Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#kuter

Sikanie za burtę

~_Yarko_2024-07-01, 16:51

Ciała nie odnaleziono

Kuter zdalnie sterowany...

Halman2024-03-25, 11:49

z chińskim a(r)matorem zwodowany...

Zabajkalskie rendez vous...

Halman2023-03-30, 16:50

tylko w rosji kuter pójdzie w las...

Niewdzięczność

~_Yarko_2020-09-17, 16:56
Nie dość, że zeżarło to ryby z sieci ...

Lew morski

swieca2016-05-24, 18:08
Na ruskim pokladzie

Utonęło 700 nielegalnych imigrantów z Afryki

C................a • 2015-04-19, 17:21
Najlepszy jest sposób w jaki ci kretyni zginęli. Kuter z imigrantami wysłał sygnał SOS, a gdy przypłynęła pomoc...

Rybak

Mercury0012014-11-08, 21:42
Zadumany siedząc przed dogasającym kominkiem rozmyślałem o starych czasach, kiedy byłem rybakiem, kiedy całe moje oszczędności zainwestowałem w kuter rybacki, z którym przeżyłem nie jeden sztorm i awarie, wspaniałe chwile oraz te pełne grozy. Wysączyłem ostatni łyk herbaty z ulubionego kubka, przebrałem się i poszedłem spać. Zmęczony dniem szybko zapadłem w sen. Znowu byłem na swojej łajbie, przedzierając się przez grzbiety fal i mielizny, całe moje serce aż wirowało z radości, czułem jak rozpiera mnie energia, słyszałem znajomy dźwięk wyciągarki, trzaski drewnianej kabiny, szum na radiu, i to wszystko z zapaloną i nabitą po same brzegi starą wysłużoną fajką. Poczułem znowu znajomy słony smak wody morskiej delikatnie bryzgającej moją twarz a w powietrzu majestatycznie rozchodzący się silny zapach świeżo złowionych ryb... BIP, BIP, BIP obudziłem się, budzik wskazywał 6.00 rano, ale jedno nie dawało mi spokoju, czułem słony smak w ustach, mój policzek był dziwnie wilgotny i ten jedyny w swoim rodzaju zapach śledzia.. pomyślałem, że przecież to nie możliwe, przecież już się obudziłem...z nutą zaciekawienia przekręciłem się na drugi bok, a tam... goła dupa mojej starej wypięta wprost na moje czoło