Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#niepełnosprawny

Paralityk

Ymirrr2016-04-07, 21:20
Gdzie można znaleźć paralityka?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Tam gdzie się go zostawiło.

Renta dla niepełnosprawnego

bania882016-04-02, 13:40
Zasłyszane dziś u fryzjera. Trochę krótkie, ale treściwe.

Przychodzi na komisję lekarską facet bez rąk i nóg:
-Dzień dobry, co by Pan chciał?
-Rentę, pracy nie dostanę, nic robić nie mogę.
-Śpiewać Pan możesz!

Pozdrawiam
Papież Franciszek przebywa obecnie na pielgrzymce w Meksyku. Podczas spotkania w mieście Morelia Franciszek mówił m.in. o ubóstwie oraz zagrożeniu, jakie stanowią dla społeczeństwa handlarze narkotyków – Nie oddawajcie życia w ich ręce – przestrzegał. Po zakończeniu ceremonii udał się pobłogosławić wiernych. Nie spodziewał się, że napierający tłum może go przewrócić! Papież upadł na niepełnosprawnego i bardzo się zezłościł.

Po zakończeniu spotkania na stadionie w Morelia Franciszek jak zwykle poszedł przywitać się ze zgromadzonymi. Gdy rozdawał pozdrowienia, nagle ktoś z tłumu mocno pociągnął go za rękę. Franciszek stracił równowagę i upadł na mężczyznę na wózku.

Ochroniarze natychmiast podnieśli papieża, całe szczęście ani jemu, ani niepełnosprawnemu nic się nie stało, ale cała sytuacja mocno zirytowała Franciszka. – Nie bądź egoistą! Nie bądź samolubny – poskramiał wiernych w języku hiszpańskim.



W Morelia papież apelował do wiernych, by nie popadali w rezygnację w obliczu dominacji gangów narkotykowych, przemocy i korupcji. – Ileż pokus może nadejść ze środowisk opanowanych przez przemoc, korupcję, handel narkotykami, pogardę dla godności człowieka, obojętność wobec cierpienia i biedy – mówił podczas mszy na stadionie. W ceremonii wzięło udział 20 tysięcy osób, a transmisja telewizyjna przyciągnęła przed telewizory aż 41 milionów widzów.

Podczas swojej pielgrzymki po Meksyku Franciszek odwiedził m.in szpital pediatryczny. Jedna z pacjentek – chora na białaczkę 15-latka odśpiewała na jego cześć "Ave Maria".

Jestem ateisto i mnie szlak trafiał jak wciskałem Ctrl+c a następnie Ctrl+V z fakt.pl/swiat/wizyta-franciszka-w-meksyku-papiez-zezloscil-sie-na-wier...

Niepełnosprawny syn.

P................n • 2015-07-10, 19:27
Kumpel pracuje w serwisie rowerowym. A że jest sezon, to roboty dużo i często siedzi do późna. Ostatnio wpadam tam do niego na piwo dobrze po zmroku. Kumpel coś tam dłubie, popijamy, gadamy. Nagle coś mu tam nie przypasowało, a robił jakiegoś podstarzałego rzęcha, bierze młotek i jeb, jeb, coś tam próbuje "naprawić".
- Stary, jest przed dwunastą - mówię - ogarnij się, bo przyjdą sąsiedzi, albo na psy zadzwonią.
Ale kumplowi zależało widocznie na szybkiej naprawie, więc coś tam jeszcze "poprawia". I jak przepowiedziałem, tak się stało. Po paru minutach walenie do drzwi, w drzwiach sąsiad i dzielnicowy.
- Dobry, mamy tu zgłoszenie o zakłócanie ciszy... - zagaja policjant.
- K🤬a, dwunasta w nocy, a wy nap🤬lata, aż wszystko skacze, tak to był spokój, ale jak żeście się tu wprowadzili...
- Spokojnie. - Opanowuje sytuację gliniarz.
- Spokojnie! Gówniarze nie wiedzą, że ludzie chcą spać? Ja mam niepełnosprawnego syna, ledwie go uśpiłem i się obudził i płacze mi teraz. Dom k🤬a na głowie, żona się drze, dzieciak się nie wyśpi...
Na co mój kumpel, gasząc typa jak kiepa o krawężnik:
- A co ten pański syn ma takiego ważnego jutro do roboty, że się musi wyspać?

Neurojebnięty kotek i psisko

l................5 • 2014-04-30, 9:50
Sadystyczne w c🤬j, wiem. Ale rozp🤬olił mnie ten mały sk🤬iel. Kotka Ralphee urodziła się z popsutym układem nerwowym (hipoplazja móżdżku) i miota nią jak poj🤬ą, ale jej losem przejął się Max - australijski cattle dog i przygarnął tą przesłodką sp🤬olinę, opiekując się nią jak swoim dzieckiem. Pilnuje jej i praktycznie nie odstępuje na krok, widzi że mała sama by sobie nie poradziła.

Ralphee zbytnio nie przejmuje się faktem, że jest pop🤬lona i poza tym, że każdy ma z niej niezłą bekę, to jest radosnym i psotliwym kotkiem. Jeśli okaże się że wraz z upośledzeniem nerwowym nie choruje na nic innego to powinna mieć "normalne" życie - tyle że dla niej wszystko zap🤬la na boki



Nie było bo świeżynka.

By było bardziej sadystycznie można uznać, że kotek tak właśnie się zachowuje gdy wrzucimy go do mikrofalówki.

źródło

zagadka

cytrynkaqwer2014-03-19, 19:13
Co nie ma nóżek i rączek, a się porusza?
Niepełnosprawne dziecko podłączone do prądu.

Prawdziwy ojciec

z................n • 2014-03-14, 17:51
Temat nie jest bardzo sadystyczny, ale w tym smutnym jak piza świecie, warto pokazać pozytywne zachowania.
W Chinach, czterdzistoletni Yu Xukang codziennie zanosi swojego niepełnosprawnego syna do najbliższej szkoły(7,2 km w jenną stronę). Następnie wraca do domu, a po południu znów idzie do szkoły i odbiera dzieciaka.
Pan Yu zamiast maszerować dziennie prawie 30 kilometrów mógłby: oddać dzieciaka, albo przestać się nim zajmować...a jednak poświęcił się dla niego.





W autobusie...

p................0 • 2013-12-06, 13:53
Sytuacja z przedwczoraj.

Jadę sobie kulturalnie autobusem 501 - siedzę za kabiną kierowcy.
Autobus zatrzymuje się na przystanku, po czym kierowca nagle wychodzi z kabiny i w ogóle z autobusu na przystanek.
Odwracam się a tam niepełnosprawna kobieta na elektrycznym wózku i kierowca rozkładający platformę, żeby mogła sobie spokojnie wjechać.
W tym momencie gdy babka znalazła się w autobusie, kierowca złożył plaformę i mówi tak:

-Gdzie wysiadamy proszę pani?
-Na-na.. na Placu Inwalidów

Made my day