Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#muzułmanie

Wiedźmin prawdę Ci powie...

m................t • 2013-08-02, 21:29
Czytając Sagę o Wiedźminie natrafiłem na taki tekst:

Regis:"(...)W niektórych społecznościach kobiety przez kilka dni w miesiącu uważa się za nieczyste i izoluje...
Cahir: Chyba wśród dzikich"

Nie, wcale nie chodzi o ciapatych xd
Polski fotoreporter Marcin Suder został porwany przez uzbrojonych islamskich bojowników w kontrolowanej przez rebeliantów miejscowości Sarakib (Saraqeb) w prowincji Idlib, na północnym zachodzie Syrii - poinformowali działacze syryjskiej opozycji.



Suder miał zostać porwany z biura prasowego opozycji w Sarakib. Pobity został działacz syryjski Manhal Barisz, skradziono komputery i pieniądze - podali aktywiści, na których powołuje się agencja Reuters.

Agencja fotograficzna Studio Melon potwierdziła agencji Reuters, że Suder przebywał sam w Syrii i pracował m.in. dla niej.

- Do porwania najprawdopodobniej doszło dzisiaj, bo jeszcze wczoraj miałam z nim kontakt mailowy. Trudno cokolwiek powiedzieć więcej. W tej chwili kontaktujemy się z MSZ i Polską Akcją Humanitarną, żeby zebrać więcej informacji. Marcin jest fotoreporterem wojennym i był prawdopodobnie w tym rejonie, gdzie doszło do porwania - powiedziała Paulina Okońska, narzeczona Sudera, również związana ze Studiem Melon.

Dodała, że Marcin Suder jest w Syrii od końca pierwszego tygodnia lipca, skąd jako freelancer przesyłał zdjęcia.

Sarakib jest kontrolowane przez syryjskich rebeliantów. Reuters przypomina, że w łonie opozycji dochodzi do starć między umiarkowanymi a radykalnymi siłami islamskimi.

Według Komitetu Ochrony Dziennikarzy (CPJ) Syria jest najbardziej niebezpiecznym miejscem dla dziennikarzy na świecie. Z jego danych wynika, że w 2012 roku co najmniej 39 dziennikarzy zginęło, a 21 zostało porwanych zarówno przez rebeliantów, jak i siły rządowe. Większość porwanych dziennikarzy zostało uwolnionych.

Ps. Mam nadzieje, że ta historia nie skończy się tak tragicznie jak w przypadku Piotra Stańczaka

Źródło: fakty.interia.pl/swiat/news-polski-dziennikarz-zakladnikiem-islamistow...

Bomb in mosque.

N................R • 2013-07-23, 12:26
Police in London have found a bomb outside a mosque...
They've told the public not to panic as they've managed to push it inside.

Praca w radiu

D................k • 2013-07-18, 21:09
Spotyka się 2 arabów w Nowym Jorku.
- Siemasz Abdul? No i jak, dostałeś tę pracę w radiu?
- N-nie...
- Jak to nie?!
- J-ja myślę, Mu-muhamed, że o-oni tam ni-ni-nie lubią a-a-a-arabów.

Abelard Giza monolog

Zona_Putina2013-07-11, 9:34
Abelard Giza o muzułmanach,seksie, Hitlerze etc

O lewactwie na JoeMonster

n................a • 2013-07-10, 11:30
Od dawna wiadomo, że portal joemonster.org jest ostoją lewactwa wszelakiego i nie raz pokazywali jacy to oni "nowocześni" i "tolerancyjni".
(Swoją drogą sam już od dawna nie wiem dlaczego tam zaglądam, siłą przyzwyczajenia chyba)

Chciałbym jednak poruszyć jedną kwestię.

Dziś na ich głównej stronie ukazał się artykuł o nazwie "Czego nauczył nas internet?" W sarkastyczny sposób próbuje opisać internetową "rzeczywistość".
Cytat:

rzeczywistość przepchnięta przez sieciowy labirynt zdaje się być mocno wypaczona.


jak napisał redaktor Coldseed

I otóż, w artykule pojawił się wątek muzułmanów
Cytat:

Arabowie są strasznie źli

Każdy Muzułmanin zawsze taszczy ze sobą kamizelkę z trotylem i żywi niezdrowe uczucia względem swej sędziwej kozy. Podobnie jak każdy Azjata jest mistrzem w wywijaniu nunczaku, tak i każdy Arab doskonale zna się na produkcji kebabów. Niech jednak godna samego Mahometa rozkosz w gębie nie zamydli nam oczu - Muzułmanie to przecież dybiący na nasze ziemie strasznie źli terroryści, gw🤬ciciele i mordercy, którzy zawsze, na chwilę przed zrobieniem czegoś brzydkiego, ryczą ku niebiosom „Allahu Akbar!”. Musimy się ich panicznie bać i dlatego też, z całego serca, nienawidzić.



Osobiście uważam, że jest to ewidentne nawiązanie do sadistica i próba wyśmiania naszej niechęci do tych "pokojowych mieszkańców bliskiego wschodu".

Ten artykuł (moim zdaniem) ma pokazać, że taki obraz muzułmanów jaki jest przedstawiany "w internecie" jest obrazem "wypaczonym" bo "przecież tak naprawdę są oni pokojowi, umiejący się asymilować", a na tym zależy przecież lewicowym piewcom multikulturalizmu i "tolerancji".

Co o tym sądzicie sadole?

Jak temat się nie podoba to zasuszyć w p🤬du

Dżihad w angielskiej kuchni

C................w • 2013-07-07, 11:49
Eksplozja w angielskim mieszkaniu. Wybuchł... słoik z rabarbarem

Lodówka do wymiany, zdemolowana kuchnia i sąsiadujące z nią pomieszczenia - to efekt wybuchu domowego przetworu w mieszkaniu angielskiej emerytki.

Margaret Goodwin, 66-letnią emerytkę z Wielkiej Brytanii, obudził w piątek ogłuszający huk. Gdy przerażona wbiegła do kuchni, zastała widok jak po wybuchu bomby - wyrwane z zawiasów drzwi lodówki i dziury w ścianach.

Natychmiast zadzwoniła po straż pożarną w obawie, że eksplodowała jakaś instalacja. Okazało się jednak, że sprawcą całego zamieszania był... słoik z rabarbarem. Goodwin dostała go w prezencie od przyjaciela. Był to przetwór domowej roboty.

Słoik stał w lodówce niecały tydzień. Rabarbarowy chutney uległ procesowi fermentacji, w wyniku którego doszło do stężenia gazu i rozsadzenia słoika. Ciśnienie i eksplozja były tak duże, że uszkodziły nie tylko kuchnię bohaterki, ale także sąsiednie pokoje i korytarz. Huk usłyszeli nawet sąsiedzi Margaret Goodwin, którzy natychmiast przybyli z pomocą, obawiając się najgorszego. - Hałas był wręcz ogłuszający - twierdzili.

- Gdybym w chwili wybuchu znajdowała się w pobliżu lodówki, prawdopodobnie już bym nie żyła - rozpaczała kobieta.

źródło
polskieradio.pl/5/3/Artykul/881495,Eksplozja-w-angielskim-mieszkaniu-W...


Zastanawiacie się, czemu dżihad w tytule? Bo słoik był od muzułmańskiego przyjaciela!

Lider English Defence League i jego tweeter

A................2 • 2013-07-01, 20:23
Wiadomość z ostatniej chwili: Lider EDL, organizacji walczącej z islamizacją Anglii, człowiek znienawidzony przez muzułmanów, dostał wiadomość że ma nie odpisywać na groźby śmierci na swoim tweeterze żeby ,,nie budzić niepokoju społecznego" albo zostanie aresztowany.
Kto z Anglii niech broni towarzysza broni!