
precz pedały

Wszelkie maści pedałów, mówiących że deska i innych hipokrytów niech sp🤬alają, prawdziwa, naturalna i zajebiście seksowna kobieta dla sadoli raz!
Zapadła kolejna pozytywna decyzja sądu w tej sprawie. Oznacza to, że dwóch gejów będzie mogło całkowicie legalnie sprawować opiekę nad dwójką chłopców. Sprawa jest o tyle kontrowersyjna, że dzieci zostały odebrane katolickiemu małżeństwu - informuje serwis BBC.
Mocno kontrowersyjna sprawa poruszyła lokalną społeczność i opinię publiczną, jednak nie wpłynęło to na ostateczny wyrok sądu. Wiadomo też, że małżeństwo, któremu odebrano dzieci w związku z zarzutami ich zaniedbywania jest pochodzenia słowackiego, jednak zamieszkuje Wielką Brytanię. Chłopcy ostatecznie zostali odebrani biologicznym rodzicom, którzy zaniedbywali maluchy, pozostawiając je w domu bez należytej opieki. Na ojcu ciążą zarzuty fizycznego znęcania się nad chłopcami.
Rodzice są zszokowani tym, że w procedurze adopcyjnej sąd wziął pod uwagę parę homoseksualną. Małżeństwo jest zdania, że geje wychowają dzieci w sposób, który źle wpłynie na psychikę najmłodszych.
Sprawa znajdzie swój finał w Europejskim Trybunale Praw Człowieka. Jednak termin wyroku może znacznie przeciągnąć się w czasie.
To nie pierwszy tego typu przypadek w Wielkiej Brytanii. Kilka lat temu, w 2009 roku małżeństwo z Edynburga spotkał podobny los. Starsze małżeństwo skrupulatnie opiekowało się dwójką swoich wnuków. Biologiczna matka, z powodu swojego uzależnienia od heroiny nie mogła tego robić. Po kilku latach opieki pełnej miłości małżeństwo dowiedziało się, że sąd postanowił odebrać im wnuki i oddać je parze gejów. Powodem miał być zły stan zdrowia dotychczasowych opiekunów. Mężczyzna wprawdzie miał stwierdzoną chorobę serca, jego żona zaś cukrzycę, jednak nigdy w życiu nie chcieliby zrzec się opieki nad wnukami. Z prozaicznych, finansowych powodów, wynikających z dużych kosztów sądowych małżeństwo musiało odpuścić po 2-letniej walce o dzieci. Nowymi opiekunami zastępczymi została para gejów.
Choć zmiana ustawień jest na razie możliwa jedynie w wersji anglojęzycznej, Facebook planuje już rozszerzenie ustawień dotyczących płci na całym świecie. Wcześniej chce jednak przeprowadzić konsultacje dotyczące tego, jakie terminy będą najodpowiedniejsze w poszczególnych krajach.
- Zbyt często transseksualiści tacy jak ja oraz inne osoby o nieoczywistej tożsamości płciowej mają do wyboru tylko dwie opcje: kobieta czy mężczyzna. Jaka jest twoja płeć? To przygnębiające, bo żaden z wariantów nie pozwala nam powiedzieć innym, kim naprawdę jesteśmy - tłumaczy Brielle Harrison, jedna z programistek pracujących nad projektem. Sama przechodzi teraz przez proces zmiany płci i ma zamiar zmienić swoją facebookową tożsamość z "kobiety" na "kobietę transseksualną".
"Facebook umożliwia ludziom bycie autentycznymi w internecie"
Zmiana opcji wyboru płci jest postrzegana jako ważny krok w kierunku ludzi, którzy nie identyfikują siebie jako mężczyzny lub kobiety - Facebook ma w tej chwili ponad miliard aktywnych użytkowników miesięcznie na całym świecie, a wśród nich jest wiele osób transseksualnych czy niepewnych swojej tożsamości płciowej.
Masen Davis, dyrektor wykonawczy z Transpłciowego Centrum Prawniczego, mówi, że niektórym osobom może być trudno zrozumieć, jak duże znaczenie ma możliwość wyboru spośród wielu określeń dotyczących tożsamości płciowej. Mimo to decyzja portalu jest według niej niezwykle ważna. - Cieszymy się, że Facebook umożliwia ludziom bycie autentycznymi w internecie - mówiła.
Dzięki zmianom na portalu użytkownicy będą mogli też wybrać sami, jaki zaimek ma znaleźć się w kierowanych do nich komunikatach - będzie można wybrać formę żeńską, męską lub neutralną. Zmiana płci na profilu nie będzie też rejestrowana jako widoczne dla wszystkich "wydarzenie z życia". Można też będzie ukryć termin określający płeć tak, aby nie był widoczny dla nikogo - wcześniej nie było to możliwe.