Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
 

#kuchnia

Zaskoczenie

P................k • 2013-09-15, 16:13
Niespodzianka

problem z żoną?

Dr0mg2013-09-09, 0:05
rozwiązany


a tak bede trzymał swoją starą w kuchni! (żonę)

Gdzie był ten wypadek?

MMsh2013-09-08, 22:49
Dziś wracając z trasy utknąłem w korku z powodu jakiegoś tam wypadku (pewnie ciapacz driftował). Wsłuc🤬jąc się w CB Radio usłyszałem taki oto dialog:

KOBIETA - Halo mobilki, gdzie to był ten wypadek?
MĘŻCZYZNA - W kuchni, ku*wa!

Podenerwowany pan został nagrodzony gromkim śmiechem moich pasażerów

Jak było to allah jest pedałem.

Coś szalonego

14082013-09-07, 12:53
Zrobię coś szalonego - pomyślała Agnieszka. - Umyję schody od dołu do góry.

Kuchnia w sowieckiej jednostce wojskowej na terenie Polski

b................e • 2013-09-06, 23:08
Mały cytat z "POLITYKI" nr 36 (2923) 4.09-10.09.2013 z artykułu "Damskie wojsko"

Cytat:

Nadieżda Dmitriewna.
Synonimem żołnierskiej kuchni był w garnizonach bigos. Nie wiem, z czego gotuje się go u was, ale u nas w jednostkach bigos robili ze wszystkiego: podgniłej kapusty, obierek ziemniaków, starego mięsa albo zmielonej tuszonki z konserw turystycznych.

O mięsie można historie opowiadać. Kiedyś do stołówki w Świdnicy dotarło mrożone mięsiwo. Z wierzchu przebijała pieczątka z niemieckim orłem, jeszcze bez swastyki, i data: 1916 r. Mięso znaleźli w poniemieckich bukrach. Co z nim zrobili? Rozmrozili, pokroili, wrzucili do garnków, nakarmili żołnierzy. Może do kotletów mielonych dodali - nigdy nikt nie dojdzie do tego, ile w tych kotletach było mięsa i jakiego, ile chleba i odpadów spożywczych.

Z tych samych bunkrów wyciągnęli puszki z sokiem winogronowym. Data ważności: 1945 r. A dowództwo podzieliło je pomiędzy poborowych i rozdało na weekend: macie, chłopcy, po puszce, uczcijcie dzień wolny od służby. I oni uczcili. Przez dwa dni świętowali: kto nad sedesem, kto w krzakach.



Dobry wieczór dla całej sadolskiej społeczności
Względnie spokojnej nocy,

baritone.

Smacznego

S................o • 2013-09-02, 17:14
Balut tradycyjna potrawa wielu kuchni południowo-wschodnioazjatyckich, zwłaszcza kuchni wietnamskiej, laotańskiej, kambodżańskiej, filipińskiej oraz – w mniejszym stopniu – chińskiej (ściślej: południowochińskiej). Balut stanowi danie przejściowe: nabiałowo (jajeczno)-mięsne i ma postać gotowanego jajka kaczego (rzadziej kurzego), wewnątrz którego znajduje się w pełni uformowany zarodek ptaka, którego spożywa się w całości – wraz z kośćmi, dziobem itd. Okres inkubacji jaj zależy od upodobań konsumentów i jest różny poszczególnych krajach. Najdłużej inkubują jaja Wietnamczycy, którzy preferują 21 dniowe zarodki kacze.


Na Filipinach, skąd pochodzi przyjęta w Europie nazwa tego dania, balut stanowi potrawę narodową.
Danie to w lokalnych kuchniach uchodzi za przysmak; przypisuje się mu też właściwości afrodyzjaku.

Jeszcze trochę i będą robili to samo z płodami.

Źródło: wikipedia