Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Małżeństwo (Kaziu i Stacha) po ostrej popijawie zeszłego dnia budzi się na zajebistym kacu. Kaziu idzie do kibla. Spojrzał w lustro i krzyczy: -Stacha! Stacha!
Stacha: - Co jest?
Kaziu: - Chodź! Zobaczysz.
Stacha przychodzi: - No co?
Kaziu (pokazując na lustro): - Patrz! Brat przyjechał.
Stacha: - Faktycznie. A z jaką k🤬ą!
Kobieta o długim stażu małżeńskim ogląda się przed lustrem i
widzi:
pooraną zmarszczkami twarz,
przerzedzone włosy,
braki w uzębieniu,
biust obwisający do kolan,
sadło tu i ówdzie…
W końcu stwierdza:
Dobrze mu tak, c🤬jowi
wyjechoł z Bawari na północ niemiec synek , zameldowoł sie w hotelu wloz do windy paczy a na ścianie jego portret .pomyśloł i se tak godo dopieroch co przyjechoł a już mój portret majom ściągnoł to lustro i posłoł do chałpy z listym że to jego portret .Łojciec paczka łotwar patrzy w te lustro i godo do baby ,te jak tyn nasz synek sie postażoł, a nato baba co ty pieprzysz pokoż no patrzy łona w te lustro i godo dziwisz sie jak z taką starą k🤬ą siedzi.