Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#morderstwo

policjant z powołania

h................a • 2011-02-25, 12:08
kochanie!
dziś zjemy na mieście. ;D
I wydaje przy tym dźwięki które uniemożliwiają spokojne oglądanie filmu? Oto sposób:

wiadomosci.onet.pl/swiat/tragiczny-final-chrupania-popcornu-w-kinie,1,...

Podczas pokazu filmu Black Swan w łotewskim kinie 43-letni mężczyzna został zastrzelony przez sąsiada za to, że zbyt głośno jadł popcorn - donosi serwis guardian.co.uk.

Do tragedii doszło w Forum Cinema, jednym z największych kin w Rydze. Mężczyzna został zaatakowany przez 27–latka, gdyż jego zdaniem zbyt głośno jadł popcorn podczas seansu Black Swan. Kiedy pojawiły się końcowe napisy napastnik wymierzył w niego legalną broń palną i zastrzelił na miejscu.

Natychmiast aresztowany przez policję sprawca okazał się absolwentem policyjnej akademii, który posiada także doktorat z prawa University of Latvia.

Podobny incydent furii w kinie wydarzył się w 2009 w Leeds (Wielka Brytania). Podczas projekcji filmu Harry Potter i Książę Półkrwi, kobieta, która chciała uciszyć grupę młodych ludzi została oblana wybielaczem.

Za co kochamy dzieci w USA

vwojtek2011-02-18, 11:19
Nastolatek z Filadelfii zabił matkę używając młotka i nogi od krzesła, bo zabrała mu Playstation, konsolę do gier. Teraz żałuje – donosi dailymail.co.uk.

Jak ustaliła policja, 16–letni Kendall Anderson najpierw przez trzy godziny zastanawiał się, czy powinien zabić matkę. Zaatakował ją podczas snu i zadał 20 ciosów młotkiem. Potem próbował spalić ją w piekarniku, a gdy to nie skutkowało, dobił ją nogą od krzesła. Zwłoki ukrył w uliczce za domem.

źródło- onet.pl

Dla tych co nie wchodzą na onet...

Przypadkowe mordowanie

L................o • 2011-01-10, 19:20
Taka wersja historii była by zabawniejsza

Zamordowany radny przypadkowo sfotografował swojego zabójcę

P................r • 2011-01-04, 23:05
Radny robił fotkę rodzinie, sekundę później został zastrzelony przez osobę na zdjęciu



W noc sylwestrową Reynaldo Dagsa, filipiński radny robił zdjęcie swojej rodzinie przed domem w Caloocan, na północ od Manili. W tym samym momencie ktoś strzelił do niego z pistoletu. Kula trafiła prosto w serce. Dagsa zmarł w drodze do szpitala - informuje BBC NEWS

Morderstwo Elyse Pahler

p................6 • 2010-12-07, 20:49
Morderstwo młodej Elyse Pahler, było jedną z głośniejszych spraw połowy lat 90. I niby kolejne, zwykłe morderstwo. Ale nie do końca...
Elyse Pahler była mieszkanką Nipomo położonego niedaleko Los Anegeles. 23 lipca 1995 roku rodzice 15-letniej Elyse, zgłosili na policji jej zaginięcie. Mijały kolejne miesiące, ale dziewczyny nie znaleziono. Po jakimś czasie zapominano o całej sprawie. Przypomniano sobie wiosną 1996 roku, kiedy to na policję zgłosił się Royce Casey. Przyznał się do zamordowania dziewczynki, i wskazał miejsce ukrycia zwłok. Aresztowano także Jacoba Delashmutta oraz Josepha Fiorellę. Na podstawie ich zeznań, zrekonstruowano ostatnie godziny życia dziewczyny. Umówili się pewnego razu do eukaliptusowego gaju, wypalili parę skrętów, kiedy Delashmutt rzucił się na ofiarę dusząc ja swoim paskiem, Fiorella dźgał ją nożem myślywskim a Casey trzymał jej ręce by nie mogła się bronić. Zeznano, że śmierć nie nastąpiła przez uduszenie ani rano nożem. Zmarła z upływu krwi. Sprawcy chwalili się, że wielokrotnie wracali na miejsce morderstwa by zgw🤬cić zwłoki ofiary. Kierowały nimi satanistyczne rządzę, pisali w pamiętnikach o zesłaniu dla nich nowych dusz od szatana itp. Ich ofiara nie była przypadkowa wybrali "niebieskooką blondynkę o reputacji dziewicy" co miało być największym grzechem wobec Boga. Wszyscy dostali oczywiście dożywocie. I to co mnie najbardziej interesuje w tej sprawie- jeden ze sprawców przyznał, że zainspirowała go do tego muzyka zespołu Slayer. Rodzice Elyse pozwali muzyków Slayera oraz ich wytwórnie. Jako dowody w sprawie dołączyli teksty utorów- Dead Skin Mask, Postmortem oraz Necrophiliac. W pierwszej sprawie sędzia odrzucił zarzuty z powodu zbyt małej ilości dowodów. Do drugiej rodzice Elyse przygotowali się o wiele lepiej, ale tym razem już automatycznie sprawa została zakończona pomyślnie dla muzyków Slayera.
Niestety nie znalazłem dokładnych zdjęć z samego morderstwa.
Dołączam takie:

Elyse Pahler



Sprawcy



en.wikipedia.org/wiki/Elyse_Pahler

(tekst częściowo zaczerpnięty z biografii zespołu Slayer, Jarka Szubrychta "Bez Litości")

nie jest w sumie tak żeby dawać na harda, ale pasowało do tematu.

Brutalność Policji

Veetoo2010-10-27, 21:37
Poprzedni temat został usunięty ze względu na brak komentarza. To się pytam: po c🤬j komentarz do tego typu obrazka? Wszystko czarno na białym. Skoro jednak konieczny:

Mudżin zły, mudżin zabił.

Przepraszam trochę wypity jestem.

Zabił bo wymówiła imie innego faceta podczas seksu

M................y • 2010-09-08, 15:12
Podczas uprawiania seksu 44-letni Gary Higgs zamordował swoją partnerkę Joanne Kitchen - informuje "Daily Mail". Do tragedii doszło w Radcliffe w hrabstwie Greater Manchester w Wielkiej Brytanii. Wszystko wydarzyło się tuż po tym, gdy kobieta podczas miłosnego uniesienia wykrzyknęła imię innego mężczyzny.

Gdy para się kochała, Joanne nagle wykrzyknęła imię "Chris!". Zazdrosny i wściekły Gary Higgs natychmiast wbiegł do kuchni i zabrał stamtąd nóż. Zadał kobiecie jeden cios w plecy, drugi w klatkę piersiową. Potem udusił ją kablem od budzika. Napastnik przyznał się do winy, będzie musiał spędzić w więzieniu 15 lat

Higgs tłumaczył potem policjantom, że spytał partnerkę, dlaczego powiedziała "Chris". Odpowiedziała, że widocznie myślała o chłopaku swojej córki, który ma na imię Chris. Wtedy mężczyzna wpadł w jeszcze większą wściekłość, gdy pomyślał, że Joanne mogło coś łączyć z chłopakiem córki. - Nie mogłem wówczas zebrać myśli.

Nie mogłem zrozumieć, dlaczego ona myśli o chłopaku córki. Chciałem ją wówczas ukarać, nie pamiętam o czym myślałem - tłumaczy morderca. Policja twierdzi, że para poznała się rok temu, przez Facebooka. Kilka miesięcy później wprowadzili się razem do Radcliffe. Ciało kobiety znalazł właściciel mieszkania po tym, jak jej rodzina nie była w stanie się z nią skontaktować i przestała pojawiać się w pracy.

Źródło

Wcale się facetowi nie dziwię...

Polscy Kryminaliści

Norbias2010-09-05, 23:43
Przeglądając Wikipedia mozemy napotkać tego typu ciekawą rzecz czyli: " Lista osób skazanych na karę śmierci w Polsce po roku 1945 "

Proszę oto ona: Lista osób skazanych na śmierć

Jako Fragment daję opis niektórych z zbrodni skazańców.

Cytat:

Z zapisu przesłuchania Pawła Tuchlina:

- Znaczy, odpychała się?
- Tak, później mnie tak odepchnęła i mówi, co pan tu tego i tak jakby chciała uciekać...
- Tak, co dalej?
- Wtedy ją uderzyłem…
- Czym, czym podejrzany ją uderzył?
- Wtedy uderzyłem...
- No ale czym? Przecież podejrzany wie doskonale, że nie ręką?
- ... (milczenie)
- No ale kiwanie głową to nic nie daje, czy to prawda, że nie ręką?
- Prawda...
- No więc czym?
- Jak mówiłem… młotkiem…
- A ile podejrzany uderzeń zadał ofierze?
- To się nigdy nie liczy... ręka sama chodzi…

Tutaj Inny przykład:

"...Wyciągnął wówczas szybko swój nóż i zadał gospodarzowi śmiertelne ciosy w szyję, płuca i serce, po czym rzucił Jana Miazka (ur. 24 maja 1960, zm. 8 stycznia 1991)na wersalkę. Zwłoki Jana Miazka zostały odnalezione z prawie odciętą głową od tułowia.

Następnie poszedł do kuchni, w której zastał półtoraroczną Monikę, córkę Miazków. Posadził dziecko na krześle, po czym wyszedł na podwórko. Wszedł następnie do obory, w której zauważył światło. W oborze zastał żonę Jana, Annę (ur. 21 października 1968, zm. 8 stycznia 1991) trzymającą na ręku 3-letnią córeczkę Agnieszkę (ur. 29 czerwca 1987, zm. 8 stycznia 1991) i upośledzonego brata Anny, 16-letniego Grzegorza Stachowskiego. W sposób wulgarny oświadczył Annie, że ich pieniądze są mu już niepotrzebne, ale lepiej niech wezwie pogotowie do swojego męża. Wówczas przerażona Anna zaczęła krzyczeć, co zdenerwowało Mazura. Według niego zamachnął się i "chlasnął" kobietę w twarz, zapomniał jednak, że w dłoni trzymał nóż. Kobieta odruchowo zasłoniła się dzieckiem, którego szyja została przecięta od machnięcia nożem. Krzyczącą z przerażenia kobietę ugodził nożem w serce, następnie zadał jeszcze kilkanaście ciosów zarówno Annie Miazek jak i trzymanej ciągle przez nią na rękach Agnieszce. Obrażenia zadane czterocentymetrowej szerokości nożem okazały się śmiertelne dla żony Jana Miazka. Brat Anny, Grzegorz ruszył z widłami w rękach w kierunku Mazura na pomoc siostrze. Mazur rzucił w niego nożem trafiając prosto w serce (umiejętność rzucania nożem ćwiczył od młodych lat) po czym zaczął głową nieprzytomnego chłopaka uderzać o ścianę. Według Mazura próbował tylko wyrwać tkwiący głęboko w ciele nóż. Osuwającemu się na ziemię Grzegorzowi zadał jeszcze kilkanaście ciosów nożem. Ponieważ mała Agnieszka ciągle płakała, uderzył więc główką dziecka o ścianę powodując rozległe obrażenia tyłu głowy, następnie zadał kilka ciosów nożem w klatkę piersiową i szyję by na koniec rzucić dziecko o ziemię powodując m.in. pękniecie czaszki ofiary. Opuszczając miejsce zbrodni zapalił papierosa i rzucił zapalona zapałkę. Niedługo później zabudowania gospodarskie stanęły w płomieniach..."