Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#melo

Koncert

f................1 • 2013-11-09, 17:18
Aż się odświętnie zalogowałem na sadola, żeby przytoczyć Wam zajebistą historię z wczorajszej imprezy. Kolega kolegi koleżanki kuzyna załatwił mi wjazd na backstage podczas koncertu hh.
No i jako członek crew musiałem zrobić parę kanapek dla kolegów w szerokich spodniach na ciężkim gastro. No ale do sedna.
Robię kanapki z panną, która wyglądała jak córka prowadzącej najsłabsze ogniwo albo narzeczona ziomka z antify, no dramat.
I z dupy stwierdziłem, że fajna fucha, zrobić parę kanapek a później melanżować z artystami. Panienka stwierdziła, że ona nie lubi tej pracy, nie lubi robić kanapek i wolała by robić inne rzeczy w życiu.
Z grzeczności zapytałem jakie. Spodziewałem się, że usłyszę coś turbo wyniosłego albo jakiś kosmiczny plan na życie. Odpowiedź była powalająca. A brzmi:

Gulasz

ja się uśmiechnąłem