Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#nastolatka

""Nie będę się już bawić zabawkami - mam nową zabawkę", oznajmiła dziennikarzom.

Brytyjski tabloid "Daily Mail" opisuje historię mrożącą krew w żyłach zapewne nawet Wyspiarzom, przyzwyczajonych do tego, że dzieci rodzą dzieci.

11-letnia Kordeza z Bułgarii właśnie stała się jedną z najmłodszych matek świata. Na porodówkę pojechała w sukni ślubnej i welonie, prosto z własnego ślubu. Rodzina chciała jej wyprawić prawdziwe, wielkie, romskie weselisko, ale dziecko nie chciało poczekać. Nie będę się już bawić zabawkami - mam nową zabawkę. Do szkoły nie wrócę, jestem teraz matką, oznajmiła dziennikarzom Kordeza po urodzeniu córeczki Violety.

Dziewczynka zaszła w ciążę dwa tygodnie po 11. urodzinach. Jak opowiada, zorientowała się dość późno: Myślałam, że tyję, bo po prostu za dużo jem. Dopiero jej babci wpadło go głowy, że to może być ciąża.

Ojcem dziecka i świeżo upieczonym małżonkiem Kordezy jest 19-latek. Uratował dziewczynkę z rąk zaczepiającej ją grupy chłopaków i zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia. Myślał, że ma co najmniej 15 lat, dlatego umówił się z nią na randkę, a potem się z nią przespał. Ona sama twierdzi, że nie przyznawała się do swojego wieku, bo bała się, że jej nie zechce.

Szczęśliwy tatuś w wychowaniu Violety raczej nie pomoże
, bo zostało mu jeszcze sześć lat do odsiedzenia w więzieniu. Za seks z nieletnią. Znaczy z ukochaną. Na szczęście
Kordeza może liczyć na wsparcie
rodziny. Na przykład 55-letniej babci, która mówi:

U nas to normalne, że dziewczyny wcześnie rodzą dzieci. To taka nasza tradycja. Ale nie tego chciałam dla mojej Kordezy - uważam, że jest za młoda.

Tradycja tradycją, prawo
prawem. A to w Bułgarii zabrania seksu z osobami poniżej 14. roku życia. Dlatego 19-letni tatuś nieprędko będzie mógł się cieszyć ciepłem ogniska domowego u boku 11-letniej żony."



źródło: pardon.pl/artykul/10036/11-latka_urodzila_corke_w_dniu_swojego_slubu

Siedemnaście lat i siedmioro dzieci

E................e • 2009-07-04, 23:04
Nie znam rosyjskiego na tyle biegle aby to przetłumaczyć, jesli ktoś ma ochotę...

Этой аргентинской девушке по имени Памела всего 17 лет и она уже имеет 7х детей. [www.dezinfo.net - флагман рунета] Первого ребенка она родила в 14 лет, потом в течении двух лет у нее появились еще две тройни. [www.dezinfo.net - флагман рунета] Отца у детей нету, так как все, кто был причастен к этому, в итоге благополучно испарялись (рожала она от трех разных мужчин). [www.dezinfo.net - флагман рунета] Сейчас она проживает вместе со своими родителями, ей приходится ютиться со всеми своими детьми в небольшой гостинной.

























To jest dopiero SMSomania! Wysłanie 14,528 SMSów w ciągu miesiąca to 484 SMSy dziennie, czyli - jeden SMS niespełna co trzy minuty. Przez całą dobę! Greg Hardesty, ojciec dziewczynki widząc 440 stronicowy billing o mało nie dostał zawału.

Reina, autorka SMSowych rekordów ma zaledwie 13 lat i jest najwyraźniej uzależniona od Smsowania. Na szczęście jej plan abonamentowy pozwalał jej na wysyłanie nieograniczonej ilości SMSów - w przeciwnym razie, ojciec musiałby uregulować rachunek w kwocie 2,905$.
Rodzice dziewczynki zdecydowali że ograniczą jej możliwość SMSowania. Zakazali jej w tym celu…wysyłania SMSów po obiedzie…

Czy dziecko uzależnione od SMSowania do tego stopnia, że potrafiło SMSować praktycznie bez przerwy będzie w stanie wytrzymać bez ulubionej rozrywki?

Zastanawiająca jest jeszcze jedna rzecz - jak udało się rodzicom nie zauważyć takiej ilości SMSów w ciągu całego miesiąca? Załóżmy, że dziewczynka spała przez jakieś 6 godzin dziennie, w szkole była jakieś 2 godziny (w trakcie których zbiorczo nie mogła pisać - zakładamy bowiem że każda przerwa i luźniejsze lekcje zajęte były SMSowaniem). Aby wyrobić normę, trzeba by SMSować przez pozostały czas (a więc w trakcie kąpieli, posiłku a nawet wizyty w toalecie) z częstotliwością wysyłania SMS mniejszą niż raz na 2 minuty. I rodzice niczego nie zauważyli?

Przypadek ten bardziej świadczy o żenująco niskim poziomie zaangażowania amerykańskich rodziców w życie dziecka, niż o uwodnieniu mózgów amerykańskich nastolatek (niewątpliwie jednak trzeba mieć malowniczą papkę w głowie, aby być w stanie tyle czasu pisać SMSy).

źródło