Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#mafia

Artur Górski - dziennikarz śledczy, spowiednik mafii, autor bestsellerowej serii książek "Masa o polskiej mafii".

Co stało się w jego życiu po zatrzymaniu świadka koronnego 'Masy" w maju 2018 roku?
Czy Artur ma żal do „Masy”?
Czy może ma mi za złe stworzenie kanału „Mafia to nie tylko Pruszków”?
Czy dziś ma kontakt z „Masą”?
Co robi z Krzysztofem Rutkowskim?

Władysław Ch., nazywany "Alem Capone", to gangster, który w latach 90. kierował w Małopolsce brutalnym gangiem. On sam został skazany potem na dożywocie m. in. za zabójstwa. Polski "Al Capone" pochodzi z liczącej 1250 mieszkańców wsi Gaboń pod Nowym Sączem.

Olsztyńska wojna gangów

podejrzanitv2021-06-25, 20:07
Gang Orzełków i gang Marchewy w Olsztynie najpierw działały razem, a potem skłóciły się o pieniądze z agencji towarzyskich. Rywalizowały w latach 1993-2001, aż do ich rozbicia. Wyrazem wojny były strzelaniny, zamachy bombowe i zabójstwa. Zginął m. in. Andrzej R. ps. "Orzełek".

W 2004 roku Krzysztof Mrugała zostaje zaatakowany i zabity przed swoim domem. Policja długo szuka sprawców, aż w końcu jako świadek zgłasza się dobrze znany policjantom przestępca. Twierdzi, że wie kto jest odpowiedzialny za tę zbrodnię. Jego zeznania doprowadzają do zatrzymania byłej żony mężczyzny. Kobieta umiera po kilku miesiącach w areszcie. Ostatecznie okazała się niewinna, co potwierdził sąd.

Więcej o gangu, do którego należał mężczyzna oskarżający Dorotę Mrugałę, kierowanym przez skazanego na dożywocie Władysława Ch. ps. "Al Capone" z Gabonia - w niedzielę o 20:00 na kanale YouTube Podejrzani

Gang Piotra S. ps. "Szadok" działał we Wrocławiu i okolicach od 1997 do 2004 roku. w latach 1997-2004.

Na życie "Szadoka" zorganizowano kilka nieskutecznych zamachów, za którymi stali ludzie Leszka C. W końcu "Szadok" sam trafił przed sąd.

Dziś jest już na wolności, czego nie mogą powiedzieć wszyscy jego koledzy.

Gang Tomasza S. ps. "Kadafi" w latach 2001-2011 zajmował się handlem narkotykami. Był wtedy jednym z największych i najsilniejszych nie tylko w woj. kujawsko-pomorskim, ale na całej północy Polski.

Jego przywódcę, "Kadafiego", zatrzymano w grudniu 2011 roku, ale niespełna dwa lata później odzyskał on wolność po wpłacie 100 tysięcy złotych poręczenia majątkowego.

Usłyszał wyrok 14,5 roku pozbawienia wolności - wtedy zaczął się ukrywać. Wpadł dopiero w 2019 roku, kiedy przygotowywał porwanie małopolskiego biznesmena.

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu 2 miesiące temu - w kwietniu 2021 roku.

Pod koniec lat 90. w Świdnicy byli reprezentanci Polski w boksie założyli gang, który przemycał i handlował bronią oraz narkotykami.

Ostatnie zatrzymania w sprawach gangu bokserów miały miejsce dopiero w 2013 roku, a cztery lata temu wciąż toczyły się procesy.

- "Krakowiak" powinien zdawać sobie sprawę, że w razie czego i tak go znajdę - mówi Jurek "Zwierzak", były policyjny przykrywkowiec.

Wcielał się w zabójcę na zlecenie czy gangstera.

Podczas operacji specjalnych odegrał ważną rolę m. in. w głośnej aferze "łowców skór" w Łodzi. Rozpracowywał też od środka niebezpieczny, śląski gang Janusza T. ps. "Krakowiak", wchodząc w jego skład. "Zwierzak" był w tym na tyle dobry, że po zatrzymaniu "Krakowiaka" gangsterzy proponowali mu, by został ich nowym bossem.

Gang kantorowców w latach 2005-2007 terroryzował południową Polskę. Najpierw zabijał, a potem okradał właścicieli i pracowników kantorów. Na jego czele stał Tadeusz G., oficjalnie plantator truskawek. Dziś odbywa karę dożywotniego pozbawienia wolności za kilkanaście zabójstw, popełnionych od lat 90.