Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#piasek

Koparka

sfrmaster2015-05-15, 22:41
Żeby zrobić przyjemność i zająć czymś dziecko, wcale nie trzeba wydawać półtorej klocka na plejstejszyn:

Atrapy baterii z Chin

b................l • 2015-05-10, 12:26
Czyli, sprzedają nam co raz wiekszy syf

Przypowieść

wku112015-01-29, 20:25
"Pewien mężczyzna miał 5 córek i 3 żony. Wszystkie jego córki były piękne, oraz bardzo mądre. Jego żony, mimo swojego wieku, też były bardzo urodziwe i pociągające. Mimo to noc w noc r🤬ał swoją kozę.
Kozy są dobre" - Arabska przypowieść.

Wakacje i pływające rekiny

Beszczel2015-01-26, 14:56
W poprzednie wakacje byliśmy całą paczką w Bułgarii nad morzem. Pogoda była świetna, całymi dniami siedzieliśmy na plaży. To była mała miejscowość, ludzi dużo mniej niż w kurortach, można się było zrelaksować.
Jednego dnia gdy pływałem zachciało mi się kupę. Skierowałem się do brzegu, ale przyszedł mi do głowy inny pomysł. Dzisiaj jak o tym myślę, to sam się dziwię, ale w jakiś sposób połączenie upału, sporej odległości do najbliższej toalety oraz “W końcu już wiele razy sikałem w wodzie” sprawiły, że zdecydowałem się zrobić klocka w morzu. Przecież zaraz zatonie, nikomu krzywda się nie stanie.
Trochę oddaliłem się od ludzi i jedziemy z koksem. Jakie było moje zaskoczenie, gdy po chwili zobaczyłem dwa moje klocki unoszące się na falach. Przecież gówna nie unoszą się na wodzie? W muszli zawsze szły prosto na dno.
Nie rozumiałem co się stało, ale najwyraźniej odpaliłem dwie torpedy, które właśnie wraz z falami kierowały się w stronę brzegu i pluskających się tam, nieświadomych zagrożenia ludzi. Przez chwilę się łudziłem, że jednak zatoną. Gdy to nie nastąpiło to rzuciłem się za nimi w pogoń. Dość szybko je dogoniłem i chwyciłem po jednym w każdej dłoni. Nie wiem czy ktoś z was trzymał kiedyś gówno w ręce, ale uwierzcie - to nie jest przyjemne.
Obleciał mnie niezły strach. Byłem może 5 metrów od ludzi i stałem w wodzie z dwiema śliskimi brązowymi rybkami w rękach, nie mając pomysłu jak się ich pozbyć. Zdecydowałem, że je zakopię. Zanurzyłem się i pośpiesznie rozgarnąłem piasek, a następnie je nim przykryłem.
Wynurzyłem się akurat na czas, aby zobaczyć moją dziewczynę jak podpływa do mnie. Niestety moment później moje dwa łobuzy uciekły ze swojego niedoszłego grobowca i wynurzyły się zaraz przede mną...
Moja dziewczyna tylko popatrzyła na mnie, moje klocki i krzyknęła rzucając się do ucieczki. Do dzisiaj czasami mi to wypomina.

Nie moje, nie mojego brata, nie mojego taty znalezione w czeluściach internetu

Salto Mortale

c................r • 2014-11-10, 22:28
Czarne salto mortale - podoba mi się



A Wam?

Fikołek

~Sunday2014-10-03, 19:04
Frontflip "na strusia".

Łowca tornad

~CrazyEdek2014-09-02, 18:39
Jaja ze stali.