Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#kujawsko-pomorskie

We Włocławku do 2007 roku m. in. na gruncie obrotu narkotykami, konkurowały ze sobą grupy Roberta N. ps. „Niedziół” oraz Jakuba C.

Doprowadziło to do kilku zamachów i zabójstw.

Część bohaterów tych wydarzeń wciąż przebywa za kratkami[

Henryk L. ps. Lewatywa z Bydgoszczy specjalizował się w wyłudzaniu odszkodowań.

Było to tak dochodowe, że doprowadziło do zabójstwa Dyrektora Likwidacji Szkód PZU.

Lewatywa i jego ludzie raz przed sądem byli skazywani na wieloletnie więzienie, innym razem uniewinniani.

Niektóre procesy wciąż trwają.

Gang Tomasza S. ps. "Kadafi" w latach 2001-2011 zajmował się handlem narkotykami. Był wtedy jednym z największych i najsilniejszych nie tylko w woj. kujawsko-pomorskim, ale na całej północy Polski.

Jego przywódcę, "Kadafiego", zatrzymano w grudniu 2011 roku, ale niespełna dwa lata później odzyskał on wolność po wpłacie 100 tysięcy złotych poręczenia majątkowego.

Usłyszał wyrok 14,5 roku pozbawienia wolności - wtedy zaczął się ukrywać. Wpadł dopiero w 2019 roku, kiedy przygotowywał porwanie małopolskiego biznesmena.

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu 2 miesiące temu - w kwietniu 2021 roku.