Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Pływaczka Ayouba-Ali Sihame, która na olimpiadzie reprezentowała afrykańskie wyspy Komory, boi się wrócić do kraju. Tuż przed startem w Igrzyskach Olimpijskich matka oznajmiła jej, że po powrocie z Londynu będzie musiała zakończyć swoją karierę sportową, bo została sprzedana 60-letniemu mężczyźnie, za którego ma wyjść za mąż. Dziewczyna poprosiła o azyl w Wielkiej Brytanii, może być jednak deportowana w ciągu najbliższych tygodni. Za nieposłuszeństwo wobec rodziców na miejscu może czekać ją nawet śmierć - podaje Wirtualna Polska.
Po tym, jak Sihame nie zakwalifikowała się do półfinału, opuściła wioskę olimpijską i przez kilka tygodni żyła na londyńskiej ulicy. W październiku próbowała przedostać się do Francji, posługując się fałszywym paszportem. Za używanie podrobionych dokumentów trafiła do więzienia. O azyl pływaczka poprosiła już przebywając w więzieniu. W sądzie usłyszała, że gdyby starała się o azyl od samego początku, prawdopodobnie by go otrzymała ze względu na swoją sytuację w domu rodzinnym. 60-latek, którego miała poślubić Sihame, ma już dwie żony. 18-latka po tym jak zakwalifikowała się na igrzyska stała się w swoim kraju celebrytką. Rodzice dostali za nią wyższą cenę, niż normalnie zapłacono by za pannę młodą."
K🤬a cofamy się w przeszłość do czasów niewolnictwa w ameryce? Myślałem, że to już mamy za sobą. Gratka dla niektórych sadoli zapewne, ale mnie to nie bawi.