Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#militaria

ASGeje część III

G................o • 2013-10-17, 18:36
Witam!
Ostatnie dwa filmy spotkały się i z komentarzami dobrymi, jak i złymi. No więc żeby nie ukazywać nas jako bandy ludzi którzy tylko bekają przeklinają, pierdzą i allah🤬ją, wstawiam krótkie co nieco z taktycznej rozgrywki ostatniej strzelanki.


No słucham nerdy, powiedzcie jakie to mamy złe życie że biegamy i sie strzelamy.
ps. Przepraszam za brak napisów.

ASGeje, część II.

G................o • 2013-10-14, 23:29
Jako że poprzedni temat jako tako się przyjął, to postanowiłem wrzucić kolejny film z naszej "zabawy" Drugi post wyzywanie od kozojebców i innych cz🤬chów wręcz wskazane.

ASGeje, czyli co robimy jak mamy dużo pieniądzów.

G................o • 2013-09-20, 14:52
Witam!
To mój pierwszy post tutaj, więc hejt, wyzywanie od cz🤬chów,
brudasów, allahów i innych kozoje*ców jak najbardziej wskazane.

Jako że nasz kochany rząd ( ) zaprzestał poboru do woja, i ogólnie kicha jest u nas z wojskiem, postanowiliśmy zostać ASGejami, już jakiś czas temu. Poza mundurami i jako takiego wyglądu nie mamy nic wspólnego z wojskiem, ale fajnie jest zabawy też sporo. No to tyle w temacie, jak kto nie wie co to ASG to zapraszam do wikipedii, oraz www.wmasg.pl



Tak wiem, gówno, ale chciałem się pochwalić.
Wiosną 1940r. Naczelne Dowództwo Wojsk Lądowych hitlerowskiego Wermachtu wybrało Podkarpacie na lokalizację jednej z wysuniętych kwater dowodzenia, przygotowanych dla kierowania operacją zmierzającą do opanowania ZSRR. Jeden z głównych obiektów zlokalizowano we wsi Stępina. Prace budowlane rozpoczęto w lecie 1940r. Projektowanie i wykonawstwo spoczywało na największej niemieckiej organizacji budowlanej - Organizacji Todta.
Dla zamaskowania rzeczywistego przeznaczenia inwestycji, oficjalnie przedsięwzięcie zarejestrowano jako budowa jednego z zakładów dla berlińskiej firmy chemicznej „Askania - Werke”. Plac budowy objęty był ścisłą ochroną wojskową i dostęp do wznoszonych schronów żelbetonowych mieli tylko upoważnieni Niemcy. Łącznie zatrudnionych było ok. 3-6 tysięcy ludzi. Budowę zakończono w lecie 1941r.
27-28 sierpnia 1941r. odbyło się tu spotkanie Adolfa Hitlera z Benito Mussolinim. Przez cały okres wojny obiekt utrzymywano w stałej gotowości na przyjęcie pociągu sztabowego lub innego pociągu specjalnego. W czerwcu 1944r. wojska radzieckie dotarły do Sanu, Niemcy zarządzili ewakuację, od 3 do 29 sierpnia 1944r. utrzymywała się tu linia frontu, który następnie przesunął się ok. 15 km na zachód. Przez 4 miesiące funkcjonował tu radziecki szpital polowy, który oprócz własnych namiotów, wykorzystywał poniemieckie budynki pomocnicze. Po rozpoczęciu ofensywy w styczniu 1945r. szpital wyruszył za przemieszczającymi się na zachód wojskami. Przy głównej drodze nieopodal schronów, pozostał cmentarz, gdzie chowano żołnierzy zmarłych podczas pobytu w szpitalu.
Po wojnie schrony znajdowały się pod nadzorem Wojska Polskiego, które jednak nie miało koncepcji na wykorzystanie obiektu, dlatego też w latach 60-tych przekazano go w dzierżawę Rzeszowskiemu Oddziałowi NBP. Schron miał być składnicą mennicy państwowej, a także miejscem dla ukrycia ważnych dokumentów, środków płatniczych i depozytów, jednak bank zrezygnował z obiektu jako docelowego punktu ewakuacyjnego. Obiekt został przejęty w dzierżawę przez Rolniczą Spółdzielnię Produkcyjną w Stępinie. Schron kolejowy i techniczny zostały zaadoptowane, wyposażone w urządzenia klimatyzacyjne i weszły w skład kompleksu produkcyjnego pieczarkarni. Po roku 1990 nastąpiło przerwanie produkcji pieczarek z przyczyn ekonomicznych. Przez fakt, że obiekt był długie lata zagospodarowany i należycie konserwowany zachował się w dobrym stanie do dzisiaj. Schrony bierne i bojowe zostały wykreślone z ewidencji wojskowej w latach 70-tych. Jeden z nich służy jako piwniczka gospodarcza, pozostałe są puste i można do nich wejść (najlepiej z latarką i zachowując ostrożność). W roku 2000 z ewidencji wojskowej został również wykreślony schron kolejowy i przekazany gminie Frysztak. Niestety schron techniczny jest w rękach prywatnych i zobaczenia jego wnętrza jest utrudnione.
Zespół schronów obejmuje obszar o wymiarach ok. 1000 x 500 m, leżący w dolinie strumienia Stępinka. Zachowało się 7 obiektów o konstrukcji żelbetowej. Cały zespół liczył kilkadziesiąt budynków, wieży strażniczych, bunkrów bojowych i strzelniczych. W skład zespołu wchodziło także kilka budynków drewnianych wraz z willą przeznaczoną dla dowódców najwyższej rangi. Około 600 m. od głównego bunkra znajdowało się trawiaste lądowisko dla samolotów. Zespół dzieli się na dwie grupy budowli: o znaczeniu zasadniczym (tunel i maszynownia) i uzupełniające (bunkry osłonowe i pozostałe obiekty). Trzeba zaznaczyć, że całość była doskonale z niemiecką precyzją zaplanowana, wybudowana i urządzona. Zespół był całkowicie samowystarczalny i przygotowany na wszelkie działania wojenne. Niestety brak jakichkolwiek zdjęć i dokumentów, które dały by wiedzę na temat wyglądu i prawdziwego przeznaczenia fortyfikacji wybudowanej z takim rozmachem.

Schron kolejowy:

Żelbetowy schron tunelowy dla pociągu o długości 393 m. Usytuowany jest równolegle do rzeki, u stóp pokrytego lasem zbocza. Budowla naziemna. Ze względu na znaczną długość, ułatwiającą trafienie bombą lotniczą, wyeliminowano prostolinijny narys całej budowli, dlatego schron ma w rzucie poziomym kształt wycinka łuku kołowego o załamaniu około 10 stopni. Schron podzielony jest na trzy sekcje (159 m, 72 m, 152 m), oraz przedsionek o dł. około 10 metrów. W poprzecznym przekroju pionowym budowla ma kształt niesymetrycznego ostrołuku, dla sprowokowania poślizgu trafiających bomb lotniczych. Grubość murów w niektórych miejscach przekracza 3 metry. Według niemieckiej klasyfikacji odporności obiektów fortyfikacyjnych z 1939r., schron zapewniał przebywającym wewnątrz ludziom całkowite bezpieczeństwo przy kilkukrotnym trafieniu w to samo miejsce pocisku artyleryjskiego kalibru 220 mm (waga około 500kg.). Do schronu prowadzi łącznie 9 otworów komunikacyjnych, każdy wyposażony był w śluzę chroniącą przed wybuchem oraz skażeniami chemicznymi i biologicznymi. Wewnątrz schronu znajdowało się szereg pomieszczeń magazynowych i schronowych dla załogi i obsługi pociągu.



Schron techniczny:

Schron kolejowy połączony był podziemnym kanałem ze schronem technicznym, który stanowił jego zaplecze. Budynki oddalone są od siebie o około 80 m. Maszynownia jest podzielona był na kilka połączonych łącznikiem bloków, w każdym z nich znajdowały się urządzenia zapewniające funkcjonowanie całego zespołu: grzewcze, zaopatrujące w wodę, produkujące energię elektryczną, filtrujące powietrze. W budynku tym znajdowały się też zapasy wszelkich paliw i materiałów.



Schron bojowy i bierno - bojowy:




Zaj🤬e z: schronkolejowy.pl/
Oczywiście mój pierwszy post na sadolu.


P.S.

TT 33 - czyli ulubiona broń płatnych zabójców ruskiej mafii

H................a • 2013-06-20, 17:14
Tulski Tokariewa, TT (ros. 7,62 мм пистолет самозарядный обр. 1933 года lub Пистолет ТТ, w skrócie Tokariew, potocznie tetetka) – radziecki pistolet konstrukcji Fiodora Tokariewa.



Antycypując napad Hitlera na ZSRR, radzieckie dowództwo szybko zorientowało się, że nie dysponuje niczym, co można by uznać za broń osobistą (no chyba, że saperką lub belgijskim reliktem rewolwerów szeryfów z Dzikiego Zachodu, znanym jako nagant). Jako że oficerowie Armii Czerwonej nie chcieli być gorsi od Niemców i swoich sprzymierzeńców z zachodu, postanowiono szybko skonstruować jakiś pistolet na swoje potrzeby.
Inżynierowie sowieccy rzeczywiście w bardzo szybkim tempie ukradli od Amerykanów projekt jednego z nowych pistoletów Colta (jak sama nazwa wskazuje, zaprojektowanego przez Jana Mojżesza Browninga), po czym dostosowali go do realiów radzieckich. Dostosowanie polegało na usunięciu zbędnych części, takich jak np. bezpiecznik oraz zastąpieniu wszystkich komponentów dobrej jakości lub drogich w produkcji ekonomicznymi zamiennikami produkowanymi w Rosji. Ponadto przerobiono pistolet do używania skopiowanej z niemieckiego mauzera amunicji 7,62 x 25 mm, takiej samej jak stosowana w pepeszy (zawierała ona zapewne największy ładunek prochowy w historii broni krótkiej, przez co była ulubionym narzędziem do walki z bliska wszelkich płatnych (lub nie) morderców - przebijała wszystkie kamizelki kuloodporne).

W wyniku tych modyfikacji otrzymano broń niezwykłą, posiadającą wręcz unikalne cechy. Przede wszystkim była ona niezwykle zabójcza, szczególnie dla używającego, bo nigdy nie można było przewidzieć, kiedy wypali (skutek braku bezpiecznika).



Broń posiadała także umiejętności specjalne, o jakich większości nawet się nie śniło w tamtych czasach, takie jak na przykład strzelanie serią. Gdy rozlatywała się blokada zamka półautomatycznego, co zdarzało się wcale nie tak rzadko, pistolet wyrzucał serią cały magazynek, w wyniku czego najczęściej wyrywał się strzelającemu z ręki i go zabijał. Często również zamek odmawiał posłuszeństwa, wylatując do tyłu i rażąc operatora. Dzięki takim właściwościom broń ta budziła większy strach wśród Rosjan, niż wśród Niemców. Trudno powiedzieć, czy w obliczu tych faktów wysoką celność i siłę rażenia tetetki można uznać za jej zalety...


Ruski sołdat. Ginie za mateczkę Rosję, bo broń się zacięła.

Wkrótce po II wojnie, gdy radzieccy konstruktorzy stworzyli pistolet Makarow (co prawda do niczego się nienadający z powodu kiepskiej celności i beznadziejnej siły rażenia, ale przynajmniej dość rzadko uśmiercający swojego użytkownika), Rosjanie zaczęli masowo wywozić tetetki w prezencie do innych krajów bloku wschodniego, aby się ich jak najszybciej pozbyć. Jednym z państw, które entuzjastycznie przyjęły tetetkę (bo nie miały innego wyjścia), była Polska. Żeby wykazać wyższość komunistycznej myśli technicznej nad własną porządną przedwojenną kopią pistoletu Browninga, znaną jako Vis, rozpoczęto nawet produkcję licencyjną tetetki w fabryce maszyn do szycia "Łucznik" w Radomiu. W niektórych z tych państw, do których zaliczyć należy również Polskę, broń ta jest używana do dziś na niewielką skalę (zazwyczaj z powodu absolutnie żałosnego poziomu broni rodzimej produkcji), ze skutkami równie tragicznymi, jak i 60 lat temu.

Opancerzany pojazd wsparcia "ANDERS"

a................s • 2013-03-19, 21:36
Polska jednak jakieś militarne osiągi w ostatnich latach ma ; )...


Cytat:


Wielozadaniowa Platforma Bojowa „Anders” – projekt polskiej rodziny wozów bojowych projektowanych przez gliwicki Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Urządzeń Mechanicznych OBRUM sp. z o.o. Pierwszy prototyp skonfigurowany jako wóz wsparcia ogniowego publicznie zaprezentowany został we wrześniu 2010 roku na targach uzbrojenia w Kielcach. Platforma otrzymała nazwę na cześć generała Władysława Andersa. Matką chrzestną została córka generała, Anna Maria Anders, i to ona dokonała uroczystego odsłonięcia. Później w 2010 roku ten sam prototyp zademonstrowany został w konfiguracji bojowego wozu piechoty z wieżą Hitfist-30P, znaną z KTO Rosomak.



Cytat:

Konstrukcja wozu została zaplanowana na bazie wielozadaniowej platformy bojowej. Umożliwia zamontowanie wież bezzałogowych oraz załogowych; może więc w zależności od potrzeb być docelowo haubicą, sanitarką lub wozem dowodzenia. Wóz obsługiwany będzie przez trzech członków załogi, a dodatkowo zmieści czterech żołnierzy desantu. Maksymalna prędkość pojazdu wynosi 80 km/h.



Jeżeli trafi do produkcji - ten pojazd będzie wyprzedzał technologicznie USA o 20 lat .

to tak dla tych, co mówią, że Polska armia w dupie jest.

Future Combat System

K................i • 2012-10-12, 0:07
Witam, jako, iż jest to mój pierwszy temat, chciałem zaj🤬 z grubej rury. Jak się nie spodoba to wyj🤬



Electromagnetic Railgun- tzw. Działo Kinetyczne. Broń stworzona i opracowana przez wojsko amerykańskie, z myślą o wcieleniu jej do US Navy, jak i US Army. Schemat jej działania jest prosty: pocisk wykonany lub pokryty bardzo dobrym przewodnikiem znajduje się między dwiema przewodzącymi szynami, które, jak się można domyślić, podłączone są do zasilania. W momencie włączenia zasilacza, powstaje obwód szyna-pocisk-szyna. Wytwarza to potężne poprzeczne pole elektromagnetyczne, przez co na szyny i pocisk działa siła elektrodynamiczna, starająca się wyrzucić pocisk i rozsunąć szyny, a skoro szyny są przymocowane nieruchomo, pocisk wylatuje z olbrzymim impetem.
Wady maszyny są jednak równie wielkie co jej możliwości. Do jednego wystrzału trzeba zgromadzić dużą ilość prądu (w wersji Navy około 5 MA), na powierzchni szyn powstaje plazma, prowadząca do erozji metalowych szyn, oraz problem ze zbudowaniem czegoś co wytrzyma taką moc.
Naukowcy obstawiają, iż niepotrzebne będą ładunki wybuchowe, lub głowice zamontowane w pocisku. Sam pocisk wystrzelony z działa byłby w stanie osiągnąć prędkość 8 machów (mach=prędkość dźwięku), na 2 kg pocisku poruszającego się z prędkością dwukrotnie mniejszą przypada moc 2 MJ, co wystarczyłoby do zniszczenia celu.
Działa kinetyczne mają wejść w skład uzbrojenia hamerykańskich krążowników (możliwe, że także brytyjskich).
Warto dodać, że pocisk wystrzelony z tego działa jest w stanie przelecieć do 555 km. Nigdy nie wiadomo co Ciebie p🤬lnie...



Kolejną futurystyczną perełką jest program wojskowy Hamerykanów i Izraelitów- THEL. Po naszemu- Taktyczny Wysokoenergetyczny Laser. Założeniem projektu było wdrożenie technologii laserowej do oddziałów militarnych. Jak na razie prawie wszystko jest "TOP Secret", lecz znalazłem informację mówiące, iż korporacje zajmujące się tym projektem pracują nad stworzeniem działa laserowego do myśliwca F-22, opracowaniem broni przechwytującej rakiety wraz z pociskami artyleryjskimi. W skład projektu wchodzi również laser satelitarny, mogący niszczyć wrogie pociski balistyczne, zaraz po wystartowaniu ich. Wiązka laserowa ma mieć moc 3 MW (wystarczy by od razu spalić rakietę).
Hamerykanie mają wcielić tą broń do wojska nie wcześniej niż w 2012-2015 roku.

Opuszczone miejsca w Rosji

V.A.L.A.K2012-09-29, 23:11
Dzisiaj wrzucam kilka miejsc, głównie placówek związanych z militarią w Rosji.

Jeżeli temat się spodoba i miejsca przeze mnie udostępnione nie były publikowane, to oczywiście wrzucę więcej.

1. Military Signal Office Center









Reszta w komentarzach