Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#obóz

Obóz w Calais

Kamil42015-12-12, 18:04
Richard Burnett z brytyjskiego związku transportowców Road Haulage Association wybrał się ostatnio na dłuższą wizytę w Calais, aby lepiej poznać problemy kursujących na kontynent przewoźników. I choć był on w Calais nie dalej jak rok temu, to, co zobaczył teraz w okolicach portu, przerosło jego najgorsze oczekiwania. Nie będę się tutaj rozpisywał o tym, że imigrantów ciągle przybywa, a do tego stają się oni coraz bardziej agresywni, gdyż dopiero co prezentowałem zdjęcia zniszczonej chłodnicy, wybitych szyb oraz pociętej plandeki, co mówiło samo za siebie. Chciałbym za to zwrócić uwagę na konkretne zjawisko, które dostrzegł pan Burnett. Okazuje się bowiem, że zamiast obóz spod Calais systematycznie usuwać, kompletnie bezczynni Francuzi pozwalają imigrantom na jego coraz bardziej trwałe zasiedlanie.

Pan Burnett twierdzi, że w obozie przybywa konstrukcji z prawdziwego zdarzenia, ewidentnie tworzonych z myślą o dłuższym funkcjonowaniu, a do tego rozwija się zaplecze usługowe, w postaci sklepów, czy też punktów gastronomicznych. Z obozu, w którym jeszcze niedawno było około tysiąca osób, wyrosło po prostu kilkutysięczne miasteczko, w którym żyje się coraz bardziej znośnie. Obecnie żyje tam około 6 tys. osób, czyli tylko dwa razy mniej niż na przykład w całych Koluszkach. Problem jednak w tym, że jest to życie poza jakimkolwiek prawem, bez jakiejkolwiek kontroli, nie mówiąc już o podatkach, które powinny dotyczyć chociażby wspomnianych sklepów.

Wszystko to tylko potwierdza wnioski, które można wyciągnąć z obserwowania sytuacji na drogach – imigranci mogą robić co chcą, pozostają bezkarni, a jedyną grupą, która aktywnie im się przeciwstawia pozostają kierowcy. Przy okazji podsumowania swojej wizyty w Calais pan Richard Burnett wyraził zresztą obawę, że władze Francji wybudzą się z letargu dopiero gdy dojdzie do zamordowania któregoś z kierowców, próbującego bronić ciężarówki. Choć znając Francuzów, i w tej sytuacji mogą oni stwierdzić, że w sumie to nic się nie stało, a tak w ogóle to nie był imigrant tylko tak zwany „Belg”…

źródło: 40ton.net/oboz-w-calais-rozrasta-sie-budynki-sa-coraz-bardziej-trwale-...

Auschwitz

KrisCFC2015-11-14, 17:53
Opis do filmiku brzmi mniej więcej tak:

Nagranie z obozu koncentracyjnego Auschwitz, największego nazistowskiego (czyli niemieckiego, k🤬a jego mać, przyp. własna) obozu zagłady.
To niepokojące nagranie zostało zrobione przez 322 Dywizję Strzelecką Armii Czerwonej, gdy wyzwoliła obóz w Polsce 27 stycznia 1945 roku. Oficjalna liczba ofiar śmiertelnych szacowana jest na 1,1 miliona.

Tu opis w oryginale:

ukryta treść
Footage from Auschwitz Concentration Camp. Auschwitz was the largest of the Nazi extermination camps. This distressing footage was taken after the 322nd Rifle Division of the Red Army liberated the camp in Poland on January 27, 1945. The official death toll for this camp alone was 1.1million. -So we are led to believe, But the Numbers do not ad up.


Wymyślone przed chwilą podczas rozmowy z innym użytkownikiem.

Obóz dla uchodźców w Polsce. Pora wydawania obiadu. Podchodzi ciapaty i pyta:

- Co dzisiaj na obiad?
- Barszcz.
- Ale biały czy czerwony?
- Sosnowskiego!
- ??? Na czym to?
- Na kościach dobrze wymoczonych w Morzu Śródziemnym

pierwszy temat więc jazda Panie i Panowie

Ałszwic

Ciba_i_Benis2015-08-20, 19:36
Pewnego dnia Hitler dzwoni do obozu w Auschwitz. Słuchawkę w obozie podnosi dr Mengele. Wywiązuje się rozmowa:

- No siema Mengele co tam?
- A no jakoś leci, ogólnie spoczko.
- Ty bo właśnie, jest taka sprawa, jakiś dym tam u was w obozie słyszałem, o co chodzi?
- Jaki dym szefie?
- No coś jest mowa o milionie zabitych u was, ogarniasz?
- No stary, takie dostałem instrukcje.
- Jakie instrukcje?
- No już ci czytam, eee... wypalić milion żydów i wypuścić z obozu 100 cegieł.
- ... No k🤬a stary, co ty? To miało być na odwrót.
- Jak to? Aaaa o c🤬j no tak. Ty bo ja już w Excela to wj🤬em, sory.
- Dobra c🤬j zostaw jak jest.

Pomyłka? Nie sądze :D

S................m • 2015-01-28, 18:56
Na obchodach chyba ktoś minął się z powołaniem...

Cytat:

Do kompromitacji i skandalu doszło podczas obchodów 70.rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. Organizatorzy zapomnieli o pięciu gościach, których zamknięto na terenie obozu. Próbowali się wydostać, a ochrona wezwała policję.

Żenującą sytuację opisały izraelskie media (dziennik „Haaretz”). Incydent dotyczył szefa gminy żydowskiej w Rzymie Riccardo Pacificiego oraz czterech jego towarzyszy. Zostali zamknięci na terenie obozu. Co gorsza, mimo iż próbowali wzywać pomoc, nikt nie zareagował. W końcu mężczyźni postanowili sami opuścić teren obozu, aczkolwiek wtedy włączył się alarm. Przybiegli ochroniarze i wezwali policję.

Dla izraelskiego dziennika „Haaretz” to „hańba”. Dziadkowie Pacificiego zginęli w Auschwitz.

– Traktowali nas mniej więcej tak, jak byśmy byli przestępcami – powiedział Fabio Perugia, rzecznik gminy żydowskiej w Rzymie.

Informacje potwierdziła w rozmowie z niezależna.pl asp. sztab. Małgorzata Jurecka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.



...albo wie co robić

z pamiętnika

e................x • 2015-01-26, 11:11
Z pamiętnika więźnia obozu koncentracyjnego:
Dzień 1. Prysznic.

Wycieczka w góry.

żmij2014-09-25, 0:52
Pewien pan wybrał się na wycieczkę w góry. Wędruje, podziwia widoki. W pewnym momencie zauważa grupę ludzi zasuwających pod górkę z kominem na plecach. Patrzy zdziwiony, grupka się zbliża. Gdy są już blisko pyta jednego z nich;
-Po jaką cholerę wam ten komin???
-Bo my, proszę pana, jesteśmy obozem wędrownym.
W Bełżcu na lubelszczyźnie hitlerowcy "gazowali" ludzi spalinami z czołgów.
Później przeszli na Cyklon-B, bo spaliny zbyt wolno uśmiercały...