Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#kusza

Praktyka celowania

Flodzia2023-03-15, 14:15

Typowa starsza siostra
Zanim jakiś zwierzozjeb się zesra, dodam tylko, że na niedźwiedzie czarne w wielu częściach Kanady można legalnie polować. Ba, są wręcz uznawane za szkodniki, a ich populacja jest stosunkowo duża no i oczywiście mięso nie idzie do śmietnika.

Perfekcyjna pani domu

phrontch2019-08-29, 13:50
Kobieta idealna nie tylko dobrze gotuje, ale także sama potrafi dostarczyć pożywienie do kuchni

Przeszycie kota bełtem z kuszy nieopatrznie nie trafiając w żywotne organy.

nurek vs rekin

DMT2017-01-10, 14:59
Atak żarłacza tępogłowego, Australia.

Skrytobójcza broń domowej roboty

t................y • 2015-10-16, 21:18
Muszę przyznać,że jak na broń domowej roboty to ma całkiem niezłe osiągi(ok. 190 J energii kinetycznej,by zabić człowieka wystarczy ok. 80 J en. k.)

polowanie na rybki

r................o • 2014-11-30, 20:50
amerykańce na rybach

Phantom Blade

lordmegatron2014-11-10, 21:59
Ekipa Man at Arms Reforged tworzy w pełni funkcjonalną broń z Assassina

Niejeden fan serii dałby się za takie cudo pokroić.

Historia kuszy

B................1 • 2014-08-17, 21:43
Było już o łuku, kolej więc na jego siostrę, notabene znienawidzoną przez rycerzy, kuszę.

Kusza

"Chociaż stosowana już w czasach rzymskich, kusza znalazła powszechne zastosowanie w Europie dopiero w średniowieczu. Podobnie jak łuk, kusze sporządzano początkowo z drewna. Później jednak wzmacniano łęczysko kuszy także ścięgnami, nadając mu w ten sposób większą elastyczność. Początkowo kusza nie była bronią szczególnie skuteczną. Jej załadowanie wymagało wiele czasu, a celność pozostawiała wiele do życzenia. Jednak w miarę udoskonalania jej konstrukcji zaczęła rosnąć również jej popularność. W kuszy, w odróżnieniu o łuku, cięciwę można było utrzymać w stanie naciągnięcia dzięki metalowemu orzechowi i zwolnić przez pociągnięcie spustu. W ten sposób można było kuszę łatwiej niż łuk skierować dokładnie w cel, chociaż jej ciężar w dalszym ciągu stanowił poważne utrudnienie.

W porównaniu z łucznikiem kusznik wypuszczał strzały [bełty] średnio sześć razy wolniej. Ponadto zasięg kuszy nie był szczególnie duży. W wilgotnych warunkach cięciwa ze ścięgien stawała się bezużyteczna. Naładowanie kuszy było zadaniem dość skomplikowanym. We wczesnych kuszach z przodu jej łoża mocowano rodzaj żelaznego strzemienia. Kusznik ustawiał broń pionowo na ziemi, wkładał stopę w strzemię, następnie naciągał cięciwę, zaczepiając ją za nacięcie w orzechu. W późniejszych kuszach do naciągu cięciwy zaczęto stosować różnorodne urządzenia - lewary, dźwignie czy windy - umożliwiające naciągnięcie cięciwy także osobom słabszym fizycznie [w tym momencie kusza zyskała swój potencjał obronny, bo zwykły mieszczanin po kilkutygodniowym szkoleniu był w stanie zza murów zadać poważne obrażenia nacierającemu wrogowi].

W 1139 roku na soborze laterańskim Kościół zakazał posługiwania się kuszą, którą uznano za zbyt okrutną, aby można ją stosować w walce przeciw Chrześcijanom. Historyk wojskowości, Philip Warner, w swojej pracy The Medieval Castle cierpko zauważył z tej okazji: " W XI wieku można było człowieka roztrzaskać toporem na kawałki, ale nie można było zabić go z odległości. W XX wieku nie można mu zatruwać pitnej wody, ale można go rozerwać na kawałki."

Chociaż siła rażenia kuszy była znacznie większa aniżeli łuku, czas konieczny do jej ponownego naładowania, ciężar i podatność na wilgoć sprawiły, iż nie mogła ona na polu bitwy dorównać łukowi. Szczególnie boleśnie przekonali się o tym genueńscy kusznicy, którzy w bitwie pod Crecy w 1346 roku musieli stawić czoło angielskim łucznikom."

Alan Baker "The Knight".

W nawiasach kwadratowych są zawarte opisy, których nie znajdziemy w książce, aczkolwiek poszerzają nieco temat (wiedza własna). Żeby się znowu jakiś sadisticowy profesor historii nie doj🤬, że "niefachowe".