A Wy sadyści macie jakieś ciekawe zdjęcia z motylkami na twarzy?

mam

Taki lekki, ale sadystyczny komiksik z Kubusiem Puchałką znalazłem

Mój penis znalazł się dzisiaj w księdze rekordów Guinnessa...

Niestety strasznie wkurzyło to bibliotekarkę, dlatego wykopała mnie na zewnątrz.

Kreatywność uczniów technikum

Prawdziwe oblicze batmana.



Nie znalazłem nic podobnego po tagach.

Ciągnie swój do swego

Temat z przed paru tygodni,znalazłem zdjęcia więc wrzucam.Ogólnie to sąsiadowi zaparkowali pod domem walec,a że byliśmy pod dość dużym wpływem % i do dziś bliżej nie określonej białej substancji w postaci proszku,ot taki pomysł dla zabicia nudy.



Czas operacyjny: 1h (ciężko było skoordynować ruchy)

Wk🤬ienie i mina operatora,jak i śmiech innych operatorów,którzy z nim przyjechali rano brygadówką - Bezcenne

Rok 2050. Józek i Mariolka wylądowali na Marsie. Podróż ufundowały linie lotnicze w nagro-dę za częste korzystanie z ich usług. Spotkali tam małżeństwo Marsjan i zaczęli rozmawiać
na rozmaite tematy. Józek pytał, czy mają giełdę papierów wartościowych, czy używają lap-topów oraz jak zarabiają pieniądze. W końcu Mariolka zeszła na temat seksu:
– No, a jak wy „to” robicie?
Marsjanin odpowiedział:
– W zasadzie tak samo jak wy.
Dyskusja zakończyła się, ale obie pary postanowiły zamienić się partnerami na jedną noc. Ma-riolka poszła z Marsjaninem do sypialni. Marsjanin rozebrał się i zdumionym oczom Mariolki
ukazał się jego penis długości 1,5 cm, grubości 5 mm. Cóż to był za zawód!
– Nie sądzę, aby coś z tego wyszło… – posmutniała Mariolka.
– Dlaczego? – zapytał Marsjanin. – Co się stało?
– Po prostu masz za krótkiego, żeby do mnie sięgnąć.
– Spoko, spoko... Nie ma problemu – odpowiedział i zaczął klepać się otwartą dłonią w czo-ło. Za każdym klepnięciem jego penis rósł, aż stał się imponująco długi.
– Jest imponujący, ale jednak wciąż zbyt wąski.
– Spoko, spoko... Nie ma problemu – stwierdził Marsjanin i zaczął ciągnąć się za uszy. Za każ-dym pociągnięciem jego penis stawał się coraz grubszy.
– Ojej! – krzyknęła z zachwytem Mariolka, po czym wskoczyli do łóżka.
Kochali się dziko, z pasją i szaleństwem.
Następnego ranka wszyscy wrócili do swoich stałych partnerów i zajęli się swoimi sprawami.
Po jakimś czasie Józek nie wytrzymał i pyta Mariolkę:
– Czy było ci z nim dobrze?
– Niechętnie ci to mówię, ale było po prostu rewelacyjnie. A jak tobie było?
– Mnie było okropnie. Zero przyjemności i straszny ból głowy. Całą noc tylko waliła mnie
w czoło i ciągnęła za uszy.

Tak to się robi w Polsce !