Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Do bram nieba puka Irlandczyk z IRA. Św. Piotr pyta:
- No i co, nie lubiło się królowej?
- No nie lubiło.
- Podkładało się bombki?
- Podkładało
- Ginęli ludzie, co?
- Ano ... ginęli
- I co ty myślisz, że my Cię teraz do nieba przyjmiemy?
- Nie, chciałem tylko powiedzieć, że macie 3 minuty na ewakuacje.
Niejaki Maciej Winiarczyk nagrywał sobie niebo nocami i wieczorami przez 2 lata po czym złożył w jeden film:
po obejrzeniu poczułem się trochę jak postacie z filmu Madagaskar. U mnie też jak widzę światełko na niebie to zazwyczaj helikopter a tam widać jest milion helikopterów
Pewien 98-letni pan chciał nauczyć się łaciny. Znalazł korepetytora i poprosił o lekcje.
- Ale dlaczego pan w tym wieku chce się łaciny nauczyć? - pyta.
- Wie pan, niedługo umrę i jak pójdę do nieba, to jak inaczej dogadam się ze świętym Piotrem jeśli nie po łacinie?
- Rozumiem. A co jeśli pójdzie pan do piekła?
- Niemiecki już znam.
Pewien pijaczek szedł sobie ulicą i niestety pech chciał, że potrąciło go nadjeżdżające auto. W pewnym momencie budzi się i widzi świętego Piotra
- gdzie ja jestem? - pyta pijaczek
- w niebie
- k🤬a, bo się bałem że na izbie...
Święty Piotr w ramach relaksu pozwolił innym świętym postrzelać sobie do aniołów. Trwa strzelanina, anioły wrzeszczą, pióra się sypią, jest świetnie. Nagle wpada Piotr i wrzeszczy:
- Przerwać ogień! Natychmiast przerwać ogień! Będzie leciał Duch Święty.
Nastaje cisza, ukazuje się majestatycznie szybujący Duch Święty i wtedy pada strzał.
- Kto strzelał? Kto strzelał? -histerycznie wrzeszczy Piotr.
- Ja... - odpowiada flegmatycznie święty Józef, dmuchając w lufę dubeltówki.
- Dlaczego!? Dlaczego to zrobiłeś?!
- Są takie rzeczy, których prawdziwy mężczyzna nigdy nie wybacza!