Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#maps

Brawo google!!

Jupnik2014-01-06, 22:14
Kolejna śmierć spowodowana przez google

Brawo google!

Zabajone z jebzdzidy

Jeśli było to nie znalazłem.

Fenomen Google Maps

Jesse.Pinkman2013-01-20, 15:02
Wbijam na google maps, View Street w okolicach Galerii Łódzkiej w celu znalezienia dobrej miejscówki do zaparkowania gdyż wk🤬ia mnie ten cały j🤬y wielopoziomowy płatny i ciemny parking manhattan i tak sobie nagle z nudów chyba przybliżyłem na pierwszy lepszy samochód i mnie takie przemyślenia naszły:



Przez przypadek przybliżyłem jego furę i nie znam go ale już wiem, że jest żonaty (w chwili zrobienia zdjęcia przez gugle), zapiął pasy, jedzie jasno niebieską Hondą Jazz (rejestracja ,,niestety zakryta"). W momencie robienia zdjęcia (wrzesień 2012) jedzie od strony Alei Adama Mickiewicza przez Aleję Józefa Piłsudskiego prawdopodobnie w ulicę Rokicińską. I taki mały szczegół jeszcze zauważyłem (z innego ujęcia):



To mi wygląda ewidentnie na okulary.

Wspominałem coś o zakrytej rejestracji. Ale znowu postanowiłem ,,zmienić ujęcie" i okazało się, że naklejka na szybie nie została ,,odpowiednio zabezpieczona" przez Google:



Łódzkie rejestracje zaczynają się na EL. Nie mam photoshopa więc powiększyłem zdjęcie w zwykłej przeglądarce fotografii windows i odczytałem rejestrację (nie podam jej bo jest łatwa do odczytania, a ja nie wiem czy to nie naruszenie regulaminu ). Jest EL na początku i 5 cyfr, co by się zgadzało z łódzkim standardem. Jak chcecie to odczytajcie i podajcie w komentach, zobaczymy, czy się zgadzamy (nie umieściłem rejestracji ze względu na niby regulamin a teraz namawiam do jego ewentualnego łamania?).

No i już całkiem sporo wiemy o kolesiu, którego przypadkowo furę przybliżyłem. Zdaję sobie sprawę, że ludzie fajniejsze rzeczy na Google Maps znajdowali ale powyższe zdjęcia i ,,przemyślenia" miały na celu być może uświadomienie sobie, jak łatwo jest dzisiaj ,,szpiegować" (nie wiem czy to właściwe słowo) ludzi w internecie? A być może nie i p🤬lę głupoty.

Podróże z google maps

j................l • 2009-10-06, 13:38
Google Maps wprowadziło w życie stary, dobry dowcip o Jasiu, ktoś pamięta jaki?



Dla niedowiarków polecam wejść na maps.google.pl i wpisać w znajdowaniu trasy Tokio jako początek i San Francisco jako koniec.