Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#lubie placki

Kwa-kwaki przybywają wyzwolić nas z niewoli.

H................t • 2014-03-02, 23:36
Najnowsze wydanie pisma "wSieci" kryje w sobie niemały sekret. Pod wpływem światła ultrafioletowego zmienia się okładka!



Napęd anty grawitacyjny w Tu-152 zawiódł, widocznie ta cywilizacja nie stawia na technologię. Ciągle jednak możemy na nich liczyć i wiele się od nich nauczyć.

Muzyka z samplera

sałata2012-12-13, 11:42
Koleś wymiata na jakimś tam samplerze (nie wiem, nie znam się):

Link do profilu użytkownika user/M4S0N1C?feature=watch , ma tam trochę więcej filmów.
Jak było to wiecie co zrobić.

Alcides Moreno -47 piętro

B................g • 2010-05-05, 11:09
Jako że za chwile doda ktoś temat o tej dziewczynce która spadła z 13 piętra -

Alcides Moreno spadł z 47 piętra i przeżył.

Alcides Moreno wiedział, że jego praca jest niebezpieczna. Razem z bratem mył okna wieżowców na Manhattanie. Na początku grudnia platforma, z której obaj czyścili szyby na 47. piętrze, urwała się. Jego brata zawieziono do kostnicy. Zmasakrowany Alcides trafił do szpitala. W święta odzyskał mowę, a za jakiś czas będzie mógł chodzić. I myśli już o... powrocie do pracy.
czytaj dalej...

"Nie przywożą nam pacjentów, którzy spadli z więcej niż dziesiątego piętra. Oni zawsze jadą do kostnicy" - mówi gazecie "International Herald Tribune" ordynator oddziału intensywnej opieki w szpitalu, gdzie leży cudem ocalony mężczyzna.

Lekarze zużyli 13 litrów krwi i 9 litrów osocza, by utrzymać Alcidesa Moreno przy życiu. Miał nogi połamane w dziesięciu miejscach, poważny uraz mózgu i brzucha, uszkodzony kręgosłup, strzaskane żebra i złamane prawe ramię.

Dziewięć operacji, jakie przeszedł w ciągu miesiąca, można nazwać składaniem człowieka. "Co ja zrobiłem?" - zapytał zatroskaną żonę kilkadziesiąt dni po upadku, w święta Bożego Narodzenia. Lekarze byli w szoku, że pacjent odzyskał pamięć i mowę.

37-letni Alcides, ojciec trójki dzieci, powoli wraca do zdrowia. "Jeszcze kilka operacji, rok rehabilitacji i może będzie chodził" - przewidują lekarze.

Jak wyjaśnić cudowne ocalenie mężczyzny? Gdy pod budynek Solow Tower przyjechali strażacy, brat Alcidesa leżał martwy, przygnieciony platformą, podczas gdy Alcides siedział półprzytomny na chodniku.

Zdaniem członka rodziny, który również myje okna na Manhattanie, mężczyzna "wiedział, co robić z platformą". "Podczas szkolenia mówili nam, że jak zacznie spadać, trzeba się na niej płasko położyć i czekać, aż sięgnie chodnika" - tłumaczy dziennikarzom.