zachowanie uraża przyrodzoną godność człowieka, która jest prawem niezbywalnym każdej jednostki – czytamy w oświadczeniu posła RP.

– Pan poseł niech lepiej się zajmie stanowieniem dobrego prawa – powiedział nam Kosiarski.
źródło: dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130903/LECZNA/130909831


The Iceman- Film o Richardzie Kuklinskim

M................3 • 2013-08-17, 23:11
Jedna z lepszych scen filmu o naszej polskiej gwieździe mafijnego półświatka w USA, film polecam.

Sytuacja jest autentyczna, Kuklinski opowiadał o niej w swoich więziennych wywiadach z różnymi telewizjami.