Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#kurs nauki jazdy

Z autem jak z kobietą

kosa1kosa2014-01-26, 22:26
Przypomniała mi się pewna historia z kursu nauki jazdy.

Jakiś dłuższy czas temu zdawałem prawko w szkole jazdy, w której szkolił mój wychowawca z liceum. Belfer wychowania fizycznego, facet niepozorny, chudziutki, troszkę siwawy ogólnie w porządku gość.

Pewnego razu na którejś tam z kolei jeździe zaprosił mnie do auta, to ja wsiadłem ustawiłem sobie fotel, lusterka, zapiąłem pas i czekam aż gościu wsiądzie. Pan [B]elfer wsiadł, zajarał sobie papieroska, odkręcił szybkę (było jakoś porą letnią) i dał mi kluczyki.

Wsadzam te kluczyki do stacyjki, sprzęgło, odpalam auto a ten do mnie z zapytaniem:
[B]: -Słuchaj, co to za czerwona kontrolka na desce rozdzielczej?
-Za cholerę nie wiedziałem, zbaraniałem. Myślałem i nie mogłem sobie przypomnieć.
[Ja]: - Nie wiem, na prawdę nie wiem...
[B]: - A widzisz. Z autem jest jak z kobietą. Jak czerwone, to ręczny!
Do dziś dnia nie mogę zapomnieć do czego ta kontrolka służy. I dobrze, dobry nauczyciel