Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#pijak

Czyli przebudzenia po upojeniu alkoholowym:

- na Kopciuszka - budzisz się w jednym bucie;
- na Rejtana - budzisz się pod drzwiami z rozdartą koszulą;
- na Królewnę Śnieżkę - budzisz się i dostrzegasz jeszcze siedmiu nieprzytomnych facetów;
- na Czerwonego Kapturka - budzisz się w łóżku babci;
- na Krzysztofa Kolumba - budzisz się i nie wiesz, gdzie jesteś;
- na Śpiącą Królewnę - budzisz się i czujesz, że ktoś cię całuje, otwierasz
oczy i widzisz, że pies ci mordę liże.

Dopisujcie swoje

Wypadek

B................z • 2011-01-15, 15:14
Leży nawalony jak świnia facet na środku ulicy. Podchodzi do niego drugi, łapie za kołnierz i pyta:
- Marian! A gdzieś ty się tak ubzdryngolił???
- Uuu...bz...drrr..yyyngolił??? A jaaa tak leeeżeęę już trzyyy godziny, bo myślałeeem że mnie samm... sammochód potrącił...

Facet w barze.

qTwist2010-12-31, 2:23
Przybiega facet do baru i pyta barmana:
-Czy ja tu wczoraj przepiłem 5000zł?
-Tak.
-Uff... To dobrze, już myślałem, że zgubiłem.

Pijany typ z krokodylem

Pawian2010-09-28, 18:00
W środku nocy z knajpy wychodzi napruty facet w towarzystwie 1,5 metrowego krokodylka. Po kilku krokach krokodylek zaczyna:
- Taki kawał do domu... zimno... ogonek sobie o chodnik obtarłem... pojedźmy do domu..
Na to facet:
- Chrochodylek, jestesz szuper kumpel......jak chczesz to pojeziemy!
Wsiedli do autobusu, krokodylek zaczyna:
- Ty, ale tu bród. śmierdzi jak w chlewie, ktoś pawia rzucił w kącie... Sknera jesteś, może jednak postawisz taksówkę...
Facet:
- Chrochodylek, zaczynasz mie drz... darz....wkurzać! Ale i tak Cie lubię. Pojedziemy taryfa.
Po wejściu do taksówki krokodylek zaczyna:
- Ty nawet taksówki wybrać nie umiesz...zobacz jak drogo... i drzwi ogonek mi przycięły... niewygodnie jakoś... już lepiej pójdźmy piechota...
Facet:
- Chrochodyl, kurna! Menda jesteś i naprawdę już mie wkurzasz. Ale i kumpel z Ciebie dobry. Pójdziemy!
Wysiedli, idą, krokodylek zaczyna:
- O, rany, znowu zimno... i tak daleko jeszcze, może byś mnie wziął na ręce... Facet:
- Chrochodylek, jesteś menda i wieprz i już Cie nie lubię, i jedno mnie tylko pociesza: jak jutro wytrzeźwieje, to Ciebie już nie będzie...

Alkoholowy sen

czarnylelo2010-07-25, 22:53
Śpisz słodko tak...

Droga krzyżowa

lordsekator2010-07-05, 18:41
Droga krzyżowa, do księdza podbiegł wieśniak i
mówi:
-Proszę księdza matka mi umiera,
proszę ją namaścić.
Ksiądz nie wiedząc co robić wpadł
w dylemat, ale nagle
podszedł do niego pijak i mówi
-Proszę ksiedza, słyszałem co się stało
proszę iść z wieśniakiem ja dokończę
Drogę Krzyżową chodzę na nią od
dziecka.
Ksiądz się zgodził pobiegł po oleje
i poszedł z wieśniakiem. Gdy wracał
dochodziła godz. 22, a w kościele świeci się
światło. Wchodzi do kościoła i widzi za
ołtarzem pijaka, który mówi:
- Stacja 144, Jezus idzie do wojska
" Przyjedź mamo na przysięgę ......"

Żulerka w Bogocie

miedziak2010-07-02, 13:27
Bezdomni ludzie na ulicach Bogoty(stolicy Kolumbii)
Endżoj










Reszta zdjęć jak zawsze w komentarzach.

Pijak i stróże prawa

A................e • 2010-06-24, 10:55
Do urżniętego w trupa kolesia, leżącego w parku na ławce podchodzi dwóch stróżów prawa... Jeden z nich odzywa się do pijaka:
-Wstawać obywatelu władza!!!
Koleś otwiera jedno oko i mruczy pod nosem:
-Władzia???
i leży dalej.
Gliniarz nie wytrzymuje i krzyczy:
-wstawajcie obywatelu Milicja!!!
Koleś znowu otwiera jedno oko i mruczy:
-Alicja???... Nawet tu żeście mnie k🤬y znalazły?!?!?!