
Para staruszków
Rozowy-Murzyn
• 2013-07-31, 23:19
271
Para staruszków wraca samochodem z wakacji nad morzem. Zatrzymuje ich drogówka.
[P]-Policjant [M]Mąż [Ż]Żona
[P]Dzień dobry, mogę zobaczyć pańskie prawo jazdy?
[Ż](niedosłysząc) Co on powiedział?
[M]-Zapytał czy może zobaczyć moje prawo jazdy.
[P]-Widzę, że są państwo z Radomia.
[Ż]-Co on powiedział?
[M]-Zapytał, czy jesteśmy z Radomia.
[P]-Wie Pan, bez obrazy, ale uprawiałem w Radomiu najgorszy seks w swoim życiu.
[Ż]-Co on powiedział?
[M]-Powiedział, że chyba skądś cię zna.
Zasłyszane po angielsku, po czym przerobiłem trochę na nasze klimaty, więc jeśli było to przepraszam najmocniej.
[P]-Policjant [M]Mąż [Ż]Żona
[P]Dzień dobry, mogę zobaczyć pańskie prawo jazdy?
[Ż](niedosłysząc) Co on powiedział?
[M]-Zapytał czy może zobaczyć moje prawo jazdy.
[P]-Widzę, że są państwo z Radomia.
[Ż]-Co on powiedział?
[M]-Zapytał, czy jesteśmy z Radomia.
[P]-Wie Pan, bez obrazy, ale uprawiałem w Radomiu najgorszy seks w swoim życiu.
[Ż]-Co on powiedział?
[M]-Powiedział, że chyba skądś cię zna.
Zasłyszane po angielsku, po czym przerobiłem trochę na nasze klimaty, więc jeśli było to przepraszam najmocniej.