Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#maroko

Świętowanie po marokańsku

nowynick2017-11-13, 8:30
Maroko pokonało Wybrzeże Kości Słoniowej i awansowało do Mundialu. Z radości kibice Maroka na uchodźstwie rozp🤬olili pół Brukseli.

Belgijskim politykom puszczają nerwy:
"W słowach nie przebierał za to Filip Dewinter z Izby Reprezentantów. "Importuj Trzeci Świat, stań się Trzecim Światem. To Bruksela - stolica multikulturalnej Europy" - skomentował flamandzki polityk."
sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/721332/ms-2018-zamieszki-w-brukseli-po...

Wyprawa Żukiem na Saharę

k................M • 2015-01-29, 10:41
Ekipa Żukiem Przez Świat w 2014 roku odwiedziła Królestwo Maroka. Podczas trwającej miesiąc wyprawy Żuk pokonał 3 pasma górskie, odwiedził 12 państw, zawitał do Afryki, przejechał 10 000 km spalając przy tym 2 000 L paliwa. Po drodze było mnóstwo awarii, mimo których wyprawa się udała a ekipa razem z autem wróciła do domu.
Pojazd biorący udział w wyprawie to oryginalny egzemplarz Żuka w wersji mikrobus.



Pogratulować pasji i zapału!

Nie pytaj krowy o drogę

Centurion2009-03-25, 18:46
Siedzi krowa z cielakiem na drutach wysokiego napięcia...
Nagle słyszą: szur, szur - patrzą, a po drutach pędza heble. Szef hebli się pyta:
Excuse me, którędy do Maroko?
Krowa na to: prosto, na rozgałęzieniu w prawo.
Heble ziuuuu... zniknęły.
Za chwilę zjawia się następna partia hebli, znowu pytanie o Maroko.
Krowa ze stoickim spokojem: prosto, na rozgałęzieniu w lewo.
Heble, ziuuuu... nie ma.
Na to odzywa się zdziwione ciele: Ależ mamo! Przedtem powiedziałaś "w prawo",
a teraz "w lewo", jak tak można?
A krowa: A po cholerę tyle hebli w Maroku?